A dlaczego?

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czy metoda pytań i doświadczeń stworzona przez Fundację Uniwersytet Dzieci zagościła już na Waszych lekcjach? Jeśli nie, warto poważnie wziąć to pod uwagę. Metoda ta, wypracowana przez naukowców i fundację, bazuje na naturalnej ciekawości dzieci. Uczniowie, poprzez zadawanie pytań, stawianie hipotez oraz formułowanie wniosków, uczą się samodzielnego myślenia i doświadczania. W ten sposób rośnie ich zaangażowanie: tematy poruszane na lekcji znajdują się w centrum dziecięcych zainteresowań, są zgodne z ich możliwościami rozumowania i postrzegania świata na danym etapie rozwojowym. Oprócz tego, metoda pytań i doświadczeń pozwala rozwijać kluczowe kompetencje: kreatywność, pracę w grupie, ale też przedsiębiorczość.

Kluczowe elementy metody pytań i doświadczeń, to: rozbudzanie ciekawości (podążanie za zainteresowaniami ucznia), myślenie naukowe (samodzielne prowadzenie doświadczeń), praca projektowa (działanie w schemacie: pomysł – plan – przebieg – podsumowanie).

Oko śpi dopóki umysł nie obudzi go pytaniem - przysłowie arabskie

Kiedy na naszych lekcjach wprowadzamy nowy temat punktem wyjścia do kreowania zajęć stają się pytania uczniów. Pytając dzieci wskazują, co je intryguje, co jest niejasne, na czym chcą się skupić. Pytania, na które chcą znaleźć odpowiedź, czasami poważne, czasem zaś utrzymane w żartobliwym tonie, bywają prawdziwymi perełkami. Nierzadko mogą wprawiać dorosłych w stan osłupienia i budzić zazdrość, że to nie my-dorośli na to wpadliśmy. Dziecięce dociekanie, pełne spontaniczności, pozbawione zaś lęku przed ośmieszeniem to podstawa udanego procesu realizowanego metodą badawczą. Każde pytanie jest potencjalnie ważne, a aby zniwelować obawy związane z ich generowaniem, warto rozważyć ich anonimowe zgłaszanie. Przykłady dziecięcych pytań, to między innymi: Od czego zależy kolor naszych włosów? Dlaczego w muszli słychać szum morza? Dlaczego koń śpi na stojąco? Nauczyciel buduje lekcję w oparciu o pytanie ucznia i dobiera odpowiednie zadania i aktywności. Jeśli pytanie ma potencjał, aby stać się problemem badawczym, wówczas w oparciu o nie tworzymy pytanie badawcze, które staje się tematem całej lekcji lub jej części.

Jak wygląda w praktyce zastosowanie metody pytań i doświadczeń? W jaki sposób wykorzystuję ją na moich lekcjach? Przyjrzyjmy się przykładowi zastosowania tej metody do wspólnego uczenia się o ludzkim organizmie.

Kiedy powiedziałam moim uczniom, że w najbliższym czasie będziemy rozmawiać o ciele człowieka, poprosiłam ich, aby na karteczkach wypisali przychodzące im do głowy pytania dotyczące tego tematu. Przygotowane karteczki w kształcie pasków znikały z mojego biurka, a uczniowie w ciszy dopisywali pytania i przyklejali na dużą kartkę. Pytań był ogrom, m.in. Ile człowiek ma kości? Jakie mamy narządy w naszym ciele? Z czego składa się szkielet? Jak działają kości (zob. Rysunek).

Lista gotowych pytań stała się punktem wyjścia do konstruowania właściwego schematu lekcji. W metodzie pytań i doświadczeń ogromną rolę odgrywa początek lekcji, czyli ZACIEKAWIENIE: stworzenie okazji do aktywności, która przykuje uwagę uczniów, wprowadzi ich w temat i sprawi, że będą chcieli czynnie uczestniczyć w dalszych etapach zajęć. W przypadku lekcji na temat „Jak działa układ oddechowy” – inspirowanej pytaniem ucznia – stojąc, przez minutę liczyliśmy swoje oddechy, aby następnie ponowić próbę po 20 przysiadach. Okazało się, że średnio wykonujemy 17-18 oddechów na minutę, jednak po wysiłku fizycznym oddechów jest zdecydowanie więcej. Ustaliliśmy też wspólnie, że nie możemy na długo wstrzymać oddechu, bo od razu robimy się czerwoni na twarzy oraz że oddychanie jest automatyczne – niezależne od naszej woli.

Temat lekcji o układzie pokarmowym nawiązujący do pytania ucznia: „Jak to się dzieje, że jedzenie samo przechodzi przez ciało człowieka”, rozpoczęliśmy od obwiązania chętnego ucznia ośmiometrowym sznurkiem, aby uczniowie mogli sobie wyobrazić, jak długi jest nasz układ pokarmowy. Kolejnym etapem lekcji jest POSTAWIENIE PYTANIA BADAWCZEGO – uczestnicy podczas dyskusji (swobodnej rozmowy) dzielą się swoją dotychczasową wiedzą, aby dojść do tego, czego jeszcze nie wiedzą. Nauczyciel zadaje kierunkujące pytania, które mają szansę doprowadzić do postawienia pytania badawczego. Ważne jest, aby było to pytanie możliwie konkretne i możliwe do rozstrzygnięcia w sposób naukowy, a więc sięgając po obserwację lub eksperyment. Pytania nadmiernie metaforyczne bądź odwołujące się do związków frazeologicznych (np. „Dlaczego czas to pieniądz?”) z badawczego punktu widzenia są mało użyteczne, wręcz niepoprawne. Uczniowie dzielą się na zespoły i ustalany jest plan pracy. Pytanie badawcze, które zrodziło się w naszej klasie w trakcie dyskusji na temat układu pokarmowego, to: Co się stanie, jeśli będę jadł stojąc na rękach?

Kluczowym momentem lekcji jest PRZEPROWADZENIE DOŚWIADCZEŃ. Uczniowie samodzielnie dochodzą do wiedzy w sposób badawczy. Pracują w grupach a ich działanie badawcze rozpoczyna się od postawienia hipotezy, wypełniają kartę badawczą, która podsumowuje ich oczekiwania (Rysunek).

Po postawieniu hipotezy uczniowie wykonują eksperyment, doświadczenie, ćwiczenie. Nie zawsze możliwe jest przeprowadzenie eksperymentu z prawdziwą naturą. Można jednak wykorzystać modele, zabawę ruchową itp. Podczas naszej lekcji o układzie oddechowym wykorzystaliśmy 2 balony, plastikowy kubek oraz słomkę do stworzenia uproszczonego układu oddechowego (pomysł: tutaj). Dzięki temu modelowi uczniowie zrozumieli działanie przepony. Kiedy naciągali balon (obniżenie przepony) powietrze dostawało się do płuc imitując wdech. Z kolei kiedy uczniowie puszczali balon, następował wydech.

Podczas doświadczenia nauczyciel czuwa nad tym, aby każdy uczeń miał określoną rolę w zespole, aby uczniowie testowali różne rozwiązania, samodzielnie dochodzili do odpowiedzi. W naszym przypadku przebieg doświadczenia obejmował stanie przy ścianie na rękach chętnej uczennicy i podanie jej do ust kawałka papryki, aby sprawdzić czy jest w stanie ją zjeść mimo braku działania siły grawitacji. W końcowej części doświadczenia zespoły uczniowskie zapisują wynik i wyciągają wnioski. Na koniec odpowiadają na pytanie badawcze a swoje wnioski prezentują na forum przed klasą. Ostatnim etapem lekcji jest PODSUMOWANIE ZAJĘĆ – nauczyciel wraz z uczniami porządkuje zdobytą wiedzę, umiejętności, ewentualnie uzupełniając konkluzje uczniów dodatkowymi informacjami. Na naszej lekcji uczniowie w ramach podsumowania mieli za zadanie ułożyć w odpowiedniej kolejności obrazki z narządami układu oddechowego oraz nazwać je.

Praca metodą pytań i doświadczeń na naszych lekcjach okazała się wspaniałą przygodą dającą oddech od szkolnej rutyny. Co istotne, pozwala ona uczyć się od dzieci – ich pytania zmuszają nauczyciela do refleksji i poszukiwań. Zachęcam zarówno do własnej aktywności w pracy tą metodą, jak i do korzystania ze scenariuszy lekcji Uniwersytetu Dzieci, w których metoda pytań i doświadczeń jest bardzo precyzyjnie zaprojektowana i opisana.

 

Notka o autorce: Nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej, absolwentka Akademii Pedagogiki Specjalnej oraz Nauczycielskiego Kolegium Języka Francuskiego na UW. Współautorka programów edukacyjnych dla dzieci m.in. „Twórcze bazgroły. Przygody Ważki Grażki”. Ambasadorka programu eTwinning oraz entuzjastka nowych technologii w edukacji. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Współautorka bloga www.programrazem.blogspot.com.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie