Coraz więcej dzieci z terenów wiejskich uczęszcza do szkół zlokalizowanych poza swoim miejscem zamieszkania. Rekordzistką jest gmina Koszarawa.
Takie wnioski płyną z III etapu Monitoringu Rozwoju Obszarów Wiejskich (MROW), prowadzonego przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej wspólnie z Instytutem Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. Celem badania jest cykliczna obserwacja przemian społeczno-gospodarczych na polskiej wsi. Badaniem objęte są wszystkie 2173 gminy wiejskie i miejsko-wiejskie w Polsce.
W porównaniu do opublikowanych w 2014 roku wyników pierwszych badań MROW, w 2018 wskaźnik skolaryzacji (odsetek dzieci uczęszczających do szkół zlokalizowanych w gminie zamieszkania) na poziomie szkoły podstawowej spadł z 97 do 91 proc. Oznacza to, że rodzice coraz częściej dowożą dzieci do szkół zlokalizowanych poza swoją gminą, najczęściej do placówek edukacyjnych w pobliskich miastach, a popyt na usługi edukacyjne oferowane przez szkoły podstawowe w gminach wiejskich, zaczyna się zmniejszać.
Zjawisko to obserwujemy przede wszystkim w gminach położonych w otoczeniu największych miast, co świadczy o świadomej decyzji rodziców w kwestii przenoszenia części dzieci mieszkających na wsi do miejskich placówek szkolnych. W 10% polskich gmin (zlokalizowanych głównie w Polsce wschodniej i północnej) współczynnik ten nie osiąga nawet 80%, co oznacza, że 1/5 młodzieży uczy się poza granicami swojej gminy zamieszkania. Z drugiej strony, głównie w gminach położonych na południu kraju i w Polsce centralnej, oprócz uczniów zamieszkujących gminę, do szkół dowożone są dzieci z innych, zazwyczaj ościennych gmin. Szczególną pod tym względem na mapie Polski jest najmniejsza gmina wiejska woj. śląskiego – Koszarawa, gdzie funkcjonuje m.in. szkoła Montessori Mountain Schools. Wskaźnik skolaryzacji osiągał tu wartość ponad 250%.
„Miejsce zamieszkania jest czynnikiem wpływającym na aspiracje edukacyjne młodzieży i samoocenę szans ich realizacji, a w konsekwencji poziom uzyskanego wykształcenia oraz pozycję w strukturze społecznej. Młodzież wiejską nadal wyróżniają niższe aspiracje i słabsza wiara w powodzenie ich realizacji niż młodzież miejską. Dlatego też polska wieś wymaga nieustannych działań na rzecz rozwoju edukacji, aby w świadomości społecznej przestała wciąż wiązać się ze słabszymi niż w mieście możliwościami edukacyjnymi” – mówi Krzysztof Podhajski, prezes zarządu Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.
Jak podkreślają eksperci, przedszkole to miejsce rozwijania umiejętności i nabywania ważnych kompetencji społecznych, związanych z przebywaniem w grupie rówieśniczej, np. samodzielności, wytrwałości czy rozwijania myślenia abstrakcyjnego, poznawania i ćwiczenia sytuacji społecznych. Jednak jak wynika z MROW 2018 tylko 48 proc. dzieci w wieku 3-5 lat z terenów wiejskich uczęszcza do przedszkola. Największy odsetek dzieci korzystających z publicznego wychowania przedszkolnego na wsi można zaobserwować w woj. opolskim, śląskim, lubuskim i wielkopolskim – w większości gmin jest to powyżej 80%. Jeszcze więcej – nawet 90% najmłodszych mieszkańców gmin położonych wokół aglomeracji miejskich, takich jak Warszawa, Kraków, a nawet Kielce czy Rzeszów, uczęszcza do przedszkola. Najmniejszy odsetek dzieci uczęszczających do przedszkola zanotowano w gminach w Polsce północnej i wschodniej.
„Transport dziecka do oddalonej od miejsca zamieszkania placówki może być dla rodziców dużą niedogodnością. Z drugiej strony duża liczba rodziców zamieszkujących na terenach wiejskich wykonuje prace? przydomowa?. Dodatkowo na wsi częściej spotykamy rodziny wielopokoleniowe. Te dwa czynniki, a także częste przekonanie o tym, że samodzielna opieka nad dzieckiem jest bardziej wartościowa niż ta oferowana przez instytucje przedszkola, pozwalają rodzicom łatwiej zorganizować opiekę” – dodaje profesor Andrzej Rosner.
Z innych badań IRWiR PAN wynika, że utrzymująca się różnica w wykształceniu między ludnością wiejską a miejską jest powiązana z procesem migracji zachodzącym na terenach wiejskich. Najlepiej wykształceni mieszkańcy wsi przenoszą się do miast i obszarów podmiejskich, gdzie skupia się rynek pracy wymagający wyższych kwalifikacji. Proces wypłukiwania potencjalnych zasobów pracy jest widoczny zwłaszcza na obszarach wiejskich Polski wschodniej oraz w gminach położonych daleko od miast regionalnych.
(Źródło: PAP, IRWIR PAN, EFRWP)