Strona 2 z 2Przykładem wspierania przez miasto edukacyjnej aktywności dorosłych są m.in. uniwersytety trzeciego wieku. Są one dynamicznie rozwijającą się formą edukacji. Jeszcze niedawno były "skandynawskimi nowinkami", obecnie stają się coraz ważniejszym komponentem systemu edukacji. Z oferty 11 warszawskich uniwersytetów trzeciego wieku, wspieranych przez miasto, korzysta ok. 4 tysięcy słuchaczy. W 2007 roku otworzono dla emerytów warszawski... Pałac Młodzieży. Instytucja, która organizuje zajęcia dla kilku tysięcy dzieci miesięcznie, w godzinach rannych jest słabo wykorzystywana, gdyż uczniowie są w szkołach. Dlatego opracowano ofertę zajęć dla emerytów, które prowadzą instruktorzy na co dzień pracujący z dziećmi i młodzieżą. W ciągu miesiąca z zajęć skorzystało ok. tysiąca dorosłych osób, które uczyły się m.in. technik komputerowych, zajęć malarskich czy tanecznych. Babcia w Pałacu Młodzieży to już nie tylko osoba odprowadzająca wnuki na zajęcia, ale również osoba aktywnie uczestnicząca w zajęciach.
Program "50+" jest kolejnym przykładem działań na rzecz edukacji starszej części warszawiaków. Dobrym przykładem wspólnej edukacji dla rodzin są uruchomione przez Centrum Nauki Kopernik w połowie 2007 r. "Warsztaty Familijne", w których uczestniczyło już 820 osób. Zajęcia są adresowane do dzieci w wieku 5-8 lat oraz ich rodziców i dziadków. Polegają na wspólnym przeprowadzaniu doświadczeń wyjaśniających codzienne zjawiska. Tego typu projekty międzypokoleniowe będą w Warszawie rozwijane w programach "Seniorzy Juniorom" i "Juniorzy Seniorom". W 2008 r. będziemy wspierać Piknik Naukowy jako imprezę edukacji rodzinnej, której celem jest promocja osiągnięć naukowych i technicznych. W tym przypadku wnuczka i babcia razem mogą poznawać najnowsze osiągnięcia naukowe i razem eksperymentować.
W 2008 roku uruchomione zostaną programy dla emerytów-dyrektorów szkół. Ich wiedza, doświadczenie i energia będą wykorzystane w programie mentorów nowo powołanych dyrektorów szkół. Będziemy szerzej otwierać zajęcia dla nauczycieli i doradców metodycznych, którzy przeszli na emeryturę. Z jednej strony jest to rodzaj zobowiązania moralnego, pamięci o osobach, które przez swoje życie zawodowe przyczyniały się do rozwoju naszego miasta. Z drugiej strony to racjonalne wykorzystanie potencjału edukacyjnego starszych osób, które nadal chcą być aktywne, może już nie zawodowo, ale intelektualnie i społecznie. Liczy się tutaj "wiek funkcjonalny" a nie "wiek biologiczny". Ważna jest również oferta zajęć sportowych, jak choćby miejski program "Senior starszy, sprawniejszy". Dobrym tego przykładem działań społecznych jest turniej tenisowy "Baba Cup". Ludzie mający interesującą ofertę dalszego rozwoju i spędzania czasu wolnego są bardziej szczęśliwi, zdrowi, pozytywniej nastawieni do życia. W Warszawie zamiast hasła "zabierz babci dowód", będziemy promowali pozytywne hasło "daj babci indeks". Kluczowymi partnerami miasta we wspieraniu aktywności edukacyjnej starszych osób są warszawskie uczelnie i organizacje pozarządowe.
W 2008 roku rozpoczynamy szerszą dyskusję o edukacji osób starszych i podejmiemy szereg nowych działań w tym zakresie. W polityce edukacyjnej Warszawy na najbliższe lata po raz pierwszy uwzględniono edukację dorosłych jako "piąty etap edukacji" (poprzednie etapy to: edukacja przedszkolna, trójszczeblowa edukacja szkolna, studiowanie, nauka w czasie kariery zawodowej).
Mirosław Sielatycki jest zastępcą Dyrektora Biura Edukacji m. st. Warszawy.
(Warszawska Gazeta Szkolna nr 1 (2)/2008)
Babcia ucząca, babcia ucząca się
Typografia
- Smaller Small Medium Big Bigger
- Default Helvetica Segoe Georgia Times
- Tryb czytania