O skuteczności w edukacji

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Skuteczność edukacji jest podstawową sprawą dla nauczycieli i szkoły. Obok ekonomiczności jest ważnym składnikiem efektywności kształcenia. Napisano o tym już wiele. Wydaje się, że jednym z czynników sprzyjających podnoszeniu skuteczności działań edukacyjnych są nowe technologie. Ale czy zbyt często nie traktujemy TIK jako panaceum na bolączki szkoły, próbując na siłę dowieść, że jesteśmy już nowocześni i skuteczni? Czy faktycznie wykorzystywanie nowoczesnych urządzeń w edukacji zawsze trwale motywuje do pracy i wysiłku oraz poprawia jej jakość i skuteczność?fot. Fotolia.com

Spory wybór narzędzi

Sporo jest teraz na edukacyjnym rynku w Polsce technologicznych narzędzi i materiałów służących edukacji. Szybko pojawiają się coraz to nowe, które promują się jako innowacyjne, edukacyjne i bardziej skuteczne od dawniejszych. Tworzą je zarówno podmioty prywatne, publiczne i pozarządowe organizacje, jak i indywidualne osoby. Te działania wyzwalają samodzielność myślenia i kreatywność działania różnych przyjaciół szkoły. Ale pytaniem jest, czy one poprawiają jakość i skuteczność edukacji?

Skuteczność kształcenia jest przedmiotem rozmaitych debat i konferencji. Warunkowana jest różnorodnymi czynnikami, wśród których wyróżniają się 3 o szczególnym znaczeniu, tj.:

  1. genetyczny potencjał uczniów (osobowe zasoby),
  2. styl pracy i zaangażowanie nauczycieli w szkole oraz
  3. samodzielność myślenia i działania oraz uczenia się uczniów, która jest wyjątkową wartością edukacyjną, ludzką postawą i cechą osobowości, o którą w sposób szczególny warto w szkole zabiegać. Bo przecież to właśnie samodzielne uczenie się, wysiłek i praca ucznia decyduje o jakości jego efektów.

Szkoły zabiegają o skuteczność

Szkoły polskie jednak osiągają różną skuteczność i efektywność kształcenia. Zdaniem Anny Makowskiej (2013), która niedawno w ciekawym e-artykule w Edunews.pl pt. W poszukiwaniu skuteczności edukacyjnej stwierdziła, że ogromna dziś liczba różnych narzędzi edukacyjnych jest rezultatem nieograniczonej ludzkiej kreatywności. To także wynik istnienia różnorodnych narzędzi i platform służących do wspierania edukacji. To bardzo dobrze, ale: czy ich stosowanie w edukacji poprawi (podwyższy) skuteczność i jakość kształcenia? Pytanie pozostaje otwarte.

Stąd duża możliwość wyboru tych materiałów wg uznania nauczycieli. To jest dobra opcja, ale warto pamiętać, że zwykle, co za dużo to niezdrowo. Materiały te trzeba przed wykorzystaniem przejrzeć, przeanalizować, ocenić i wybrać. Istotna w nich jest nie tylko merytoryczna poprawność i intrygujące ujecie, ale też interakcyjny charakter. Zasadniczym pytaniem jest, jaka jest faktyczna skuteczność tych narzędzi i materiałów? Czy one pomagają, czy też mogą zaszkodzić osobom uczącym się?

Skuteczność w zasięgu ręki

Strategia uczenia się i nauczania przyjaznego mózgowi, tj. neurodydaktyka, tj. jej celów, zasad, wiedzy i proponowanych strategii działania itp., może zaliczyć się każdy, kto pragnie nauczać i uczyć się ciekawiej, przyjemniej i skuteczniej. Akcentuje ona indywidualizm, potrzebę motywowanie do uczenia się, integrowanie mózgu i potrzebny w uczeniu się sprawny przepływ informacji między podmiotami edukacji. Proponuje m.in. połączenie psychicznego relaksu z motoryką ciała, czyli kinezjologię edukacyjną, która uczy, jak stymulować ruchami ciała funkcjonowanie mózgu.

Skuteczność wg Encyklopedii zarządzania – to: „działanie skuteczne to takie, które w jakimś stopniu prowadzi do skutku zamierzonego jako cel. Miarą skuteczności jest tylko stopień zbliżenia się do celu. Nie bierzemy tu pod uwagę kosztu. Spośród składników wyniku użytecznego bierzemy pod uwagę tylko skutki przewidywane. Działanie jest minimalnie skuteczne wówczas, gdy przewidywana skuteczność jest na tyle duża, iż warto podjąć działanie (cenność skutku skłania nas do działania)” (Encyklopedia Zarządzania).

Skuteczność a efektywność kształcenia

Sedno efektywności i skuteczności działań bardzo ładnie porównuje np. Miłosz Mróz (2014 ) w e-artykule pt. Czym jest skuteczność, a czym efektywność działań? – www.szkoleniajakosciowe.pl. Powołuje się na badanie jakości. „Jak podaje norma ISO 9000, skuteczność to stopień, w jakim planowane działania zostały wykonane, a planowane wyniki osiągnięte. Ta sama norma definiuje efektywność jako relacje między osiągniętymi wynikami a wykorzystanymi zasobami.” Do tego materiału warto zajrzeć!

Sama zaś edukacja preferuje skuteczność, bo jest łatwiejsza w ustaleniu. Jest to ustalenie stopnia wykonania planowanych działań. To sprawdzenie, czy dane działania dały oczekiwane rezultaty. Przed wdrożeniem działań, zawsze są ustalone w stosunku do nich jakieś oczekiwania. Poziom spełnienia tych oczekiwań to właśnie skuteczność. A czym są ww. oczekiwania? W odniesieniu do problemu, będzie nimi poziom rozwiązania problemu, zabezpieczenia procesu przed wystąpieniem ponownie tego samego i/lub podobnego problemu.

Strategia edukacyjna Pearsona

Skuteczność kształcenia równa się poziomowi spełnienia oczekiwań i realizacji założonego planu. Wiodące wydawnictwo edukacyjne Pearson zaproponowało globalną strategię edukacyjną, w której ocena skuteczności edukacyjnej (ang. efficacy) stała się jej kluczowym elementem. Faktycznie, nadszedł czas na walkę z powszechna bylejakością i zabiegania o wyższą skuteczność edukacji.

Sedno szkolnej skuteczności i efektywności być może leży w dostrzeganiu zmian jakościowych, a nie patrzeniu wyłącznie na ilościowe zmiany w edukacji. Same komputery czy inne ciekawe narzędzia TIK nie zapewnią wyższych wyników uczenia się uczniów (potwierdzenie tego znaleźć można w wielu badaniach, choćby Raporcie o Systemie Edukacji IBE). Przede wszystkim potrzebny jest wysokiej klasy, inspirujący, motywujący nauczyciel. Trzeba więc najpierw zabiegać o to, żeby w szkołach pracowali najlepsi – a nie każdy nadaje się na nauczyciela. Dopiero tacy nauczyciele będą potrafili uczynić z TIK narzędzie rzeczywistego, a nie iluzorycznego podnoszenia skuteczności szkolnej.

(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Świetny przykład, że każdą przestrzeń klasy da się łatwo zreorganizować, aby pobudzić aktywne uczeni...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
O informacji zwrotnej można długo... Przedstawione tu wskazówki są cenne. Niestety, problem w tym, ż...
Andrzej napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Bardzo proszę o przykład idealnie napisanej informacji zwrotnej.
Ppp napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Jeśli jestem w czymś dobry - wiem o tym, dodatkowy komentarz nie jest potrzebny.Jeśli jestem w czymś...
Piotr napisał/a komentarz do Déjà vu
Codziennie z ulgą odkrywam, że jestem emerytowanym nauczycielem

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie