Nam, nauczycielom nie wolno zapomnieć, że powinniśmy cały czas eksperymentować. Świat wokół nas nie stoi w miejscu i coś, co rutynowo powtarzamy od lat, być może właśnie powinno odjeżdżać w siną dal. To w szczególności dotyczy metod nauczania. Niemal codziennie powstają nowe pomysły na to, jak docierać do uczniów z wiedzą, jak kształtować ich umiejętności społeczne i cyfrowe. Eksperymentujmy!
Ostatnio miałam taką chwilę refleksji i zastanawiałam się, co tak naprawdę lubić robić. I co się okazało? Przede wszystkim lubię moją pracę – z wszystkimi jej jasnymi i ciemnymi stronami! Uwielbiam robić, to co robię. Lubię uczyć moich uczniów języka niemieckiego. Bardzo lubię powoli przekonywać ich do nauki tego języka, pokazywać, że jednak nie jest taki trudny… Lubię obserwować, jak wypowiadają pierwsze słowa, jak budują pierwsze zdania, formułują pytania i przeczenia, a najbardziej się cieszę, gdy pojawiają się pierwsze dialogi, rozmowy, opowiadania.
Oczywiście ten proces trochę trwa i choć wiem, że Rzym nie od razu zbudowano, to jednak cały czas gdzieś tam chciałabym te momenty pierwszych rozmów przyśpieszyć… Kiedyś jako dziecko marzyłam o takim lejku czarodziejskim, za pomocą którego przelałabym sobie wszystkie słówka z niemieckiego, dzięki którym byłabym w stanie dogadać się z niemieckimi rówieśnikami… Tego lejka nie znalazłam oczywiście, ale cały czas o nim marzę – tym razem dla moich uczniów.
Myślę sobie, że tym najtrudniejszym elementem w nauczaniu języków obcych jest właśnie taka swobodna nauka mówienia, przełamanie barier, blokad, lęków tkwiących w uczniach oraz zachęcenie ich do wypowiadania się, do mówienia…
Czy możemy coś zrobić? Tak – możemy mówić w języku obcym, możemy słuchać płyt, oglądać filmy, możemy zapraszać obcojęzycznych gości, możemy śpiewać piosenki, możemy recytować wiersze, czytać czytanki, możemy, możemy... także zrobić coś nietypowego – możemy tworzyć GADAJĄCE OBRAZKI!
Pomóc nam w tym może Fotobabble. Jest to prosta aplikacja umożliwiająca dodanie do dowolnego zdjęcia komentarza głosowego. Po założeniu konta przesyłamy zdjęcie, dodajemy tytuł i opis, a następnie nagrywamy słowny komentarz. Dzięki tej aplikacji możemy motywować naszych uczniów do głośnego czytania, mówienia, komentowania, odpowiadania! Tego typu praca domowa sprawia dużo więcej frajdy niż standardowa w zeszycie przedmiotowym! W dobie Skype, gier komputerowych słuchawki i mikrofon to podstawowe wyposażenie praktycznie każdego ucznia, a dokładnie tego nam potrzeba do wykonania zadania.
U mnie na lekcjach języka niemieckiego w gimnazjum, gadające obrazki to nie tylko obowiązkowa praca domowa, ale przede wszystkim dodatkowe zadania, za które uczniowie dostają punkty lub oceny z aktywności. Czasem narzucam uczniom, co mają zrobić, a czasem mogą sami wybrać temat i obrazek, czy też tekst. Nie wszystkie klasy mam dzielone na grupy – nie jest możliwe, aby przy ilości 24 uczniów, jeden uczeń czytał tekścik, natomiast pozostała część w ilości 23 energicznych, nadpobudliwych, ciekawych świata i niecierpliwych nastolatków wysłuchała w ciszy, jak ich kolega czy też koleżanka czytają tekst lub jego fragment… I tutaj pojawia się moje koło ratunkowe Fotobabble – uczniowie mogą w domu czytać fragmenty tekstu… Szczególnie fajnie się to sprawdza wśród uczniów wycofanych, mających problemy z czytaniem, wstydliwych… Nagle okazuje się, że całkiem dobrze im idzie (bo oczywiście wcześniej sobie to czytanie przećwiczyli, aby wypaść jak najlepiej), a w przypadku swobodnych wypowiedzi na określony temat, nagle okazuje się, że i oni mają coś do powiedzenia. Moi uczniowie już działają, u nas fotobabble się rozkręca.
Jeśli chodzi o rejestrację, to założyłam wspólne konto. Uczniom podaję login i hasło i mamy wszyscy wspólnie. Jeśli zdecydujecie się na to samo rozwiązanie, musicie pamiętać, że uczniowie nie mogą wówczas pracować równocześnie. Jak wygląda takie zadanie w praktyce? Czasem ja umieszczam różne zdjęcia na naszym koncie, a oni mają sobie wybrać i wymyśleć odpowiedni tekst i się nagrać, albo wybór zdjęcia/ obrazka pozostawiam im, a ja podaję temat. Pojawiają się też takie osoby, które same chcą stworzyć gadający obrazek – wówczas sami wymyślają sobie tematykę i obrazek – efekty są rewelacyjne. Nauczyciele mający możliwość pracowania z uczniami przy komputerze mogą stosować tę aplikację w trakcie swoich zajęć w szkole. Ja cały czas mam nadzieję, że mi też to będzie dane ;).
Oczywiście Fotobabble mogą stosować także nauczyciele innych przedmiotów, wszystko zależy od Waszych pomysłów i chęci! Zamiast prac pisemnych, można zadać stworzenie gadającego obrazka. Macie już jakieś pomysły w głowach?
Bo ja mam następujące: mniejsze dzieci w szkole podstawowej mogą czytać swoje pierwsze czytanki, mogą narysować obrazek, potem można go zeskanować i dodać komentarz – dzieciom sprawi to na pewno ogromną frajdę! Co jeszcze? Można wypowiedzieć się na temat lektury, albo z historii można krótko przedstawić postać jednego z królów i jako zdjęcie dodać jego wizerunek, można podać argumenty za i przeciw do jakiegoś tematu omawianego na lekcji i potem zbierze się całkiem pokaźny zestaw… i pewnie jeszcze wiele innych… (dla tych znających język angielski - wiele podpowiedzi jest tu).
Ożywmy nasze lekcje! Ożywmy zadania domowe naszych uczniów, twórzmy gadające obrazki! Bądźmy kreatywni!
Marta Florkiewicz-Borkowska jest nauczycielką języka niemieckiego w Publicznym Gimnazjum nr 3 w Pielgrzymowicach. Prowadzi własny blog DeutschFun. Pierwotny artykuł ukazał się w Blogu SuperBelfrów, zaś niniejszy tekst został lekko zmodyfikowany przez Marcina Polaka; licencja CC-BY-SA.
Ostatnie komentarze