Trzy mity na temat motywowania uczniów

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Motywowanie uczniów do uczenia się może być trudne, ale jest to jedno z najważniejszych zadań nauczyciela. W artykule, z którego korzystałam autor rozprawia się z trzema dość popularnymi mitami.

Muszę przyznać, że trudno uwierzyć, że poniższe aktywności nie są zdaniem naukowców prawdziwe:

  • Tylko zabawne zadania motywują uczniów do nauki.
  • Na motywację ucznia wpływa udzielanie mu przez nauczyciela pomocy i wskazówek.
  • Zachęcanie przez nauczyciela uczniów do wyznaczania sobie celów, jest najważniejszym sposobem ich motywowania.

Mit 1: Tylko zabawne zadania motywują uczniów do nauki.

Wiadomo, że uczniowie chętniej rozwiązują zadania, które ich bawią. Na przykład: porównywanie cen biletów na występ zawodów sportowych, bardziej ich zachęca do pracy niż – niż porównywanie cen kredytów bankowych. Choć wymagane umiejętności matematyczne mogą być na tym samym poziomie.

Jednak E.Tory Higgins i Emily Nakkawita z Columbia University zauważyli, że motywacja zależy od tego, do jakiej kategorii uczeń zaliczy dane zadanie: do zadań ważnych, czy do zadań przyjemnych. Jeśli uzna zadanie jako przyjemne to dodawanie do nich zabawnych elementów, zwiększa jego motywację jeśli zadanie uzna za ważne, to dodawanie zabawowych elementów obniża motywacje.

Oznacza to, że nie zawsze warto czynić z zadania zabawę. Nie jest to zgodne z intuicją, gdyż nauczycielom wydaje się, że uczniowie najlepiej uczą się poprzez zabawę.

Mit 2: Na motywację ucznia wpływa udzielanie mu przez nauczyciela pomocy i wskazówek.

Często pomoc nauczyciela jest potrzebna, ale nie zawsze jest to sposób na motywowanie uczniów. Okazuje się, że na motywację może też wpływać udzielanie przez ucznia pomocy innym.

Ayelet Fishbach, profesor nauk behawioralnych i marketingu na Uniwersytecie w Chicago, zauważa, że po pierwsze łatwiej jest udzielać pomocy innym, niż samemu prosić o pomoc dla siebie, a po drugie łatwiej uczyć się na cudzej porażce niż na własnej. W serii badań odkrył, że ludzie rzadziej wyciągają wnioski ze swoich porażek niż z sukcesów. Dlatego unikają czynności, które wcześniej im się nie powiodły lub z którymi mieli trudności i musieli sięgać do pomocy innych.

Fishbach zauważył też, że człowiek może skorzystać, gdy sam udziela rad i wskazówek, bardziej nawet niż, gdy ktoś jemu udziela porad. To zachęcać powinno do organizowania wzajemnego nauczania uczniów, tak aby mogli wzajemnie udzielać sobie porad.

Mit 3: Zachęcanie przez nauczyciela uczniów do wyznaczania sobie celów, jest najważniejszym sposobem ich motywowania.

Nie zauważono, aby sterowane przez nauczyciela wyznaczanie celów wiązało się z lepszymi osiągnięciami w nauce lub ze zwiększeniem motywacji do nauki.

Wyższe wyniki w nauce wiążą się z kontrolowaniem przez uczniów siebie i swojego otoczenia.

Jedna z moich przyjaciółek powiedziała mi, że najgorsze dla jej córki w szkole, jest polecanie przez nauczyciela wyznaczania sobie celów. Zastanawiam się, czy takie polecenie nie jest za trudne dla dziecka i przez to demotywujące.

To jak motywować?

Carlton Fong z Texas State University stwierdził, że niektóre strategie postępowania wybierane przez uczniów są bardziej skuteczne niż inne. W swojej metaanalizie ponad 400 badań dzieci i młodzieży Fong zbadał sześć sposobów, jakie powodują, że uczniowie sami się motywują:

  • Przekonanie, że jestem kompetentny lub dobrze wykonam zadanie;
  • Tworzenie gry korespondującej z zadaniem lub dostosowywanie polecenia do osobistych zainteresowań;
  • Nieulegania zewnętrznemu pesymizmowi związanemu z perspektywą nieudanego wykonaniem zadania;
  • Kontrola organizacji nauki, np. ustawienia miejsca pracy lub wyznaczanie przerw;
  • Podzielenie zadania na etapy i z pośrednimi celami.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. Inspiracja artykułem Sarah D. Sparks z Edweek.org.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie