Jedna z tez głoszonych przez ekspertów od technologii edukacyjnych brzmi: tradycyjne komputery to przeszłość. Wkrótce każdy uczeń będzie miał własny kieszonkowy mini-komputer, towarzyszący mu na co dzień, także w szkole. Widok powolnego i słabo oprogramowanego "pudła" komputera stacjonarnego w pracowni szkolnej, będzie budził co najmniej mieszane uczucia.
Skąd to przypuszczenie? Z obserwacji trendów w technologiach edukacyjnych (np. lektury kolejnych edycji The Horizon Report), ale i z analizy danych dotyczących rynku szeroko rozumianych komputerów. Z danych firmy badawczej IDC wynika, że w ostatnim kwartale 2010 r. – po raz pierwszy w historii – liczba sprzedanych na świecie smartfonów o ponad 10% przewyższyła sprzedaż komputerów osobistych (Newsweek). Jeden z największych producentów procesorów do telefonów komórkowych (Qualcomm) zwiększył ostatnio ich sprzedaż z 1,3 do 2,7 miliona sztuk dziennie.
Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej (badania PBS DGA, listopad 2010) wynika, że 61,5% gospodarstw domowych w Polsce ma komputer. Z nich 86,1% ma dostęp do internetu. Ponad połowa Polaków korzystała z internetu w ciągu ostatniego miesiąca (56,3%), z czego najwięcej osób łączyło się z siecią w domu (87%) lub w pracy (39,5%). 71,4% Polaków, którzy przeglądali strony w sieci w ciągu ostatniego miesiąca, deklaruje, że korzysta z internetu codziennie.
Ale dostęp do internetu coraz częściej odbywa się poprzez urządzenia mobilne. Już 84% Polaków deklaruje posiadanie telefonu komórkowego, a przy tym szybko rośnie rynek smartfonów, które są coraz tańsze i dostępne także w niewysokich taryfach. Telefony i urządzenia mobilne dają nam łatwy dostęp do internetu, poprawia się również jakość tych połączeń z siecią. W roku 2010 r. zdaniem analityków Ericssona liczba abonentów szerokopasmowego dostępu mobilnego przekroczyła w skali globalnej pół miliarda. Ericsson szacuje, że do końca 2011 roku liczba ta podwoi się.
Co to oznacza w perspektywie kilku lat? Internet u każdego w kieszeni. Z badań Komisji Europejskiej wynika, że polska młodzież jest w czołówce w UE jeśli chodzi o posiadanie telefonów komórkowych. Półtora roku temu nie mieliśmy jeszcze na rynku iPada i podobnych urządzeń łączących się z siecią przez wi-fi lub technologię gsm. Nagle na rynku mamy szeroki wybór kieszonkowych komputerów. Technologie mobilne zdobywają młodych ludzi, bo pozwalają im cały czas utrzymywać kontakt ze społecznością, która jest dla nich ważna. A co na to szkoły?
„Ponieważ praktycznie nikt naszych szkół nie wyposaża ani w smartfony, ani w tablety, potwierdzają się przypuszczenia dotyczące komputeryzacji szkół.“ – zauważa Lechosław Hojnacki na swoim blogu. „Niebawem każdy uczeń będzie miał mobilny komputer (własny) w głębokiej kieszeni oraz stacjonarny komputer (szkolny) w głębokiej pogardzie. Sądzę, iż najwyższy czas zacząć się uczyć pracować w takim środowisku technologicznym.“
Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej (badania PBS DGA, listopad 2010) wynika, że 61,5% gospodarstw domowych w Polsce ma komputer. Z nich 86,1% ma dostęp do internetu. Ponad połowa Polaków korzystała z internetu w ciągu ostatniego miesiąca (56,3%), z czego najwięcej osób łączyło się z siecią w domu (87%) lub w pracy (39,5%). 71,4% Polaków, którzy przeglądali strony w sieci w ciągu ostatniego miesiąca, deklaruje, że korzysta z internetu codziennie.
Ale dostęp do internetu coraz częściej odbywa się poprzez urządzenia mobilne. Już 84% Polaków deklaruje posiadanie telefonu komórkowego, a przy tym szybko rośnie rynek smartfonów, które są coraz tańsze i dostępne także w niewysokich taryfach. Telefony i urządzenia mobilne dają nam łatwy dostęp do internetu, poprawia się również jakość tych połączeń z siecią. W roku 2010 r. zdaniem analityków Ericssona liczba abonentów szerokopasmowego dostępu mobilnego przekroczyła w skali globalnej pół miliarda. Ericsson szacuje, że do końca 2011 roku liczba ta podwoi się.
Co to oznacza w perspektywie kilku lat? Internet u każdego w kieszeni. Z badań Komisji Europejskiej wynika, że polska młodzież jest w czołówce w UE jeśli chodzi o posiadanie telefonów komórkowych. Półtora roku temu nie mieliśmy jeszcze na rynku iPada i podobnych urządzeń łączących się z siecią przez wi-fi lub technologię gsm. Nagle na rynku mamy szeroki wybór kieszonkowych komputerów. Technologie mobilne zdobywają młodych ludzi, bo pozwalają im cały czas utrzymywać kontakt ze społecznością, która jest dla nich ważna. A co na to szkoły?
„Ponieważ praktycznie nikt naszych szkół nie wyposaża ani w smartfony, ani w tablety, potwierdzają się przypuszczenia dotyczące komputeryzacji szkół.“ – zauważa Lechosław Hojnacki na swoim blogu. „Niebawem każdy uczeń będzie miał mobilny komputer (własny) w głębokiej kieszeni oraz stacjonarny komputer (szkolny) w głębokiej pogardzie. Sądzę, iż najwyższy czas zacząć się uczyć pracować w takim środowisku technologicznym.“
Wydaje się, że polskie szkoły póki co są - tradycyjnie – w "lesie", jeśli chodzi o wykorzystanie technologii mobilnych na zajęciach.
Przeczytaj więcej w Edunews.pl:
» Telefony komórkowe: coraz większy edukacyjny potencjał
» Tablet dla każdego ucznia za sto złotych
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)