Zainspirowałam się dyktandem w tej formie na stronie Zamiast Kserówki prowadzonej przez Superbelfrow i postanowiłam zrobić Biegane Dyktando na dużą skalę. Skąd ten pomysł? Język polski nie musi i nie powinien być nudny. Dlaczego sportowe zawody budzą tyle emocji, a językowe potyczki kojarzą się głównie z cichymi zmaganiami z kartką papieru.
Wychodząc naprzeciw, znudzonym tradycyjnymi konkursami polonistycznymi, uczniom powstało szkolne biegane dyktando zorganizowane na próbę uczniów klas czwartych SP w Żórawinie. Przebieg konkursu przekroczył najśmielsze oczekiwania. Atmosfera, jaka panowała podczas biegania i dyktowania kapitanom drużyn tekstu dyktanda była nie do opisania.
Po pewnym czasie pojawiła się myśl, by zrobić takie zawody na szerszą skalę… może gminne? Gminne? A czemu nie dolnośląskie? Zaprosić ważnego gościa, napisać regulamin, stworzyć wizję przebiegu konkursu i będzie to realne.
Przygotowania
Zaczęło się od kontaktu z profesorem Miodkiem, czy w ogóle zgodziłby się przyjechać do naszej Żórawiny. Zgodził się bardzo szybko, pochwalił pomysł i zapał oraz zapisał datę 22.04.2016 r. do kalendarza. Podstawą organizacji I Dolnośląskich Mistrzostw Ortograficznych (bo taką oficjalną nazwę dostało Biegane Dyktando), było napisanie regulaminu, w którym zawarte zostały zasady uczestnictwa, przebieg konkursu oraz cele.
O Mistrzostwach zostały powiadomione szkoły na Dolnym Śląsku. O kwalifikacji decydowała kolejność zgłoszeń. W związku z większym niż zakładano zainteresowaniem trzeba było zdecydować się na przyjęcie dziesięciu szkół włącznie z naszą.
Sala SP w Żórawinie nie pomieściłaby tylu uczniów, więc zbawienna okazała się nowa hala sportowa przy gimnazjum. Dzięki wsparciu Pana Jacka Imianowskiego, mogliśmy zorganizować tę imprezę w tym wspaniałym miejscu, przez co nabrała ona jeszcze większej rangi.
Mistrzostwa nie miałyby miejsca bez największego i najważniejszego wsparcia, jakiego udzielił Wójt Gminy Żórawina, Pan Jan Żukowski. Dzięki finansowemu wsparciu można było kupić nagrody, zadbać o wizerunek mistrzostw (koszulki, baner, gadżety dla uczestników, plakietki dla organizatorów i uczestników), co nadało całej oprawie wizualnej profesjonalną otoczkę.
Najwięcej stresu organizatorom przysporzyło odwołanie dwa dni wcześniej wizyty profesor Miodka. Polski językoznawca miał ważne powody rodzinne. Jednak mimo wszelkich obaw Mistrzostwa odbyły się zgodnie z planem.
Dzień mistrzostw
Już na tydzień wcześniej w szkole ruszyły prace przygotowawcze i spotkania uczniowskich organizatorów. Całą imprezą opiekowali się uczniowie – to oni prowadzili konferansjerkę, witali gości, sędziowali, rozdawali gadżety oraz byli opiekunami grup z Dolnego Śląska.
Dzień zawodów był bardzo dobrze zaplanowany i uatrakcyjniony przez wycieczkę z przewodnikiem do przepięknego zabytkowego Kościoła Świętej Trójcy, który oczarował gości. Uczniowie naszej szkoły przygotowali program artystyczny, a organizatorzy zadbali o pyszny catering. Zwycięzcy, czyli szkoły z Kamiennej Góry, Wilczkowa i Węgier zostali obdarowani atrakcyjnymi nagrodami i medalami. Wszyscy uczestnicy otrzymali eko – długopisy z nazwą naszej gminy. Nauczyciele wrócili do domów obdarowani lokalnymi upominkami.
Żórawinę odwiedziły drużyny z: Węgier, Wilczkowa, Rzeplina, Wiązowa, Wołowa, Twardogóry, Szklar Dolnych, Kamiennej Góry i Wrocławia.
Organizatorzy otrzymali bardzo pozytywne informacje zwrotne od uczniów i ich nauczycieli, którzy zauroczeni Żórawiną zadeklarowali, że wrócą do nas w przyszłym roku.
Informacje o Mistrzostwach promujących naszą gminę znalazły się nie tylko na stronach szkolnych szkół, które nas odwiedziły, ale także na portalach powiatowych.
Notka o autorze: Żaneta Paraniak jest nauczycielką jezyka polskiego i wychowawczynią klasy pierwszej w Szkole Podstawowej w Żórawinie. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów. Licencja CC-BY-SA.