Pozytywne zakręcenie, czyli FloBo

(C) Iwona Brzózka-Złotnicka

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Marta Florkiewicz-Borkowska, nauczycielka języka niemieckiego ze Szkoły Podstawowej im. Karola Miarki w Pielgrzymowicach (woj. śląskie), odebrała we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie statuetkę i tytuł Nauczyciela Roku 2017, w konkursie redakcji Głosu Nauczycielskiego. Można pogratulować kapitule konkursu doskonałego wyboru – to osoba, która promieniuje pozytywną energią, zawsze ma czas na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, potrafi też zarazić innych nauczycieli entuzjazmem i wzbudzić chęć do działania.

Po raz pierwszy spotkaliśmy się w 2012 roku – Marta Florkiewicz-Borkowską (albo po prostu FloBo) brała wówczas udział w finale konkursu Moj@ Edukacja, który organizowałem w Fundacji Teraz Edukacja i Edunews.pl. Wówczas zajęła ex aequo drugie miejsce w konkursie, w którym nauczyciele pokazywali, w jaki sposób potrafią kreatywnie wykorzystać technologie informacyjno-komunikacyjne w nauczaniu, z pożytkiem dla procesu edukacji.

Marta Florkiewicz-Borkowska jest nauczycielką mianowaną. Zanim została nauczycielką języka niemieckiego pracowała przez około 10 lat w kilku firmach, między innymi ucząc języka niemieckiego w szkołach prywatnych. Zawsze chciała być aktorką. Do szkoły trafiła w sumie przypadkiem, chcąc dalej wykorzystywać swój potencjał w nauczaniu języka niemieckiego, ale także aby spróbować czegoś nowego. Dobrze, że tak się stało, ponieważ możemy dziś cieszyć się z tego, że tak wspaniały nauczyciel uczy w polskiej szkole.

Gdyby wybrać kilka określeń, które opisują Martę jako nauczyciela to byłyby to: dialog, kreatywność, pozytywne emocje, projekty.

Dialog, ponieważ jest zawsze otwarta na rozmowę z uczniami, także o sprawach poważnych, które w różny sposób wpływają na ich sposób bycia w szkole. Choć nie zawsze początki takiej rozmowy są łatwe, okazuje się, że uczniowie mają ogromną potrzebę takiej rozmowy, ponieważ bardzo często nikt z nimi o ich sprawach nie rozmawia, nawet w ich domach. Takie rozmowy toczą się na wielu lekcjach Marty (i poza nimi, bo często rozmowy przenoszą się na popołudnia). Każdy uczeń jest przez nią traktowany podmiotowo, każdy może mieć potrzebę opowiedzenia, co go martwi, boli i czasami warto nawet poświęcić część lekcji, aby o ważnych sprawach porozmawiać. O tym, że uczniowie są dla niej najważniejsi przekonuje też to, że od 7 lat jest opiekunem samorządu uczniowskiego w swojej szkole i przyczyniła się do jego zreformowania. Dialog dotyczy także nauczycieli. Marta dzieli się także swoimi pomysłami, doświadczeniami i przemyśleniami z innymi nauczycielami, dzięki czemu wiele osób mogło poprawić swoje kompetencje dydaktyczne.

Kreatywność, ponieważ Marta ciągle rozwija się jako nauczyciel, nie stoi w miejscu. Czyni to bez ministerialnego czy kuratoryjnego przymusu, z własnej woli, dla siebie i swoich uczniów, ponieważ chce dobrze uczyć dobrze się bawiąc i rozwijając. Poszukuje zatem nowych sposobów dotarcia do młodzieży, zaciekawienia ich i wciągnięcia w pasjonujący świat nauki. Świetnie rozumie technologie, które nas otaczają. Wie, że dzięki nim uczniowie i dorośli (nauczyciele też) mogą się uczyć głębiej i z większym zaangażowaniem. Ta jej przygoda z technologiami zaczęła się od bloga – DeutschFun, który powstał dzięki… uczennicy, która namówiona przez Martę, przygotowywała swoją pracę na konkurs Moj@ Edukacja, organizowany kilka lat temu przez moją fundację. Ale ta uczennica uważnie przeczytała regulamin i odkryła, że to konkurs także dla nauczycieli, więc namówiła swoją nauczycielkę, aby ta zaczęła blogować… W wakacje 2011 roku pojawił się pierwszy wpis i wkrótce blog stał się ważną częścią nauczycielskiego życia Marty i jej uczniów, a potem kolejnych nauczycieli języka niemieckiego (stał się jednym z blogów chętnie odwiedzanych przez nauczycieli niemieckiego). Co ciekawe, w tamtym konkursie obie panie zajęły II miejsce w swoich kategoriach. Poprzez blog Marta mogła pokazać, że można ciekawie, nowocześnie i kreatywnie uczyć się języka obcego, a tym samym zarażać pomysłami inne osoby. Jedną z jej pasji jest odkrywanie różnych narzędzi TIK i wymyślanie ich zastosowań dydaktycznych. Nigdy jako cel sam w sobie, ale zawsze jako narzędzie służące procesowi dydaktycznemu. Kiedy pojawią się na rynku nowe aplikacje, zawsze zastanawia się, w jaki sposób mogą one być użyte do jej celów dydaktycznych, a potem testuje, często najpierw z grupą zaprzyjaźnionych nauczycieli, czy ich wykorzystanie na lekcjach ma sens i może przynieść dobre rezultaty. Kiedy zobaczyła, że jej uczniowie nie lubią kartkówek, przeniosła je do sieci i nadała im formę gry, zabawy dzięki takim aplikacjom jak Kahoot czy Quizizz. Jej uczniowie polubili „kartkówki” – odkryli, że lubią uczyć się w taki sposób.

Pozytywne emocje, ponieważ bez nich edukacja byłaby nudna i nieskuteczna. Zarówno uczeń, jak i nauczyciel muszą odczuwać, że nauka sprawia im przyjemność. Kilka lat temu na konferencji INSPIR@CJE organizowanej przez Edunews.pl zaprezentowała Fun Pack, czyli pakiet wybranych przez siebie i sprawdzonych cyfrowych narzędzi dydaktycznych, które pozwolą sprowadzić te pozytywne emocje podczas nauki do każdej klasy w każdej szkole. Ale to tylko jeden ze sposobów, ponieważ równie ważne jest nastawienie nauczyciela – on sam musi te pozytywne emocje rozsiewać w klasie choćby poprzez codzienną rozmowę z uczniami także na tematy „życiowe”, ważne, choć często nieuświadamiane przez uczniów. Dzięki takiemu podejściu do uczniów potrafiła osiągnąć duże sukcesy wychowawcze i dydaktyczne z tzw. „najgorszą” klasą w gimnazjum, w której została wychowawczynią. Można się bowiem cieszyć z nauki, polubić ją i być mocno zaangażowanym w proces uczenia się, co Marta Florkiewicz-Borkowska udowodniła już setkom swoich uczniów. Oczywiście wszystko zależy od podejścia nauczyciela. Czy będzie on „przerabiał” program nauczania według „klucza”, czy raczej spróbuje poszukiwać nowych, angażujących form uczenia się, „ułoży” swój własny plan i razem z uczniami skorzysta z bogactwa narzędzi edukacyjnych, które są w dzisiejszym świecie na wyciągnięcie ręki albo jeden klik – i tylko trzeba z nich chcieć skorzystać. Emocje w szkole mają także jeszcze inny wymiar, o czym Marta również opowiadała na kolejnych INSPIR@CJACH – szkoła powinna dać uczniom przestrzeń do mówienia o sobie, o tym, co czują i jak się czują - stąd pomysł na realizację z uczniami projektu arteterapeutycznego, który przyniósł uczniom (i nauczycielowi) wiele bezcennych rozmów i doświadczeń.

Wreszcie projekty, ponieważ Marta jest nauczycielem rozumiejącym niewyczerpany potencjał edukacyjny projektów, które można i trzeba w szkole realizować z uczniami. Projekty małe i duże. Takie, które wykorzystują nowe technologie (np. jej uczniowie przygotowali film o Karolu Miarce, w którym „ożywili” jego portret i sprawili, że zaczął opowiadać swoją historię), jak i takie, które rozwijają inne praktyczne kompetencje, np. szycie. Wreszcie to także działalność pozalekcyjna, np. noc gier czy wspólne nocne oglądanie filmów w szkole i rozmawianie o nich. Dobrym przykładem takich działań jest też projekt awatarkowy. Pomysł narodził się dość spontanicznie – okazało się, że najmłodszym uczniom w szkole podstawowej w Olsztynie, prowadzonym przez Jolę Okuniewską, bardzo spodobały się potworki-awatarki występujące w jednej z aplikacji edukacyjnych. Na zajęciach technicznych na drugim końcu Polski, dziewczęta wraz z Martą Florkiewicz-Borkowską postanowiły uszyć filcowe awatarki i wysłać je do Olsztyna. I tak rozpoczęła się przygoda z awatarkami, która trwa do dziś (kolejne klasy angażują się chętnie w ten wieloletni już projekt) – paczki z awatarkami wysłano już do dzieci z klas I-III w 8 polskich szkołach podstawowych, ale także inni nauczyciele podchwycili pomysł i jak można zobaczyć w galerii Pinterest (Awatarkowe wojaże) – awatarki wyruszyły z Pielgrzymowic w świat. Uszyte przez uczennice awatarki trafiły nawet do dzieci w Etiopii, na oddziały onkologiczne w szpitalach, były również licytowane w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Jastrzębiu Zdrój. Marta udowadnia, że praktycznie każdy projekt może w istotny sposób rozwijać kompetencje społeczne uczniów, dlatego tak istotne jest znalezienie dla nich miejsca w szkole. A nawet więcej niż tylko w szkole, ponieważ bardzo często pomysły rodzące się w szkole przekładają się na życie całej społeczności lokalnej – Marta angażuje się ze swoimi uczniami w liczne akcje społeczne, koncerty charytatywne na rzecz osób chorych i potrzebujących. Biorą w tym udział także rodzice uczniów, co nadaje działaniom jeszcze szerszy wymiar społeczny.

Marta Florkiewicz-Borkowska jest jedną z najbardziej aktywnych nauczycielek grupy Superbelfrzy RP, w której razem ze swoimi kolegami i koleżankami dzieli się wiedzą z innymi nauczycielami, analizuje przydatne w pracy nauczyciela narzędzia technologii edukacyjnych, publikuje artykuły (m.in. w blogu Superbelfrów i w Edunews.pl) ukazujące jej niezwykle bogaty, ale też doskonale dopasowany do najmłodszych uczniów, warsztat pracy. Dzielenie się wiedzą i doświadczeniem jest dla niej ważnym elementem bycia nauczycielem.

Marta jest również doskonałą trenerką nauczycieli – potrafi nie tylko dzielić się wiedzą z nauczycielami, ale też wzbudzać w nich chęć własnych poszukiwań i doskonalenia. To chcenie jest kluczowe dla nauczyciela, jeśli poważnie myśli on o stałym podnoszeniu jakości kształcenia i przekazaniu dorastającym uczniom wiedzy i umiejętności, której będą potrzebować w życiu. Jest źródłem niekończących się inspiracji dla innych nauczycieli. Transparentność jej warsztatu dydaktycznego (czego dowodem są blogi, artykuły w serwisach www, wystąpienia na seminariach i konferencjach, szkolenia) sprawia, że jej pomysły na aktywne nauczanie szybko znajdują naśladowców w całej Polsce. Jeśli możemy faktycznie mówić w Polsce o dobrej zmianie w edukacji, to właśnie dzięki takim osobom jak ona, które pokazują innym nauczycielom jak uczyć, dzielą się swoimi sukcesami i wątpliwościami, pokazują jakimi narzędziami warto się posłużyć w konkretnych sytuacjach dydaktycznych, w którym momencie oddać „stery” lekcji uczniom, bo przecież to oni muszą przede wszystkim się napracować i głęboko zaangażować w naukę.

W imieniu redakcji Edunews.pl jeszcze raz gratulujemy Marto tytułu Nauczyciela Roku 2017!

 

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za ten artykuł.
Ppp napisał/a komentarz do Oceniajmy rzadziej!
Terada i Merill mają CAŁKOWITĄ rację. Jak ktoś chce i może - nauczy się i bez oceniania. Jeśli ktoś ...
Marcin Zaród napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Mój syn będąc w liceum w klasie mat-info-fiz prosił z kolegami o ustawienie takich tablic na korytar...
Marcin Polak napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
Świetny przykład, że każdą przestrzeń klasy da się łatwo zreorganizować, aby pobudzić aktywne uczeni...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
O informacji zwrotnej można długo... Przedstawione tu wskazówki są cenne. Niestety, problem w tym, ż...
Andrzej napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Bardzo proszę o przykład idealnie napisanej informacji zwrotnej.
Ppp napisał/a komentarz do Informacja zwrotna dla przyszłości
Jeśli jestem w czymś dobry - wiem o tym, dodatkowy komentarz nie jest potrzebny.Jeśli jestem w czymś...
Piotr napisał/a komentarz do Déjà vu
Codziennie z ulgą odkrywam, że jestem emerytowanym nauczycielem

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie