Światowy Dzień Oszczędzania 2013

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dziś mamy szczególny dzień dla każdego, komu zależy na poprawie swojej sytuacji finansowej – powinien być to czas refleksji, podliczenia swoich wydatków, dokonania analiz i podjęcia postanowień. Jak wynika z opublikowanych badań Postawy Polaków wobec oszczędzania, za mało uwagi poświęcamy naszym finansom. Możemy się więc kiedyś przeliczyć, a coraz więcej otrzymujemy sygnałów, że na wysoką emeryturę od państwa w przyszłości nie możemy raczej liczyć. To może nauczyciele powinni zacząć pierwsi pokazywać, że warto oszczędzać?fot. sxc.hu

Historia ustanowienia ostatniego dnia października Światowym Dniem Oszczędzania sięga początków 20. wieku. W 1924 r. podczas posiedzenia Pierwszego Międzynarodowego Kongresu Kas Oszczędnościowych w Mediolanie przedstawiciele banków z 29 państw zdecydowali, aby dzień 31 października dedykować idei oszczędzania. Celem inicjatywy było uświadomienie ludziom z całego świata, jak ważne dla każdego konsumenta i dla gospodarki kraju jest oszczędzanie.

Sparefroh - domena publiczna

Szczęśliwi oszczędzający

Koncepcja Światowego Dnia Oszczędzania spotkała się z życzliwym przyjęciem społeczeństwa do tego stopnia, że w Niemczech w latach 50. narodził się symbol owej idei, który szybko zyskał popularność również w Austrii. Stała się nim sympatyczna postać nazywana „Sparefroh”, co można przetłumaczyć, jako „Szczęśliwy Oszczędzający”. Ludzik zamiast tułowia miał monetę, a na głowie – szpiczastą czerwoną czapeczkę. Promował w reklamach kulturę oszczędzania. Nie utożsamiał się jednak z odkładaniem pieniędzy na tzw. czarną godzinę, ale promował styl życia, który dzięki racjonalnemu gospodarowaniu budżetem pozwalać miał na pokrycie wszystkich potrzeb. Wydaje mi się, że i dziś potrzebujemy takiej postaci, która zachęci nas do zrównoważonego stylu życiu i zachowywania nadwyżki w domowym budżecie.

Obchodzimy także w Polsce

Dziś każdy kraj celebruje 31 października na swój sposób. Wspólnym mianownikiem obchodów prowadzonych wspólnie przez banki i inne organizacje są działania edukacyjne podnoszące poziom edukacji finansowej w społeczeństwie. Kierowane są one zarówno do dorosłych, jak i młodzieży. W Polsce co roku już od 2007 r. Fundacja Kronenberga z Fundacją Think! organizują akcję społeczną Tydzień dla oszczędzania, w którą włączone są szkoły (szkolne obchody Światowego Dnia Oszczędzania), młodzież (konkurs blogowy), media (audycje i artykuły w prasie), internauci (gra symulacyjna Pierwszy Milion), studenci i seniorzy (szkolenia z planowania finansów i oszczędzania), a ponadto w okresie od października do grudnia w całym kraju odbędzie się blisko 30 debat lokalnych poświęconych edukacji finansowej społeczeństwa.

Bezpieczni finansowo

Warto prowadzić oszczędny styl życia – w tym dynamicznie zmieniającym się świecie musimy dbać o swoje bezpieczeństwo finansowe, a zapewniamy je między innymi przez odkładanie pieniędzy i budowanie stabilności finansowej. W Polsce w ostatniej dekadzie zrealizowano kilkadziesiąt projektów edukacyjnych adresowanych do różnych grup społecznych, także osób w bardzo trudnej sytuacji finansowej i życiowej (np. podopiecznych MONARu). Płynie z nich przesłanie – musimy oszczędzać, jeśli chcemy cieszyć się życiem i zdrowiem na przyszłość. Spróbujmy od dziś coś zatem zmienić – to się po prostu opłaca...

Edukacja niezbędna

Przytoczone i omówione we wczorajszym artykule wyniki badań Postawy Polaków wobec oszczędzania nie są zbyt optymistyczne. Musimy coś zrobić z tym oszczędzaniem. Wielką rolę mają tu do odegrania nauczyciele i edukatorzy społeczni. Oszczędzanie to idea, którą trzeba zacząć promować już w szkole i w domach. Praktycznie wszystkie media zachęcają nas do konsumpcji. Musimy działać rozważnie i podejmować decyzje dobre dla naszego portfela. W konsumpcji nie ma nic złego, o ile jest ona zrównoważona i nie prowadzi do pogorszenia sytuacji finansowej. Potrzebujemy dobrej edukacji konsumenckiej i finansowej – zacznijmy od szkół podstawowych i kontynuujmy aż do studiów i później. To wiedza i umiejętności potrzebne przez całe życie.

Nauczycieli odsyłam do dwóch serwisów: www.tdo.edu.pl oraz www.consumerclassroom.eu.

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie