O leśnych przedszkolach

fot. Adobe Stock

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Leśne przedszkola w Puszczy Augustowskiej i okolicach, czy to możliwe? Jeszcze w wakacje, 29 sierpnia w Sejnach, z inicjatywy SETI, odbyło się kolejne spotkanie Przyjaciół Edukacji, na którym o leśnej pedagogice opowiadał nam dr psychologii Piotr Rycielski.

Odkrywanie wieloryba, czyli finka w ręku przedszkolaka

Dr Rycielski opowiadał nam o swoich pierwszych doświadczeniach z edukacją leśną w Norwegii – całoroczną, więc akurat jego pierwsza wizyta miała miejsce zimą. Dzieci mimo śniegu były na dworze przez 8 godzin, bez ciepłego posiłku, bo nie można nazwać takim posiłkiem gotowanej przez nich nad ogniskiem zupy z szyszek i innych darów lasu. Mogły również ogrzać się, przytulając się do przedszkolnego psa i przebrać w drewnianej szopce – podstawowym wyposażeniem dzieci jest kilka zmian ubrań, w tym skarpetek.

Do wyposażenia należy również ostra finka, której dzieci używają np. do odkrywania ukrytego w kawałku drewna wieloryba (grupa dzieci spędziła na tym zajęciu cały dzień), ale także do pozyskiwania różnych edukacyjnych materiałów czy budowy igloo, szałasów i zabawek.

Zdrowy brud z lasu

Podobnie jest w kilku przedszkolach istniejących w Polsce, między innymi w Montessori Mountain School w Przyłękowie, w "Szkole z edumocą" prowadzoną przez dyrektor Ewę Kaliszuk (jedną z organizatorek Wiosny Edukacji).

Piotr Rycielski odwiedził te przedszkola przygotowując raport na ich temat i opracowując standard opiekuna leśnego przedszkola dla potrzeb MEN.

Polskie placówki potwierdzają wnioski z tych skandynawskich: dzieci nie chorują, mimo styczności z „brudem z lasu” nie ma przypadków grypy żołądkowej, wypadki zdarzają się nie częściej niż w zwykłych szkołach. Trudno jednak wytłumaczyć to pracownikom Sanepidu, które żądają sterylnych warunków. Jednak gra jest warta świeczki.

Przebywanie w leśnym przedszkolu bardzo pozytywnie oddziałuje na dzieci. Następują zmiany w hierarchii grupowej, te dzieciaki do tej pory problemowe, często diagnozowane jako dzieci z ADHD, zazwyczaj świetnie sobie radzą, są najlepszymi „inżynierami” przy budowaniu tamy, przewodzą grupie, są znakomitymi organizatorami i wytrwale pracują.

Liczyć można nawet zasuszone zwierzęce kupy

W lesie potrzeby dziecka są zaspakajane a jednocześnie realizowana jest podstawa programowa. Do liczenia wykorzystuje się naturalne materiały: szyszki, patyki czy zwierzęce wysuszone kupy.

To też doskonały materiał do prac plastycznych. Przedszkolaki uczą się więc nie tylko przyrody, ale wszystkich przedmiotów i kompetencji kluczowych.

A w Puszczy Augustowskiej?

Okazuje się, że już funkcjonują takie wakacyjne przedszkola. W Augustowie Magda Śleszyńska prowadzi wakacyjne leśno-wodne przedszkole, również przy szkole Montessori organizowane są wakacyjne leśne przedszkolne turnusy.

W Suwałkach istnieje punkt przedszkolny Ogródeczek inspirowany pedagogiką leśnych przedszkoli, pedagogiką waldorfską, reggio emilio i innymi.

Być może powstaną następne. Na naszym spotkaniu były osoby zainteresowane tego rodzaju inicjatywami i życzymy im sukcesów w zakładaniu takich przedszkoli i powodzenia w kontaktach z Sanepidem, bo to ta instytucja ze swoimi przepisami okazuje się być największą przeszkodą.

Niech nauka pójdzie w las

Jeśli jednak nie możemy sobie pozwolić aż na tak radykalną zmianę, by przenieść nauczanie do lasu, pozwólmy uczniom naszych przedszkoli i szkół więcej czasu spędzać na zewnątrz.
Mamy do tego wszak znakomite warunki: lasy, jeziora, pola i łąki; edukacyjne ścieżki w lasach państwowych, park narodowy i krajobrazowy. Korzystajmy z tego bogactwa nie tylko od święta, ale w codziennej praktyce.

 

Notka o autorce: Justyna Bober – nauczycielka języka polskiego i angielskiego w gimnazjum, poszukująca ciągle inspiracji i pomysłów, wykorzystująca technologie w codziennej pracy. SETI (Sejny English Teacher Initiative) – grupa nauczycieli angielskiego z powiatu sejneńskiego, która od 3 lat spotyka się co miesiąc, by dzielić się swoimi pomysłami, doświadczeniami i wiedzą, także z nauczycielami z Litwy. Przyjaciele Edukacji – nieformalny ruch mający na celu upowszechnianie wiedzy i dobrych praktyk dotyczących szeroko pojętej edukacji. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmieniony przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Świetny przykład, że każdą przestrzeń klasy da się łatwo zreorganizować, aby pobudzić aktywne uczeni...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
O informacji zwrotnej można długo... Przedstawione tu wskazówki są cenne. Niestety, problem w tym, ż...
Andrzej napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Bardzo proszę o przykład idealnie napisanej informacji zwrotnej.
Ppp napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Jeśli jestem w czymś dobry - wiem o tym, dodatkowy komentarz nie jest potrzebny.Jeśli jestem w czymś...
Piotr napisał/a komentarz do Déjà vu
Codziennie z ulgą odkrywam, że jestem emerytowanym nauczycielem

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie