Ogłupianie inaczej

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Język ludzki nie zna granic tworzenia coraz to nowych wyrażeń czy zbitek słownych albo nadawania nowych znaczeń znanym lub częściej mniej znanym i używanym wyrażeniom. Weźmy na przykład: „zgnilizna mózgu”. Nie, nie chodzi o biologiczny rozkład naszego ludzkiego organu. „Brain Rot” (z j. ang.) to wyrażenie roku 2024, zwycięzca w globalnym plebiscycie ogłoszonym przez Oxford University Press, czyli inicjatywie podobnej do polskiego Młodzieżowego Słowa Roku.

„Zgnilizna mózgu” (a może „mózgognicie…) jest obecnie definiowana jako „spadek zdolności poznawczych spowodowany ciągłą ekspozycją na bezsensowne treści online i niekończącym się przewijaniem mediów społecznościowych” albo „stopniowe pogorszenie stanu psychicznego lub intelektualnego osoby w wyniku nadmiernej konsumpcji treści online uważanych za trywialne lub mało wymagające”.  

Zdaniem ekspertów Oxford University „zgnilizna mózgu” zyskała w tym roku popularność właśnie jako termin używany do wyrażania obaw dotyczących wpływu konsumpcji nadmiernej ilości niskiej jakości treści online spotykanych w mediach społecznościowych. Według nich częstotliwość używania tego terminu w świecie anglojęzycznym (a może nie tylko, bo słowo to jest też wśród „finalistów” Młodzieżowego Słowa Roku 2024 w Polsce) - wzrosła o 230% między 2023 a 2024 rokiem.

Co ciekawe, pierwsze odnotowane użycie wyrażenia „zgnilizna mózgu” znaleziono w 1854 roku w zbiorze esejów Henry’ego Davida Thoreau (Walden, czyli życie w lesie) w którym opisuje on swoje doświadczenia związane z prowadzeniem prostego stylu życia w świecie przyrody. Jego książka jest uznawana za społeczną krytykę współczesnego świata zachodniego, wraz z jego konsumpcjonizmem oraz obojętnością na niszczenie natury (sic!). „Podczas gdy Anglia stara się wyleczyć zgniliznę ziemniaka, czy nikt nie podejmie próby wyleczenia zgnilizny mózgu – która jest o wiele bardziej powszechna i śmiertelna?”… 170 lat później, a przesłanie Thoreau nadal aktualne…

„Brain Rot” nabrał nowego znaczenia w epoce cyfrowej, szczególnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, co można zobaczyć na wykresie popularności tego wyrażenia w sieci:

Co ciekawe, do popularności tego wyrażenia w ostatnim czasie przyczynili się głównie młodzi ludzie (przedstawiciele tzw. generacji Z czy pokolenia Alfa) – czyli osoby, które w największym stopniu korzystają z popularnych kanałów społecznościowych, takich jak np. TikTok. „Brain Rot” prawdopodobnie wejdzie na stałe do naszego słownika, gdyż w wielu krajach, w tym w Polsce, rozwija się debata publiczna na temat potencjalnie negatywnego wpływu, jaki ma nadmierna konsumpcja mediów społecznościowych i niskiej jakości treści z sieci na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. A to wyrażenie bardzo celnie moim zdaniem ujmuje zjawisko potencjalnego samo-ogłupiania (się) w mediach społecznościowych.

 

Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym portalu o nowoczesnej edukacji Edunews.pl (2008-) i organizatorem cyklu konferencji dla nauczycieli INSPIR@CJE (2013-). Zajmuje się zawodowo edukacją od 2002, angażując się w debatę na temat modernizacji i reformy szkolnictwa (zob. np. Dobre zmiany w edukacjiJak będzie zmieniać się edukacja?). Należy do społeczności Superbelfrzy RP.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Świetny sposób uczenia dorosłości, odpowiedzialności i współpracy - bez osądzania, bez wzbudzania po...
A może chodzi o to, aby introwertycy uczyli się udziału w dyskusji.
Jacek napisał/a komentarz do Wyzwanie dla prawnika...
Janusz Korczak powiedział „nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. Przecież każdy dorosły kiedy...
Obawiam się, że to może się często zmienić w atak 2:1 lub 3:1 - kiedy rodzice wezmą stronę dziecka (...
To się nazywa "zimny telefon" - metoda marketingowa polegająca na dzwonieniu do losowych ludzi, nie ...
Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie