Nauczyciel wierzy w możliwości uczniów

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Przeczytałam artykuł Bradleya Busha pt. „What every teacher should know about expectations”[1]. Do poruszonego przez autora tematu jestem absolutnie przekonana – wiara w każdego ucznia to podstawa dobrego nauczania. Ten pogląd jest też zgodny z piątą strategią oceniania kształtującego, która zakłada, że uczeń może być autorem własnego procesu uczenia się, czyli może być odpowiedzialny za swoją naukę. Tak może być tylko wtedy, gdy uczeń i nauczyciel wierzą, że tak może się stać.

We wpisach pod artykułem w The Guardian pojawiły się krytyczne uwagi dotyczące merytoryki badań cytowanych przez autora. Mimo, że zajrzałam do nich zanim przeczytałam artykuł, postanowiłam go przetłumaczyć, gdyż idea jest zgodna z moim zdrowym rozsądkiem, więc sama metodologia badań mnie nie odstręcza. Bush używa pojęcia pozytywnych oczekiwań (positive expectations), które ja rozumiem jako wiarę w możliwości uczniów.

Zdaniem autora kluczem do osiągania przez uczniów wysokich wyników w nauce, jest wiara nauczyciela w możliwości osiągania przez nich wysokich wyników, przy jednoczesnym zapewnieniu im potrzebnej pomocy. Pomysł, że pozytywne oczekiwania wpływają pozytywnie na wydajność, jest znany jako efekt Pigmaliona, polegający na spełnianiu się pozytywnego oczekiwania wobec kogoś dlatego, że to pozytywne oczekiwanie sobie wcześniej wytworzyliśmy. Czyli samospełniająca się przepowiednia.

Naukowcy Robert Rosenthal i Lenore Jacobson, zrobili pewien eksperyment, aby sprawdzić na ile pozytywne oczekiwania nauczycieli mają wpływ na motywację i osiąganie przez uczniów wysokich wyników (z artykułu wynika, że przez wyniki autor rozumie wyniki testu IQ). Podali do wiadomości nauczycieli, którzy uczniowie w klasie są zdolni. Ci uczniowie zostali wybrani losowo, o czym nauczyciele nie wiedzieli. Pod koniec roku sprawdzono wyniki uczniów. Okazało się, że wybrani losowo uczniowie, którzy zostali podani jako „zdolni”, osiągnęli lepsze wyniki niż pozostali. Powiązano ten wynik z nauczycielskimi oczekiwaniom w stosunku do uczniów zdolnych, co miało wpływ na zachowanie i możliwości tych uczniów. Co dziwne okazało się, że na wyniki uczniów nie miało wpływu, czy wcześniej osiągali oni wysokie, czy niskie wyniki w nauce.

Zauważono, że efekt Pigmaliona jest najbardziej wyraźny, gdy nauczyciele już na początku roku deklarują pozytywne oczekiwania w stosunku do swoich uczniów, zanim uczniowie wyrobią sobie negatywne wyobrażenia o swoich możliwościach i zdolnościach.

Przeciwieństwem efektu Pigmaliona jest efekt Golema – posiadanie niskich oczekiwań, które prowadzi do braku wiary w siebie i samospełniających się przepowiedni. Uczniowie zawodzą, gdyż nie wierzą, że im się uda.

Autor zwraca uwagę na odróżnienie aspiracji od pozytywnych oczekiwań. Aspiracja to chęć bycia lepszym, a oczekiwania to przekonanie o prawdopodobieństwie sukcesu. Pozytywne oczekiwania pomagają w osiąganiu wysokich wyników, a same wysokie aspiracje nie dają takich rezultatów. Badania sugerują, że uczniowie, którzy mają wysokie aspiracje, ale niskie oczekiwania osiągają niższe wyniki niż osoby mające wysokie aspiracje i wysokie oczekiwania.

Autor radzi nauczycielom, oczekiwać, że wszyscy uczniowie osiągną wysokie standardy, udzielać uczniom odpowiedniego indywidualnego wsparcia oraz nie obniżać wymagań i oczekiwań w stosunku do uczniów. Ważne jest, aby uczniowie wiedzieli, że nauczyciel wierzy w ich możliwości i że uczniowie mogą liczyć na jego pomoc.

Artykuł jest zgodny z moim doświadczeniem, wiara często czyni cuda. A młody człowiek potrzebuje do życia wiary w siebie. Najlepsza postawa nauczyciela, to: damy radę, osiągniemy razem sukces i zawsze możecie liczyć na moją pomoc. Czyli Pigmalion, a nie Golem.

 

Przypisy:
[1] The Guardian, „What every teacher should know about expectations”, https://www.theguardian.com/teacher-network/2017/nov/10/what-every-teacher-should-know-about-expectations, dostęp: 18.11.2017.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – matematyczka, pracowniczka naukowo-dydaktyczna Politechniki Warszawskiej (1974-1986), od 1990 roku nauczycielka matematyki w szkołach publicznych i niepublicznych, autorka publikacji dla nauczycieli i materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się, kierowniczka Akademii SUS prowadzącej szkolenia dla nauczycieli, autorka książki „Ocenianie kształtujące w praktyce”. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. 

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie