Federacja Amerykańskich Naukowców (FAS) dostrzegła olbrzymi potencjał edukacyjny w grach komputerowych. Po trwających trzy lata pracach udostępniła uczniom grę Immune Attack, dzięki której mogą lepiej zrozumieć, w jaki sposób funkcjonuje układ odpornościowy człowieka. Zdaniem naukowców, połączenie edukacji i zabawy daje najlepsze wyniki w nauce.
Gra jest elementem szerszego programu amerykańskich naukowców, którzy chcą w ten sposób rozwijać zainteresowania młodzieży nauką. Immune Attack jest trójwymiarową grą, która niemal idealnie pokazuje funkcjonowanie systemu odpornościowego i wykorzystuje bogaty zasób medycznych ilustracji do pokazania, w jaki sposób funkcjonują nasze organizmy.
Gracze podróżują po ludzkim ciele nanobotem, przemieszczając się przez krwioobieg i tkankę łączną by dotrzec do miejsc zagrożonych przez mikroby i uratować cierpiącego pacjenta. Gra jest podzielona na zadania, a z każdym wiąże się określony materiał edukacyjny, z którym gracz musi się zapoznać; w trakcie realizacji zadania gracze mają do pomocy komputer zawierający dodatkowe potrzebne im informacje. Aby przejść do następnego poziomu trzeba odpowiedzieć na zestaw pytań dotyczący danego zagadnienia.
Przy projektowaniu gry uczestniczyła grupa immunologów, nauczycieli, pedagogów specjalizujących się w nowoczesnych metodach nauczania z uniwersytetów Brown i Południowej Kaliforni i z firmy programistycznej Escape Hatch Entertainment.
Henry Kelly, prezes FAS powiedział, że organizacja zdecydowała się na grę dotyczącą systemu immunologicznego, ponieważ jest on ważnym elementem programu nauczania biologii dla większości uczniów szkół średnich, a jest to dość łatwy temat, który każdy uczeń może szybko zrozumieć, zwłaszcza że wykorzystano powszechnie spotykane choroby, z którymi mają oni do czynienia w swoich rodzinach. Naukowcy z FAS uznali, że temat jest idealny do podjęcia próby stworzenia narzędzia wykorzystującego w sposób angażujący młodych ludzi nowe technologie do tłumaczenia złożonych zjawisk biologicznych.
Przy projektowaniu gry uczestniczyła grupa immunologów, nauczycieli, pedagogów specjalizujących się w nowoczesnych metodach nauczania z uniwersytetów Brown i Południowej Kaliforni i z firmy programistycznej Escape Hatch Entertainment.
Henry Kelly, prezes FAS powiedział, że organizacja zdecydowała się na grę dotyczącą systemu immunologicznego, ponieważ jest on ważnym elementem programu nauczania biologii dla większości uczniów szkół średnich, a jest to dość łatwy temat, który każdy uczeń może szybko zrozumieć, zwłaszcza że wykorzystano powszechnie spotykane choroby, z którymi mają oni do czynienia w swoich rodzinach. Naukowcy z FAS uznali, że temat jest idealny do podjęcia próby stworzenia narzędzia wykorzystującego w sposób angażujący młodych ludzi nowe technologie do tłumaczenia złożonych zjawisk biologicznych.
Kelly zauważył, że aby stworzyć grę edukacyjną, która nie będzie kolejnym programem edutainment, trzeba oprzeć jej założenia na rzeczywistych problemach, które mogą zainteresować studentów. Powinna ona być tak zaprojektowana, aby gracz zmógł dopasować jej tempo do swoich osobistych preferencji, a ponadto oferować mu pełny dostęp do specjalistycznej informacji, porad i tutorów, w momencie mierzenia się z poważniejszymi wyzwaniami.
Immune Attack zanim został zaprezentowany w sieci, przeszedł długą drogę testów w szkołach. Na etapie pilotażowym przeprowadzono badania w grupie 79 uczniów, którzy mieli za zadanie przetestować Immune Attack. Wyniki okazały się pozytywne. W porównaniu do osób mających zajęcia z immunologii tradycyjnymi metodami, uczniowie uczący się przy pomocy gry osiągnęli wyższe wyniki na testach wiedzy. Jednocześnie respondenci stwierdzili, że dzięki grze szybciej zrozumieli temat i zainteresowali się biologią.
W 2008 r. gra została wprowadzona do 14 szkół. Otrzymało ją również prawie 1000 nauczycieli. „Uczniowie są bardzo zaangażowani, gdy grają w Immune Attack. Gra zapewnia świetną wizualizację środowiska ludzkiego organizmu i pozwala uczniom na dużą interakcję” – mówi Netia Elam, nauczycielka biologii z Woodbridge w stanie Virginia.
Immune Attack jest pierwszą z serii gier, które FAS zamierza wprowadzić do szkół. Jest ona dostępna nieodpłatnie na stronie organizacji. „Dla nas to oczywiste, że gry – symulacyjne i inne – są dla uczniów znacznie bardziej naturalną i angażującą formą pogłębiania wiedzy, a są też znacznie mniej kosztowną formą edukacji niż realizacja zajęć w laboratorium.” – podkreśla Kelly. „Ale i tak dopiero zaczynamy rozumieć, w jaki sposób możemy najlepiej wykorzystać możliwości stwarzane przez komputery i narzędzia komunikacyjne. Kiedy i gdzie możemy używać takich narzędzi? W jaki sposób powinniśmy je adaptować do potrzeb uczniów, którzy mają różną wiedzę, zainteresowania, umiejętności? Jaka jest w tym wypadku najbardziej optymalna rola nauczycieli i doradców? Czy w takie gry powinno grać się samodzielnie, czy w grupie? To na te pytania będziemy starali się znaleźć odpowiedź zanim będziemy chcieli na większą skalę wykorzystać potencjał tych narzędzi.”
Immune Attack zanim został zaprezentowany w sieci, przeszedł długą drogę testów w szkołach. Na etapie pilotażowym przeprowadzono badania w grupie 79 uczniów, którzy mieli za zadanie przetestować Immune Attack. Wyniki okazały się pozytywne. W porównaniu do osób mających zajęcia z immunologii tradycyjnymi metodami, uczniowie uczący się przy pomocy gry osiągnęli wyższe wyniki na testach wiedzy. Jednocześnie respondenci stwierdzili, że dzięki grze szybciej zrozumieli temat i zainteresowali się biologią.
W 2008 r. gra została wprowadzona do 14 szkół. Otrzymało ją również prawie 1000 nauczycieli. „Uczniowie są bardzo zaangażowani, gdy grają w Immune Attack. Gra zapewnia świetną wizualizację środowiska ludzkiego organizmu i pozwala uczniom na dużą interakcję” – mówi Netia Elam, nauczycielka biologii z Woodbridge w stanie Virginia.
Immune Attack jest pierwszą z serii gier, które FAS zamierza wprowadzić do szkół. Jest ona dostępna nieodpłatnie na stronie organizacji. „Dla nas to oczywiste, że gry – symulacyjne i inne – są dla uczniów znacznie bardziej naturalną i angażującą formą pogłębiania wiedzy, a są też znacznie mniej kosztowną formą edukacji niż realizacja zajęć w laboratorium.” – podkreśla Kelly. „Ale i tak dopiero zaczynamy rozumieć, w jaki sposób możemy najlepiej wykorzystać możliwości stwarzane przez komputery i narzędzia komunikacyjne. Kiedy i gdzie możemy używać takich narzędzi? W jaki sposób powinniśmy je adaptować do potrzeb uczniów, którzy mają różną wiedzę, zainteresowania, umiejętności? Jaka jest w tym wypadku najbardziej optymalna rola nauczycieli i doradców? Czy w takie gry powinno grać się samodzielnie, czy w grupie? To na te pytania będziemy starali się znaleźć odpowiedź zanim będziemy chcieli na większą skalę wykorzystać potencjał tych narzędzi.”