Czy warto tworzyć własne pomoce dydaktyczne?

fot. ZSS w Kowanówku

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Odpowiednio dobrane pomoce dydaktyczne stanowią źródło bodźców zmysłowych, podnosząc efektywność stosowanych metod nauczania i samego procesu dydaktyczno-terapeutycznego. Okazuje się, że dzieci wbrew pozorom nie zawsze chcą korzystać z kupnych, kolorowych, często bardzo drogich i modnych zabawek i pomocy dydaktycznych.

To co zrobili dla nich rodzice, rodzeństwo, a nawet nauczyciele często jest bardziej atrakcyjne, ciekawe i motywujące do pracy i nauki. Dlaczego tak się dzieje? Moim zdaniem przyczyną jest to, że są one kreatywne, niepowtarzalne, pozwalają na manipulowanie, a co najważniejsze zrobione tylko dla nich.

Czy zatem nauczyciele przygotowują dla swoich uczniów kreatywne pomoce dydaktyczne, wykorzystując niepotrzebne już przedmioty, zużyte elementy, albo ciekawe bibeloty, które spełniły już swoją funkcję i stały się niepotrzebne?

Mam nadzieję, że tak. Bo jesteśmy przykładem na to, że to nie tylko nasz obowiązek (na pedagogów specjalnych nowa podstawa programowa dla uczniów niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu umiarkowanym i znacznym nakłada taki obowiązek), ale przede wszystkim przyjemność. Widzimy w tym szansę na indywidualizację pracy z konkretnym dzieckiem i dostosowanie środków dydaktycznych, które pozwolą dzieciom na rozwój, niwelowanie dysfunkcji i wyrównywanie deficytów. Daną pomoc dydaktyczną możemy przygotować pod konkretną dysfunkcję i umiejętności oraz potrzeby ucznia. Nie bez znaczenia jest to, że do ich przygotowania nie potrzeba dużych nakładów finansowych, co pozwala także na to, aby podobne materiały przygotować w kilku wersjach, także dla rodziców, dzięki czemu dzieci mogą kontynuować naukę i terapię w domu.

Zakończyłyśmy właśnie dwuletni projekt, w którym uczniowie Szkoły Specjalnej Przysposabiającej do Pracy, podczas zajęć edukacyjnych samodzielnie przygotowywali kreatywne pomoce dydaktyczne dla młodszych kolegów. Ich wykonanie zasługuje na pochwałę, ponieważ są estetyczne i kolorowe.

Inni uczniowie i nauczyciele chętnie korzystali z nich podczas zajęć rewalidacyjnych, świetlicowych i dydaktycznych. Na zakończenie projektu skonstruowaliśmy drugą już fotoksiążkę, która jest zbiorem ciekawych pomysłów, do wykorzystania w Waszych szkołach. Mamy nadzieję, że chociaż troszeczkę zainspirowaliśmy Was do pracy nad przygotowywaniem własnych, zindywidualizowanych pomocy dydaktycznych, które nie tylko uatrakcyjnią zajęcia, ale wspomogą proces edukacyjno terapeutyczny.

Poniżej przedstawiamy zbiór wybranych pomocy, które udało nam się przygotować podczas drugiego roku realizacji projektu:

Pomysły na stworzenie tegorocznych pomocy dydaktycznych zobaczycie TUTAJ.

Wcześniejsze pomoce dydaktyczne obejrzycie TUTAJ.

Pierwszą fotoksiążkę zobaczycie TUTAJ.

 

Notka o autorkach: Zyta Czechowska i Jolanta Majkowska, nauczycielki ZSS w Kowanówku, autorki blogów edukacyjnych www.specjalni.pl, www.tikzklasa.blogspot.com, trenerki, prowadzące szkolenia z zakresu nowoczesnych technologii, członkinie grupy Superbelfrzy RP. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmieniony przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA. 

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie