Centralna Komisja Egzaminacyjna próbuje walczyć ze stereotypem, że matematyka jest trudnym przedmiotem. Na kampanię telewizyjną, która wystartowała 15 lutego i będzie trwać do końca kwietnia, składają się krótkie filmy edukacyjne i spoty, w których występują znane osoby przekonując widza, że znajomość matematyki jest potrzebna w życiu.
Kampania prowadzona przez CKE wiąże się z przywróconym obowiązkowym pisemnym egzaminem maturalnym z matematyki. Tegoroczni maturzyści będą pierwszym po ponad 25 latach przerwy rocznikiem, który przystąpi do tego egzaminu. W ramach kampanii przygotowano też cykl pt. "MAT+MA - zobacz, jakie to proste", na który składa się 75 krótkich filmów. W każdym z 3,5-minutowych odcinków w sposób prosty i przejrzysty omawiane jest jedno zagadnienie matematyczne, np. w filmie "Potęga 2" potęgowanie tłumaczone jest za pomocą składania kartki papieru na pół, znowu na pół i jeszcze raz na pół.
Jak zaznaczył dyrektor CKE prof. Krzysztof Konarzewski, choć kampania rusza przed maturami, to nie tegoroczni maturzyści są jej głównymi adresatami. "Każdy tegoroczny maturzysta od początku swojej edukacji w liceum wiedział, że ten egzamin go czeka. Spoty są bardziej adresowane do szeroko pojętego społeczeństwa. Pokazujemy, że matematyka nie jest trudna i że może być interesująca" - powiedział prof. Konarzewski.
Szef CKE podkreśla, że głównym celem kampanii jest zmiana postaw społecznych wobec matematyki, a w szczególności budowanie poczucia przydatności kompetencji matematycznych w życiu codziennym, przełamywanie stereotypów i negatywnych opinii na temat oraz zachęcanie do intelektualnej przygody.
"Chcemy zniszczyć ten niezwykle szkodliwy mit, że matematyka jest tylko dla ludzi specjalnie uzdolnionych" – mówi prof. Konarzewski. "Chcemy pokazać, że matematyka przydaje się do interesującego życia, że człowiek, który odcina się od matematyki nie rozumie potęgi ludzkiego umysłu (...) Matematyka nie korzysta z żadnego doświadczenia empirycznego. Matematyk zamyka oczy i buduje abstrakcję, a potem okazuje się, że te abstrakcje sprawdzają się w niezwykle szerokiej gamie problemów naukowych, praktycznych, życiowych."
Mówiąc o pięknie i niezwykłości "królowej nauk" podkreślił, że jest to przedmiot szkolny, którego nie można uczyć na pamięć, lecz wiedzę zdobywa się poprzez zrozumienie i tak powinna być nauczana.
"Jak długo możesz spać na wodzie? Najpierw obliczasz prędkość zbliżenia bezpiecznego, sprawdzasz czy coś jest na horyzoncie. Jeśli nie, to i tak zakładasz, że coś jest tuż za nim. Z odległości od widnokręgu i twojej prędkości obliczasz czas, kiedy dotrzesz do widzianej linii horyzontu. I już wiesz ile możesz spać spokojnie - kilka minut. Matematyka, możesz na nią liczyć" - tymi słowami przekonuje w spocie reklamowym Marta Sziłajtis-Obiegło, najmłodsza polska żeglarka, która samotnie opłynęła świat.
W podobnych spotach o wykorzystywaniu matematyki w swojej pracy mówią też fotograf Wojciech Wieteska, architekt Krystyna Fiszer i dyrygent Łukasz Borowicz.
Filmy emitowane będą codziennie o godzinie 18.55 przez TV 4; następnie umieszczane będą na portalu internetowym www.interklasa.pl.
Na koniec warto jednak inicjatywę CKE skomentować:
Plusy: 1. Bardzo duży za skorzystanie z telewizji jako kanału edukacji społecznej. Zadziwiające jest w Polsce to, że telewizja (zwłaszcza publiczna) nie służy edukacji, nie tylko za sprawą decyzji rządzących telewizjami, ale i instytucji odpowiedzialnych za edukację, które nie wykorzystują telewizji do podnoszenia poziomu edukacji społeczeństwa. Do tej pory tylko NBP wykorzystywał na szeroką skalę telewizję jako jeden z najważniejszych kanałów przekazu wiedzy na temat ekonomii i gospodarki. Z bardzo dobrymi rezultatami, więc należy się cieszyć, że CKE również podążyło tym tropem. 2. Drugi bardzo duży plus za formę przekazu, atrakcyjność i ciekawy pomysł na wykonanie.
Minusy: 1. Niedostępność filmów poza szklanym ekranem. Biorąc pod uwagę popularność, jaką będą cieszyły się filmy, należało przede wszystkim umieścić je w YouTube. Odpadłby problem z serwerami, które nie dają sobie rady z ilością użytkowników chcących obejrzeć filmy. W godzinach wieczornych niesposób obejrzeć filmy. Gdy będzie bliżej do matury i jeszcze więcej zainteresowanych – inicjatywa może się spalić w głosach niezadowolonych. Dlaczego CKE nie pomyślała o stworzeniu w YouTube własnego kanału filmowego? Przecież to zajmuje niecałą godzinę... 2. Drugi minus za medium. Niszowy zasięg, a koszty kampanii (20 milionów złotych) całkiem spore. Przecież ta kampania powinna być emitowana w TVP 1 lub TVP 2... I jak tu wierzyć, że telewizja publiczna realizuje misję inną niż partyjna.
(Źródło: PAP Nauka w Polsce, opr. red.)
Jak zaznaczył dyrektor CKE prof. Krzysztof Konarzewski, choć kampania rusza przed maturami, to nie tegoroczni maturzyści są jej głównymi adresatami. "Każdy tegoroczny maturzysta od początku swojej edukacji w liceum wiedział, że ten egzamin go czeka. Spoty są bardziej adresowane do szeroko pojętego społeczeństwa. Pokazujemy, że matematyka nie jest trudna i że może być interesująca" - powiedział prof. Konarzewski.
Szef CKE podkreśla, że głównym celem kampanii jest zmiana postaw społecznych wobec matematyki, a w szczególności budowanie poczucia przydatności kompetencji matematycznych w życiu codziennym, przełamywanie stereotypów i negatywnych opinii na temat oraz zachęcanie do intelektualnej przygody.
"Chcemy zniszczyć ten niezwykle szkodliwy mit, że matematyka jest tylko dla ludzi specjalnie uzdolnionych" – mówi prof. Konarzewski. "Chcemy pokazać, że matematyka przydaje się do interesującego życia, że człowiek, który odcina się od matematyki nie rozumie potęgi ludzkiego umysłu (...) Matematyka nie korzysta z żadnego doświadczenia empirycznego. Matematyk zamyka oczy i buduje abstrakcję, a potem okazuje się, że te abstrakcje sprawdzają się w niezwykle szerokiej gamie problemów naukowych, praktycznych, życiowych."
Mówiąc o pięknie i niezwykłości "królowej nauk" podkreślił, że jest to przedmiot szkolny, którego nie można uczyć na pamięć, lecz wiedzę zdobywa się poprzez zrozumienie i tak powinna być nauczana.
"Jak długo możesz spać na wodzie? Najpierw obliczasz prędkość zbliżenia bezpiecznego, sprawdzasz czy coś jest na horyzoncie. Jeśli nie, to i tak zakładasz, że coś jest tuż za nim. Z odległości od widnokręgu i twojej prędkości obliczasz czas, kiedy dotrzesz do widzianej linii horyzontu. I już wiesz ile możesz spać spokojnie - kilka minut. Matematyka, możesz na nią liczyć" - tymi słowami przekonuje w spocie reklamowym Marta Sziłajtis-Obiegło, najmłodsza polska żeglarka, która samotnie opłynęła świat.
W podobnych spotach o wykorzystywaniu matematyki w swojej pracy mówią też fotograf Wojciech Wieteska, architekt Krystyna Fiszer i dyrygent Łukasz Borowicz.
Filmy emitowane będą codziennie o godzinie 18.55 przez TV 4; następnie umieszczane będą na portalu internetowym www.interklasa.pl.
Na koniec warto jednak inicjatywę CKE skomentować:
Plusy: 1. Bardzo duży za skorzystanie z telewizji jako kanału edukacji społecznej. Zadziwiające jest w Polsce to, że telewizja (zwłaszcza publiczna) nie służy edukacji, nie tylko za sprawą decyzji rządzących telewizjami, ale i instytucji odpowiedzialnych za edukację, które nie wykorzystują telewizji do podnoszenia poziomu edukacji społeczeństwa. Do tej pory tylko NBP wykorzystywał na szeroką skalę telewizję jako jeden z najważniejszych kanałów przekazu wiedzy na temat ekonomii i gospodarki. Z bardzo dobrymi rezultatami, więc należy się cieszyć, że CKE również podążyło tym tropem. 2. Drugi bardzo duży plus za formę przekazu, atrakcyjność i ciekawy pomysł na wykonanie.
Minusy: 1. Niedostępność filmów poza szklanym ekranem. Biorąc pod uwagę popularność, jaką będą cieszyły się filmy, należało przede wszystkim umieścić je w YouTube. Odpadłby problem z serwerami, które nie dają sobie rady z ilością użytkowników chcących obejrzeć filmy. W godzinach wieczornych niesposób obejrzeć filmy. Gdy będzie bliżej do matury i jeszcze więcej zainteresowanych – inicjatywa może się spalić w głosach niezadowolonych. Dlaczego CKE nie pomyślała o stworzeniu w YouTube własnego kanału filmowego? Przecież to zajmuje niecałą godzinę... 2. Drugi minus za medium. Niszowy zasięg, a koszty kampanii (20 milionów złotych) całkiem spore. Przecież ta kampania powinna być emitowana w TVP 1 lub TVP 2... I jak tu wierzyć, że telewizja publiczna realizuje misję inną niż partyjna.
(Źródło: PAP Nauka w Polsce, opr. red.)