Technologie i przestrzeń dla edukacji

Fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Żyjemy w czasach interesujących dla edukacji i rozwoju osobistego, w których faktycznie dokonuje się dobra zmiana. Nie mówię tu jednak o MEN-owskiej „dobrej zmianie”, gdyż ona jest tylko terminem politycznym i propagandowym. Dzięki technologiom mobilnym i telekomunikacji dostajemy dziś do ręki narzędzia, dzięki którym możemy czynić naprawdę wielkie i dobre rzeczy, faktycznie zmieniać siebie i świat na lepszy.

Wczoraj odbyła się konferencja podsumowująca projekt „Przestrzenie edukacji 21. Otwieramy szkołę!” (EDUSPACES21), którego organizatorami są Centrum Edukacji Obywatelskiej, Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy THINK! (obie z Warszawy), niemiecki Instytut Przedsiębiorczości i Rozwoju Regionalnego przy Uniwersytecie w Rostocku (HIE-RO) oraz szwedzka Akademia Rozwoju Dyrektorów (RAU) ze Sztokholmu. Uczestnicy z Polski i zagranicy rozmawiali o tym, jak zmieniać i otwierać szkolne przestrzenie edukacyjne, jak budować dobre środowisko uczenia się stymulujące rozwój uczniów i nauczycieli.

Prezentacje i wystąpienia ukazywały bogaty dorobek opracowań i analiz przygotowanych w ramach projektu, dotyczących różnych wymiarów przestrzeni uczenia się: fizyczno-architektonicznych, wirtualno-technologicznych oraz społecznych i kulturowych. Jeszcze w czerwcu ukażą się drukiem trzy poradniki dla szkół, które szczegółowo omawiają tematykę środowiska uczenia się w tych trzech wymiarach.

Podczas konferencji miałem przyjemność prowadzić warsztat pt. "Poszerzenie pola walki nauki – przestrzeń wirtualna, technologie i uczenie się we współczesnej szkole". O czym poniżej:

Przestrzeń uczenia się dzięki technologii

Miejsce, w którym uczymy się nie jest już ograniczone murami szkoły – przestrzeń edukacyjna tworzy się także wszędzie tam, gdzie a) mamy dostęp do internetu; b) mamy urządzenie komputerowe, które łączy się z internetem i umożliwia nam dostęp do różnych zasobów edukacyjnych; c) mamy wolę uczenia się i zdobywania wiedzy (motywacja).

Przestrzeń wirtualna już stała się nowym środowiskiem pracy i współpracy osób uczących się. Należy ją rozumieć jak najszerzej – nie tylko mówimy tu zarówno o uczeniu się synchronicznym (z wykorzystaniem m. in. takich interaktywnych narzędzi jak blogi, wiki, czaty, dokumenty współdzielone, kursy e-learning), ale i asynchronicznym (komunikowanie się z wykorzystaniem poczty elektronicznej, komunikatorów, dyskusje w sieci, projekty w sieci, kursy e-learning).

Cechą tej przestrzeni jest płynność – wirtualne środowisko nie ma fizycznych wymiarów, definiują je osoby i zasoby, które są w nim aktywne. Zmienia się w każdym momencie, gdy do niego logują się i wylogowują nowe osoby, rozwijają się nowe relacje, następuje wymiana i dzielenie się wiedzą. Jest to przestrzeń będąca w nieustającej zmianie.

Przestrzeń istnieje niezależnie (równolegle) do przestrzeni fizycznej i proces uczenia może dokonywać się w obu tych przestrzeniach jednocześnie.

Współistnienie dwóch przestrzeni edukacyjnych – fizycznej i wirtualnej - ma istotne implikacje dla procesu uczenia się. Powinniśmy traktować obie przestrzenie jako środowisko zintegrowane, w którym uczenie się jest tak samo ważne dla uczniów. Powinniśmy łączyć to, co dzieje się w przestrzeni fizycznej, z tym, co dzieje się w przestrzeni wirtualnej. Jednak samo zainstalowanie Wi-Fi w szkole i umożliwienie dostępu do sieci wielu użytkownikom nie spowoduje, że przestrzeń wirtualna będzie efektywnie wykorzystana w uczeniu się. Tu kluczowa jest rola nauczyciela, który musi zaplanować, w jaki sposób będzie realizował proces uczenia w równoległych przestrzeniach. Nie uda się też sprawić, że wszyscy uczniowie "z radością" wybiorą naukę z takim wsparciem technologii - po prostu to niektórym uczniom nie pasuje.

Aby przestrzeń wirtualna edukacji spełniała swoje funkcje edukacyjne, powinna zawierać w sobie różnorodne materiały i narzędzia (w tym m. in. interaktywne, badawcze, komunikacyjne, testujące), a także umożliwiać swobodny dostęp do nich wszystkim osobom uczestniczącym w procesie edukacji. Szczególnie istotne jest zapewnienie komunikacji i wymiany informacji wszystkim uczestnikom procesu, gdyż dzięki temu następuje konstruowanie wiedzy.

O ile dawniej z reguły uczenie się zaczynało się wejściem a kończyło z chwilą opuszczenia klasy przez uczniów, w przestrzeni uczenia tworzonej przez technologie tak się nie dzieje. Proces ten może poza szkołą przebiegać swoimi ścieżkami i w zupełnie innym czasie niż lekcyjny. Stanowi to wyzwanie dla nauczycieli, którzy muszą planować proces równolegle w świecie rzeczywistym i wirtualnym, aby zapewnić odpowiednią "pożywkę" dla uczenia się.

Ale istnienie równoległych przestrzeni, w których następuje uczenie się, niesie implikacje dla samej przestrzeni fizycznej i jej organizacji. Po opuszczeniu klasy uczniowie potrzebują miejsca na korytarzach lub w innych pomieszczeniach, w których będą mogli kontynuować zadania rozpoczęte w klasie. Przed projektantami i zarządzającymi szkołami stoi wyzwanie ponownego przemyślenia funkcji tych przestrzeni fizycznych szkoły, które do tej pory bezpośrednio nie służyły do uczenia się. Dyrekcja i nauczyciele powinni mieć świadomość potrzeby reorganizacji tych miejsc, a także mogą zaprosić do współpracy uczniów, którzy dzięki temu mogliby współuczestniczyć w tworzeniu stymulującej uczenie przestrzeni edukacyjnej w ich szkole.

Wszystkie trzy wspomniane wcześniej wymiary przestrzeni edukacyjnych, aby mieć charakter rzeczywiście edukacyjny, muszą mieć pewien wspólny fundament. Jest nim pedagogika – nie wystarczy dostarczyć do szkół wspaniały i nowoczesny sprzęt komputerowy, utworzyć wirtualne zasoby i narzędzia – trzeba jeszcze sprawić, aby służyły one uczeniu się uczniów i nauczycieli w szkole. A to – patrząc na różne historie z polskich szkół (także tych tzw. cyfrowych) – całkiem poważne wyzwanie.

Organizacja przestrzeni wirtualno-technologicznej – cztery filary

Dariusz Stachecki, wicedyrektor w Gimnazjum im. F. Szołdrskiego w Nowym Tomyślu, proponuje oprzeć tzw. cyfryzację szkoły na czterech filarach (szerzej o tej koncepcji w poradniku „Przestrzeń wirtualna i technologiczna” projektu EDUSPACES21):

INFRASTRUKTURA - kluczowe znaczenie ma tutaj przygotowanie właściwego, cyfrowego środowiska edukacyjnego, spójnej i dobrze zorganizowanej przestrzeni, w której będzie mogło dokonywać się uczenie się. Na to środowisko składają się nie tylko komputery czy tablety, ale przede wszystkim urządzenia zapewniające integrację rozmaitych sprzętów, zarządzanie nim, dostęp do sieci lokalnej oraz internetu. Infrastruktura ta musi opierać się o profesjonalne rozwiązania, gdyż szkoła jest instytucją profesjonalną, w której niezawodność i stabilność rozwiązań technologicznych ma zasadnicze znaczenie.

USŁUGI - technologię w szkole powinniśmy traktować właśnie w kontekście zapewnienia dostępu do rozmaitych usług edukacyjnych. To przykładowo e-podręczniki, wideokonferencje, dziennik elektroniczny, platformy edukacyjne, cyfrowe muzea, laboratoria, parki nauki, repozytoria dokumentów, cyfrowe biblioteki, telefonia VOIP, a także usługi zdalnej administracji czy archiwizacji danych.

EDUKACJA – to trzeci i oczywisty element. Wszystko to co robimy – cała infrastruktura wraz z rozmaitymi usługami są po to, aby skutecznie realizować zadania edukacyjne szkoły. Dlatego niezwykle istotne jest to, aby pamiętać, że technologia ma rolę służebną, że powinna wzmacniać i wspomagać procesy edukacyjne.

ZARZĄDZANIE – to czwarty filar umożliwiający wykorzystanie technologii w procesie zarządzania szkołą. Mam tutaj na myśli zarówno skomputeryzowaną pracę sekretariatu, kadr i księgowości, jak i stabilne funkcjonowanie takich obszarów jak elektroniczny dziennik lekcyjny, który jest znakomitym narzędziem zarządzania szkołą. Najważniejszym elementem jest tu odpowiednia komunikacja (wewnętrzna i zewnętrzna) w szkole.

Nie oszukujmy się – szkoła mądrze wykorzystująca nowoczesne technologie do wspierania rozwoju uczniów i nauczycieli to cel, którego nie da się osiągnąć w krótkim czasie. To proces ciągłego doskonalenia – z jednej strony kadry i uczniów, z drugiej – infrastruktury i przestrzeni, w której wszyscy się uczymy.

Spark – nowe narzędzie do prezentacji

Już po raz drugi zdecydowałem się na przygotowanie prezentacji do wystąpienia w programie Adobe Spark (wcześniejsza nazwa Slate). Polecam – choć ma kilka niedogodności (nie można pobrać prezentacji na komputer), to jednak to narzędzie polecam wszędzie tam, gdzie dysponujemy bogatymi zbiorami wizualnymi ilustrującymi zagadnienia:

POSZERZENIE POLA NAUKI

 

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie