Nauczyciele korzystają z e-dzienników, uczniowie piszą na tabletach i szukają informacji w Internecie. Narzędzia TIK mamy już opanowane, jednak czy możemy powiedzieć, że polskie szkoły są nowoczesne? Te, które stosują strategię wyprzedzającą – na pewno.
Ucz się przed lekcją
Metoda kształcenia strategią wyprzedzającą została opracowana przez specjalistów z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza oraz Ogólnopolskiej Fundacji Edukacji Komputerowej w ramach pilotażowego projektu „Kolegium Śniadeckich”. – Jej istotą jest aktywne organizowanie i przyswajanie wiadomości przez uczniów przed lekcją – mówi prof. Stanisław Dylak, kierownik naukowy projektu z ramienia UAM. – Uczniowie samodzielnie zbierają informacje, poszukują odniesień we własnej dotychczasowej wiedzy, w związku z tematem, który ma być ostatecznie omawiany na lekcji.
Młodzież korzysta również z pomocy specjalnej platformy edukacyjnej, dzięki której przychodzi na zajęcia już z konkretną, samodzielnie zdobytą wiedzą, a na lekcji utrwala to, czego nauczyła się w domu. Zgodnie z założeniami projektu może także uczestniczyć w procesie wyboru fragmentu treści i realizowanych zagadnień. Uczniowie dzięki temu zmieniają się w aktywnych twórców i coraz trudniej pozostać im już jedynie biernym odbiorcą słów nauczycieli. A ci z kolei przestają być kierownikami klasy, a stają się przewodnikami w zdobywaniu wiedzy. Przyswajanie informacji na zajęciach odbywa się na wielu płaszczyznach – tradycyjnych tekstach, zdjęciach i schematach, ale również oglądania filmów, rozwiązywania zadań interaktywnych oraz korzystania z multimedialnych dodatków poszerzających zagadnienia. Nauka przedmiotów przyrodniczych i matematyki staje się dzięki temu ciekawsza i bardziej wymagająca.
Pilotażowy projekt „Kolegium Śniadeckich” realizowany był w dwóch wielkopolskich szkołach – Liceum im. Juliusza Słowackiego w Grodzisku Wielkopolskim oraz Liceum Ogólnokształcącym św. Marii Magdaleny w Poznaniu. – Jeśli chodzi o mój przedmiot, metoda wspaniale sprawdziła się podczas omawiania tematów poświęconych fizyce jądrowej – mówi Filip Reinholz, nauczyciel fizyki w LO św. Marii Magdaleny. – W swoich elektronicznych portfoliach młodzież zamieszczała ciekawe linki do artykułów i filmów, widać było, że naprawdę zaangażowała się w projekt. Zawsze był także czas na burzliwe dyskusje poświęcone zagadnieniu – dodaje nauczyciel.
Także uczniowie wypowiadają się o metodzie entuzjastycznie. – Koleżanka oddzieliła DNA kiwi, a ja przeprowadziłem doświadczenia, w którym przekonałem się czemu galaretka z kiwi nigdy się nie zetnie – mówi Kamil Lemański z liceum w Grodzisku Wielkopolskim.
– Zwykłe lekcje często są nudne, a dzięki projektowi mogliśmy robić ciekawe doświadczenia, których nie przeprowadzaliśmy nigdy wcześniej – dodaje jego kolega Piotr.
Ważne jest to, że każdy uczeń zdobywa wiedzę indywidualnie, a dopiero później utrwala ją z nauczycielem. Dzięki temu łatwiej i szybciej się uczy – Młodzież, aby zdobyć wstępne rozumienie materiału, używa wcześniejszych wiadomości, doświadczeń, przypuszczeń czy wiedzy potocznej. Tak przygotowany uczeń przychodzi na lekcje zasadniczą, by przedstawić swą wiedzę nauczycielowi, którego podstawowym zadaniem jest usystematyzowanie tych wiadomości – dodaje prof. Dylak.
Między teorią a praktyką
Stosowanie strategii wyprzedzającej wpływa na znaczą poprawę efektywności lekcji – nauczyciel ma czas, żeby swobodnie komentować zagadnienie i prowadzić dyskusję, a uczniowie zyskują świadomość, że szkoła to przede wszystkim miejsce, gdzie można zadawać pytania i być pewnym, że otrzyma się na nie odpowiedzi. Eksperci wierzą też, że młodzież pracująca zgodnie z tą strategią będzie czuła się odpowiedzialna za swoją naukę, ponieważ włoży w to więcej zaangażowania i kreatywności niż do tej pory pozwala jej na to tradycyjna lekcja.
Po sukcesie pilotażowych zajęć w Grodzisku i Poznaniu, zespół pracujący przy projekcie „Kolegium Śniadeckich” przeprowadził w 16 polskich miastach cykl bezpłatnych warsztatów dla nauczycieli i osób zainteresowanych nowoczesną edukacją. Omówiono na nich strategię wyprzedzającą oraz zaprezentowano jej praktyczne zastosowanie w szkołach. Przeprowadzono także nauczycieli krok po kroku przez platformę edukacyjną, którą stworzyli specjaliści z UAM. Znalazło się na niej 75 zagadnień odpowiadających podstawie programowej dla I klasy liceum ogólnokształcącego i obejmujących tematy z zakresu biologii, chemii, fizyki, geografii i matematyki. Platforma podzielona jest na dwie części – dla ucznia i nauczyciela. Obie grupy znajdą na niej konspekty zajęć i materiałów dydaktyczne. Dodatkowo młodzież prowadzi na niej portfolio – swój „wirtualny zeszyt”, a nauczyciele mają możliwość analizowania aktywności swojej klasy.
Czas na nas?
Korzystanie przez uczniów z internetowej platformy edukacyjnej, a przede wszystkim zmiana nawyków uczenia się – to kwintesencja strategii wyprzedzającej opracowanej z myślą o pokoleniu digital natives. Po trzech latach pilotażu, czas aby nowoczesne myślenie o edukacji wkroczyło do polskich szkół.
Więcej informacji udziela:
Agnieszka Linke, dobocom PR, gsm: 696 398 833,