EE-Learning

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

e-learningSierpniowo - wrześniowy numer Innovate, magazynu poświęconego edukacji online, oferuje ciekawy wywiad ze Steve’m Eskow’em, prezesem Pangaea Network, organizacji pracującej nad edukacją i rozwojem ekonomicznym krajów Afryki. Dyskusja dotyczy EE-learningu, rozumianego jako charakterystyczny tryb pedagogiki.

 

EE-learning jest hybrydowym terminem łączącym w sobie dwa rodzaje e-learningu. To, co określa się jako „e-learning 1” jest w rozumieniu Eskow nauczaniem elektronicznym, które dostarcza wskazówek i informacji przy pomocy takich technologii komunikacyjnych jak komputer, komórka, telewizor. Komputer może w sobie pomieścić i dostarczyć w każdy punkt globu starsze media – podręczniki, na przykład – oraz metody połączone z tradycyjną pedagogiką: lektury, recytacje, dyskusje, czy samouczki.

Ale Eskow dostrzega również istnienie „e-learning 2”, który jest uczeniem poprzez doświadczenie, pedagogiką, która używa codziennego życia jako sceny do nauki. „Oczywiście, historia prób przeniesienia praktycznego doświadczenia do klasy jest długa, ale ten rodzaj pedagogiki o wiele bardziej dotyczy zawodowego, praktycznego, prawdziwego otoczenia: może to być biuro, centrum sklepowe, szpital, kościół, łodzie, góry, a nawet stół obiadowy” – tłumaczy. „W nauce przy pomocy doświadczenia, wyróżniające atrybuty codziennego życia – czynności, otoczenie, zobowiązania, uprawnienia, podniety i chwile nudy, przestrzenie i miejsca oraz ludzie, z którymi mamy problemy do rozwiązania – służą jako najważniejsza książka do nauki”.

Jak twierdzi Eskow, EE-learning łączy e-learning 1 i e-learning 2 w spójną i potężną praktykę pedagogiczną. Z jednej strony, uczeń jest umiejscowiony w sytuacjach z życia codziennego, i to życie, z ludźmi i otoczeniem, staje się jego swoistym podręcznikiem i nauczycielem. Z drugiej strony uczeń używa komputera, albo innej technologii, aby łatwo i regularnie komunikować się z innymi nauczycielami i uczniami, którzy również znajdują się w jego codziennym otoczeniu. Uczeń i nauczyciele razem „czytają podręcznik” ich pracy (lub służby rodzinie) i używają informacji z przedmiotów uczelnianych, aby odnaleźć ich nowe znaczenia właśnie w otoczeniu codziennym.

EE-learning zakłada, że nowe technologie komunikacyjne umożliwiają nam połączenie świata z uczelnią, zakłada, że te elementy są kompatybilne i że wzajemnie się wzmacniają.

„Moim najważniejszym celem jest upewnienie się, że ludzie, którzy chodzą do szkół od 12 lat, są gotowi, aby przenieść się z tego otoczenia w inne miejsca na świecie, są gotowi, aby stać się praktykantami, aby sprawdzić się w pracy i służbie” – mówi Eskow. „W uniwersytecie marzeń, uczeń staje się członkiem dwóch naukowych wspólnot: wspólnoty praktyków – zbierającej procedury i przetwarzającej wiedzę oraz akademickiej – gdzie łączą swoje refleksje z tych doświadczeń z przedmiotami uczelnianymi” - podsumowuje Eskow.

Eskow jest świadom, że neologizmy „EE-learning” i „EE-university”, nie przetrwają; są to raczej chwytliwe pojęcia marketingowe, niż uczelniane. Mają one służyć jako drogowskazy dla możliwości stworzenia nowej formy uniwersytetu, który łączy siłę pedagogiki z doświadczeniem codziennego życia i technologiami komunikacyjnymi łączącymi ludzi.

Pełna treść wywiadu w magazynie Innovate.

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych EconomicEducator.eu).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie