Sidebar

04
N, Maj

Fakty i mity o zmianach w szkole

fot. Fundacja Think!

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Na co dzień pracuję w szkole… i nic by w tym nie było dziwnego, gdyby nie fakt, że potrafię i wiem, jak przeprowadzić ją przez różne zmiany… Zmiany, które kończą się sukcesem… Spytacie o to, jaka i gdzie jest ta szkoła? Publiczna i w Polsce … czyli nasza. Szkoła Podstawowa w Radowie Małym.

Od 17 lat zarządzam szkołą a właściwie spokojnie mogę powiedzieć, że zarządzam i szkołą i zmianą. Wielokrotne podejmowanie zmian dało mi doświadczenie, które pozwoliło wypracować model/schemat działania wg którego prowadzę zespół do zmiany/przez zmianę/do nowych rozwiązań.

Wszędzie gdzie to możliwe przekonuję szkoły/nauczycieli/rodziców/władze lokalne do tego, że zmiana jest potrzebna i my możemy ją wprowadzić.

Moim zdaniem, to właśnie sposób, w jaki zmienia się polska edukacja przede wszystkim wymaga zmiany (od razu dodam, że nie mam na myśli reform, prawa oświatowego i władzy). Dlaczego tak uważam? Od kilku lat mam przyjemność odwiedzania szkół w Polsce i Europie. Jako Edukacyjny Zmieniacz w Podróży, choćby w samym 2018r., w ramach oddolnego ruchu Wiosna Edukacji i nie tylko, miałam możliwość odwiedzenia dziesiątek różnych szkół - podstawowych, gimnazjalnych, średnich – dosłownie w każdym zakątku naszego kraju. Na wsiach, w miasteczkach, dużych miastach spotykałam się z ludzi rozmawiając o edukacji i o tym co jest/może/powinno być dla nas ważne. Każda rozmowa zaczynała się od tego, że wiemy, że zmiana jest konieczna, że nawet czujemy taką potrzebę. Co zatem przeszkadza nam ją wprowadzić? Przede wszystkim kilka rzeczy, które są w nas mocno zakorzenione! Także to, że rozmawiamy tylko o tym, że zmiana jest konieczna i jaka ona powinna być. W rozmowach, dyskusjach i działaniu brakuje natomiast wypracowania tego, jak ją wprowadzić!

Coś, co jest w nas głęboko zakorzenione (testomania, więcej znaczy lepiej, karta pracy, ciągły brak czasu, itp.) możemy/powinniśmy przepracować sami ze sobą. To my każdego dnia wchodząc do klasy podejmujemy (w zgodzie z prawem oświatowym) decyzje co, jak i w jakim czasie będziemy robili z naszymi uczniami! Mówienie o tym, że nic nie możemy - nie jest prawdziwe! Mówienie o tym, że ktoś/coś nas ogranicza - też nie jest do końca prawdziwe!

Jako przywódca/lider/dyrektor, czy też Edukacyjny Zmieniacz mam świadomość tego, że dokonanie zmiany będzie wymagało czasu, pracy i energii, ale przede wszystkim uczenia się zmiany! Najpierw „pokazuję” zmieniaczom miejsce, w jakim są, a następnie dokąd/jak mogą/powinni pójść. Później, żeby stali się otwarci na nowe „daję” im bezpieczną przestrzeń do zmiany. Nie oczekuję od razu sukcesu, jestem gotowa na porażki i podejmowanie (często) wielokrotnych prób. Tworzenie kultury zmiany wymaga doceniania i mądrego wykorzystywania porażek oraz świadomości tego, jakiej dostarczyły nam one wiedzy.

Jeśli „bierzemy” się za zmiany to pamiętajmy o tym, że zarządzanie nią jest podstawowym elementem prowadzącym do sukcesu. Żeby zmiana przełożyła się na nową jakość, przeniosła rzeczywistą modyfikację potrzebna jest przemyślana praca z wszystkimi, których ona dotyczy. Jestem przekonana, że najpierw powinniśmy nauczyć się jak wprowadzać zmiany, a później szukać dobrych nowych rozwiązań. Wierzę również w to, że wielokrotne doświadczanie zmian pokaże nam ważną rolę porażki i determinacji w drodze do osiągnięcia sukcesu w polskiej szkole.

***

Zapraszamy na wystąpienie Ewy Radanowicz, Agnieszki Maksymiuk oraz Marty Traczkowskiej podczas INSPIR@CJI WCZESNOSZKOLNYCH 2019 w Warszawie:

***

Organizatorami zorganizowanej w dniach 23-24 lutego br. konferencji INSPIR@CJE WCZESNOSZKOLNE 2019 były: Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy THINK!, Edunews.pl oraz Think Global sp. z o.o..

Partnerem merytorycznym była społeczność nauczycieli grupy Superbelfrzy RP i Superbelfrzy Mini.

Partnerami konferencji byli: Fundacja Orange, Learnetic S.A. oraz Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń.

Media partnerskie to Głos Nauczycielski i kwartalnik Wokół Szkoły.

Notka o autorce: Ewa Radanowicz - nauczyciel wczesnoszkolny i informatyki, trener, coach, lider w projektach rozwojowych szkół. Dyrektor Szkoły Podstawowej w Radowie Małym – jednej z najlepiej zarządzanych w naszym kraju, która otrzymała tytuł Szkoły z Mocą. Przez kilka lat pełniła w województwie zachodniopomorskim rolę eksperta ds. kadry zarządzającej. Od dwudziestu jeden lat realizuje liczne przedsięwzięcia dydaktyczno-wychowawcze o innowacyjnym charakterze. Nieustannie poszukuje najlepszych rozwiązań organizacyjnych i kierowniczych, które można zastosować w sferze edukacji.

Agnieszka Maksymiuk - nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 3 w Konstancinie-Jeziornie, nauczycielka akademicka w Wydziale Pedagogicznym CHAT. Uwielbia aktywne zajęcia z dziećmi (projekty, lapbooki, dyktanda biegane, plan daltoński itp.). Uczestniczy w projekcie Wiosna Edukacji, w ramach którego zmienia w swojej szkole przestrzeń i aktywizuje przerwy.

Marta Traczkowska - nauczycielka języka angielskiego w szkole podstawowej i gimnazjum. Pracuje w Szkole Podstawowej w Bakałarzewie i oprócz języka angielskiego prowadzi zajęcia z doradztwa zawodowego w kl. VII i VIII. W roku szkolnym 2018/2019 koordynuje działania związane z uczestnictwem szkoły w Wiośnie Edukacji.

Komentarze (2)
This comment was minimized by the moderator on the site
Są dwa rodzaje zmian:
- oddolne
- odgórne

1. Zmiany oddolne każdy może wprowadzać na własną rękę (z ewentualną koniecznością akceptacji dyrekcji lub władz samorządowych)
2. Zmiany odgórne wymagające decyzji MEN oraz woli politycznej rządu.

W tych...
Są dwa rodzaje zmian:
- oddolne
- odgórne

1. Zmiany oddolne każdy może wprowadzać na własną rękę (z ewentualną koniecznością akceptacji dyrekcji lub władz samorządowych)
2. Zmiany odgórne wymagające decyzji MEN oraz woli politycznej rządu.

W tych mechanizmach kluczową rolę odgrywają siły interesariuszy: urzędników, polityków, nauczycieli oraz rodziców/uczniów.

Próba reformy edukacji przy pomocy nauczycieli przypomina próbę ratowania firmy przez upadłością za pomocą jej pracowników. To się po prostu nie ma prawa udać, gdyż interesy nauczycieli są sprzeczne z interesami uczniów: uczniowie chcieliby zdobywać ogromną wiedzę za darmo, a nauczyciele chcieliby zarabiać ogromne pieniądze bez wysiłku. Te absurdalnie sprzeczne oczekiwania może pogodzić jedynie WOLNY RYNEK, który już poradził sobie z piekarzami, którzy zredukowali swoje oczekiwania co do ceny za bochenek chleba i zamiast 1 miliona zł są gotowi go upiec za 3 zł, a nabywcy też poszli na kompromis i zamiast brać chleb za darmo są gotowi wysupłać te 3 złote każdego dnia na chleb nasz powszedni.

Zresztą gotowość do kompromisu wykazali już korepetytorzy, którzy gotowi są indywidualnie nauczać za kilkadziesiąt złotych/godzinę, więc nie jest to niemożliwe, tym bardziej, że są to ci sami ludzi, którzy na co dzień są nauczycielami z Kartą Nauczyciela.

Zmiany oddolne przybierają niestety najczęściej formę groteskowej INFANTYLIZACJI edukacji (widziałem filmik, gdzie nauczycielka wita się z każdym uczniem przed wejściem do klasy "przybijając piątkę" lub tańcząc "hula hula"). Klasy są dekorowane na kolorowo, malowane są banalne "mądrości" na stopniach schodów, nauczyciele spoufalają si z uczniami pozwalając do siebie mówić po imieniu itp. Cel jest prosty: aby uczniowie DOBRZE SIĘ CZULI w szkole. Nie, żeby się czegoś NAUCZYLI, tylko żeby się DOBRZE CZULI !

Tak więc zmiany oddolne trafiły na ślepą uliczkę "dobrostanu". Pozwala na to obecny system utrudniający upadanie złych szkół lub zwalnianie złych nauczycieli. Dzięki temu szkoły zamieniły się coś w rodzaju centrów terapii zajęciowej, gdzie nie liczy się wynik, tylko udział. Oczywiście są też testy, które wprowadzają element konkurencji i obiektywizują wymogi i to faktyczni dobrze działa, ale chyba nawet aż za dobrze, bo system testów doprowadził do tego, że uczniowie zamiast rozwijać swoje osobowości, rozwijają "umiejętności małpki" polegające na tym, żeby wiedzieć, który przycisk nacisnąć, aby zapaliła się zielona, a nie czerwona lampka. Takie umiejętności to posiadają nawet szczury laboratoryjne.

Tak więc mamy dwie bardzo złe siły działające w edukacji: INFANTYLIZACJI i PRYMITYWIZACJA edukacji.

Z kolei odgórnie brak woli politycznej na zmiany (bo świadomość konieczności i nieuchronności zmian jest już chyba powszechna) wynika z kalkulacji wyborczych oraz z niewiedzy rodziców. Gdyby rodzice naprawdę zrozumieli,co się w szkołach wyprawia z ich dziećmi, to by zmietli każdą władzę kartką wyborczą, a tymczasem tak się nie dzieje, bo świadomych rodziców jest może 5%.n Szansą jest internet oraz takie portale, jak EDUNEWS, pod warunkiem że nie będą rzecznikami interesów lobby nauczycielskiego, tylko rzecznikami interesu uczniów i ich rodziców.

To jest PUNKT STARTU do zrozumienia tego, co się dzieje w systemie edukacji. Bez tego wszystkie edukacyjne innowacje pozostaną bezwartościowymi ciekawostkami i "lizaniem cukierka przez szybkę".
More
Piotr
This comment was minimized by the moderator on the site
Fałszywe założenia prowadzą do fałszywych wniosków. Pozornie klarowny i logiczny wywód opiera się tu o klasyczny błąd rozumowania utopii liberalnej: [U]Ludzie kierują się w życiu przesłankami racjonalnymi.[/U]
Bardzo żałuję, ale nawet przy...
Fałszywe założenia prowadzą do fałszywych wniosków. Pozornie klarowny i logiczny wywód opiera się tu o klasyczny błąd rozumowania utopii liberalnej: [U]Ludzie kierują się w życiu przesłankami racjonalnymi.[/U]
Bardzo żałuję, ale nawet przy założeniu nieustannego rozwoju i postępu (również jednego ze złudzeń cywilizacyjnych), składowej emocjonalnej i irracjonalnej nie da się z życia wykluczyć.
I tak, pozornie oczywisty, wolnorynkowy asumpt, że "uczniowie chcieliby zdobywać ogromną wiedzę za darmo" jest, co najwyżej, ćwierćprawdą. Być może "za darmo", ale czy "ogromną"? Gdyby tak było, owi chcący tanim kosztem zarabiać kokosy nauczyciele mieliby pracę, jeśli nie dobrze płatną, to przynajmniej łatwą. Nawet przy założeniu, że nie chcą oni wykorzystywać pełni swojego potencjału (co nie jest dziwne, przy otrzymywanej gratyfikacji), ich praca byłaby wielokrotnie bardziej efektywna. Jakoś tego nie obserwujemy. Liberalizm się sprawdza, ale dla ludzi kierujących się liberalną wykładnią, a nie dla tych, którzy po uszy tkwią w złudzeniu, że jakaś dowolna (choćby i liberalna) socjotechnika uwolni ich od dokonywania wyborów. Dlatego oświaty publicznej nie da się ratować (ani jakkolwiek zmieniać in plus) liberalną kroplówką, bo szybko się okaże, że nie może być dłużej ani publiczna, ani powszechna. A na to nie zgodzi się (jak pan pisze) żadna znana mi siła polityczna.
W pełni zgadzam się z ukazaną przez pana genezą infantylizacji i prymitywizacji edukacji. Problem w tym, że także oświata w pełni prywatna tego problemu nie eliminuje. Wręcz przeciwnie: Konstruowanie edukacji stricte pod klienta, siłą rzeczy upodabnia usługę do jego upodobań. Pisze pan, że "świadomych rodziców jest może 5%". Załóżmy, że to wyliczenie jest adekwatne. Oznacza to, że edukację prawdziwą można kierować do 5% społeczeństwa. Czy jet to model, o który trwa spór? Te 5% poradzi sobie bez żadnej (re)formy edukacji zorganizowanej, bez państwa, bez MEN i bez pańskich, czy moich wynurzeń. Podkreślę jeszcze raz, liberalizm jest rozwiązaniem dla ludzi wolnych w wyborze, a nie zainteresowanych uwolnieniem od trosk wszelakich, z edukacją włącznie, i pragnących zaopiekowania i infantylizacji właśnie.
Nie wiem skąd u pana przeświadczenie, że dobre samopoczucie w szkole jest sprzeczne z efektywnym uczeniem się czegokolwiek. Także w modelu w pełni wolnorynkowym, diler samochodowy dba kawę i wygodny fotel dla klienta, zanim wciśnie mu samochód droższy, niż ten, na który go stać. Problem tkwi w podanych przez pana proporcjach - być może 5% klientów może mieć w nosie nosie i kawę, i fotel, a zwłaszcza dilera: samochód w pełnej opcji, plus zachcianki na zamówienie podstawią mu pod dom. Reszta potrzebuje nie tylko samochodu, który jakoś tam jeździ, ale przede wszystkim poczucia, że nimi też się ktoś zaopiekował. Tu wolny rynek świetnie się sprawdza - znam parę szkół prywatnych, w których klienci są świetnie zaopiekowani i większość nuworyszowskich fanaberii rodziców jest spełniona. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, bywam przez nich zatrudniany, bo nadal funkcja stricte edukacyjna w nich kuleje.
Wolny rynek rozwiązuje wiele problemów, ale nie wszystkie, a już na pewno nie problem zmian w oświacie publicznej. Przy pewnej dozie optymizmu, daje większe szanse ludziom, którzy wiedzą, czego chcą. Czy jest ich 5%? Dla reszty problemy nie znikną - ani jakość edukacji nie wzrośnie, ani poziom nauczania. Ale... Ludzie mogą być przyjemniej infantylizowani i jakiś ich procent może napotykać na mniej przeszkód w dążeniu do edukacji prawdziwej. Choćby dlatego, że nie musieliby uczęszczać do narzuconej świetlicy środowiskowej i walczyć o uwagę nauczyciela nieustannie zajętego funkcją klauna, klawisza i babysittera.
More
Robert Raczyński
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
😀 🧑🏻 ❤️ 🍀 🍌 💡 ✈️
No Emojis found
😀😃😄😁😆😅🤣😂🙂🙃😉😊😇🥰😍🤩😘😗😚😙😋😛😜🤪😝🤑🤗🤭🤫🤔🤐🤨😐😑😶😏😒🙄😬🤥😌😔😪🤤😴😷🤒🤕🤢🤮🤧🥵🥶🥴😵🤯🤠🥳😎🤓🧐😕😟🙁☹️😮😯😲😳🥺😦😧😨😰😥😢😭😱😖😣😞😓😩😫🥱😤😡😠🤬😈👿💀☠️💩🤡👹👺👻👽👾🤖😺😸😹😻😼😽🙀😿😾🙈🙉🙊
👋🤚🖐️🖖👌🤏✌️🤞🤟🤘🤙👈👉👆🖕👇☝️👍👎👊🤛🤜👏🙌👐🤲🤝🙏✍️💅🤳💪🦾🦿🦵🦶👂🦻👃🧠🦷🦴👀👁️👅👄👶🧒👦👧🧑👱👨🧔👨‍🦰👨‍🦱👨‍🦳👨‍🦲👩👩‍🦰🧑‍🦰👩‍🦱🧑‍🦱👩‍🦳🧑‍🦳👩‍🦲🧑‍🦲👱‍♀️👱‍♂️🧓👴👵🙍🙍‍♂️🙍‍♀️🙎🙎‍♂️🙎‍♀️🙅🙅‍♂️🙅‍♀️🙆🙆‍♂️🙆‍♀️💁💁‍♂️💁‍♀️🙋🙋‍♂️🙋‍♀️🧏🧏‍♂️🧏‍♀️🙇🙇‍♂️🙇‍♀️🤦🤦‍♂️🤦‍♀️🤷🤷‍♂️🤷‍♀️🧑‍⚕️👨‍⚕️👩‍⚕️🧑‍🎓👨‍🎓👩‍🎓🧑‍🏫👨‍🏫👩‍🏫🧑‍⚖️👨‍⚖️👩‍⚖️🧑‍🌾👨‍🌾👩‍🌾🧑‍🍳👨‍🍳👩‍🍳🧑‍🔧👨‍🔧👩‍🔧🧑‍🏭👨‍🏭👩‍🏭🧑‍💼👨‍💼👩‍💼🧑‍🔬👨‍🔬👩‍🔬🧑‍💻👨‍💻👩‍💻🧑‍🎤👨‍🎤👩‍🎤🧑‍🎨👨‍🎨👩‍🎨🧑‍✈️👨‍✈️👩‍✈️🧑‍🚀👨‍🚀👩‍🚀🧑‍🚒👨‍🚒👩‍🚒👮👮‍♂️👮‍♀️🕵️🕵️‍♂️🕵️‍♀️💂💂‍♂️💂‍♀️👷👷‍♂️👷‍♀️🤴👸👳👳‍♂️👳‍♀️👲🧕🤵🤵‍♂️🤵‍♀️👰👰‍♂️👰‍♀️🤰🤱👩‍🍼👨‍🍼🧑‍🍼👼🎅🤶🧑‍🎄🦸🦸‍♂️🦸‍♀️🦹🦹‍♂️🦹‍♀️🧙🧙‍♂️🧙‍♀️🧚🧚‍♂️🧚‍♀️🧛🧛‍♂️🧛‍♀️🧜🧜‍♂️🧜‍♀️🧝🧝‍♂️🧝‍♀️🧞🧞‍♂️🧞‍♀️🧟🧟‍♂️🧟‍♀️💆💆‍♂️💆‍♀️💇💇‍♂️💇‍♀️🚶🚶‍♂️🚶‍♀️🧍🧍‍♂️🧍‍♀️🧎🧎‍♂️🧎‍♀️🧑‍🦯👨‍🦯👩‍🦯🧑‍🦼👨‍🦼👩‍🦼🧑‍🦽👨‍🦽👩‍🦽🏃🏃‍♂️🏃‍♀️💃🕺🕴️👯👯‍♂️👯‍♀️🧖🧖‍♂️🧖‍♀️🧗🧗‍♂️🧗‍♀️🤺🏇⛷️🏂🏌️🏌️‍♂️🏌️‍♀️🏄🏄‍♂️🏄‍♀️🚣🚣‍♂️🚣‍♀️🏊🏊‍♂️🏊‍♀️⛹️⛹️‍♂️⛹️‍♀️🏋️🏋️‍♂️🏋️‍♀️🚴🚴‍♂️🚴‍♀️🚵🚵‍♂️🚵‍♀️🤸🤸‍♂️🤸‍♀️🤼🤼‍♂️🤼‍♀️🤽🤽‍♂️🤽‍♀️🤾🤾‍♂️🤾‍♀️🤹🤹‍♂️🤹‍♀️🧘🧘‍♂️🧘‍♀️🛀🛌🧑‍🤝‍🧑👭👫👬💏👩‍❤️‍💋‍👨👨‍❤️‍💋‍👨👩‍❤️‍💋‍👩💑👩‍❤️‍👨👨‍❤️‍👨👩‍❤️‍👩👪👨‍👩‍👦👨‍👩‍👧👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👦‍👦👨‍👩‍👧‍👧👨‍👨‍👦👨‍👨‍👧👨‍👨‍👧‍👦👨‍👨‍👦‍👦👨‍👨‍👧‍👧👩‍👩‍👦👩‍👩‍👧👩‍👩‍👧‍👦👩‍👩‍👦‍👦👩‍👩‍👧‍👧👨‍👦👨‍👦‍👦👨‍👧👨‍👧‍👦👨‍👧‍👧👩‍👦👩‍👦‍👦👩‍👧👩‍👧‍👦👩‍👧‍👧🗣️👤👥👣
💘💝💖💗💓💞💕💟❣️💔❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍💋💌💯💢💥💫💦💨🕳️💣💬👁️‍🗨️🗨️🗯️💭💤🏧🚮🚰🚹🚺🚻🚼🚾🛂🛃🛄🛅⚠️🚸🚫🚳🚭🚯🚱🚷📵🔞☢️☣️⬆️↗️➡️↘️⬇️↙️⬅️↖️↕️↔️↩️↪️⤴️⤵️🔃🔄🔙🔚🔛🔜🔝🛐⚛️🕉️✡️☸️☯️✝️☦️☪️☮️🕎🔯🔀🔁🔂▶️⏭️⏯️◀️⏮️🔼🔽⏸️⏹️⏺️⏏️🎦🔅🔆📶📳📴♀️♂️⚧️✖️♾️‼️⁉️〰️💱💲⚕️♻️⚜️🔱📛🔰☑️✔️〽️✳️✴️❇️©️®️™️#️⃣*️⃣0️⃣1️⃣2️⃣3️⃣4️⃣5️⃣6️⃣7️⃣8️⃣9️⃣🔟🔠🔡🔢🔣🔤🅰️🆎🅱️🆑🆒🆓ℹ️🆔Ⓜ️🆕🆖🅾️🆗🅿️🆘🆙🆚🈁🈂️🈷️🈶🈯🉐🈹🈚🈲🉑🈸🈴🈳㊗️㊙️🈺🈵🔴🟠🟡🟢🔵🟣🟤🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫◼️◻️▪️▫️🔶🔷🔸🔹🔺🔻💠🔘🔳🔲
🐵🐒🦍🦧🐶🐕🦮🐕‍🦺🐩🐺🦊🦝🐱🐈🐈‍⬛🦁🐯🐅🐆🐴🐎🦄🦓🦌🐮🐂🐃🐄🐷🐖🐗🐽🐏🐑🐐🐪🐫🦙🦒🐘🦏🦛🐭🐁🐀🐹🐰🐇🐿️🦔🦇🐻🐻‍❄️🐨🐼🦥🦦🦨🦘🦡🐾🦃🐔🐓🐣🐤🐥🐦🐧🕊️🦅🦆🦢🦉🦩🦚🦜🐸🐊🐢🦎🐍🐲🐉🦕🦖🐳🐋🐬🐟🐠🐡🦈🐙🐚🐌🦋🐛🐜🐝🐞🦗🕷️🕸️🦂🦟🦠💐🌸💮🏵️🌹🥀🌺🌻🌼🌷🌱🪴🌲🌳🌴🌵🌾🌿☘️🍀🍁🍂🍃🌑🌒🌓🌔🌕🌖🌗🌘🌙🌚🌛🌜🌡️☀️🌝🌞🪐🌟🌠🌌☁️⛈️🌤️🌥️🌦️🌧️🌨️🌩️🌪️🌫️🌬️🌀🌈🌂☂️⛱️❄️☃️☄️🔥💧🌊
🍇🍈🍉🍊🍋🍌🍍🥭🍎🍏🍐🍑🍒🍓🥝🍅🥥🥑🍆🥔🥕🌽🌶️🥒🥬🥦🧄🧅🍄🥜🌰🍞🥐🥖🥨🥯🥞🧇🧀🍖🍗🥩🥓🍔🍟🍕🌭🥪🌮🌯🥙🧆🥚🍳🥘🍲🥣🥗🍿🧈🧂🥫🍱🍘🍙🍚🍛🍜🍝🍠🍢🍣🍤🍥🥮🍡🥟🥠🥡🦀🦞🦐🦑🦪🍦🍧🍨🍩🍪🎂🍰🧁🥧🍫🍬🍭🍮🍯🍼🥛🍵🍶🍾🍷🍸🍹🍺🍻🥂🥃🥤🧃🧉🧊🥢🍽️🍴🥄🔪🏺
🎃🎄🎆🎇🧨🎈🎉🎊🎋🎍🎎🎏🎐🎑🧧🎀🎁🎗️🎟️🎫🎖️🏆🏅🥇🥈🥉🥎🏀🏐🏈🏉🎾🥏🎳🏏🏑🏒🥍🏓🏸🥊🥋🥅⛸️🎣🤿🎽🎿🛷🥌🎯🪀🪁🎱🔮🧿🎮🕹️🎰🎲🧩🧸♠️♥️♦️♣️♟️🃏🀄🎴🎭🖼️🎨🧵🧶
👓🕶️🥽🥼🦺👔👕👖🧣🧤🧥🧦👗👘🥻🩱🩲🩳👙👚👛👜👝🛍️🎒👞👟🥾🥿👠👡🩰👢👑👒🎩🎓🧢⛑️📿💄💍💎🔇🔈🔉🔊📢📣📯🔔🔕🎼🎵🎶🎙️🎚️🎛️🎤🎧📻🎷🎸🎹🎺🎻🪕🥁📱📲☎️📞📟📠🔋🔌💻🖥️🖨️⌨️🖱️🖲️💽💾💿📀🧮🎥🎞️📽️🎬📺📷📸📹📼🔍🔎🕯️💡🔦🏮🪔📔📕📖📗📘📙📚📓📒📃📜📄📰🗞️📑🔖🏷️💰🪙💴💵💶💷💸💳🧾💹✉️📧📨📩📤📥📦📫📪📬📭📮🗳️✏️✒️🖋️🖊️🖌️🖍️📝💼📁📂🗂️📅📆🗒️🗓️📇📈📉📊📋📌📍📎🖇️📏📐✂️🗃️🗄️🗑️🔒🔓🔏🔐🔑🗝️🔨🪓⛏️⚒️🛠️🗡️⚔️🔫🏹🛡️🔧🔩⚙️🗜️⚖️🦯🔗⛓️🧰🧲⚗️🧪🧫🧬🔬🔭📡💉🩸💊🩹🩺🚪🛏️🛋️🪑🚽🚿🛁🪒🧴🧷🧹🧺🧻🧼🧽🧯🛒🚬⚰️⚱️🗿
🌍🌎🌏🌐🗺️🗾🧭🏔️⛰️🌋🗻🏕️🏖️🏜️🏝️🏞️🏟️🏛️🏗️🧱🏘️🏚️🏠🏡🏢🏣🏤🏥🏦🏨🏩🏪🏫🏬🏭🏯🏰💒🗼🗽🕌🛕🕍⛩️🕋🌁🌃🏙️🌄🌅🌆🌇🌉♨️🎠🎡🎢💈🎪🚂🚃🚄🚅🚆🚇🚈🚉🚊🚝🚞🚋🚌🚍🚎🚐🚑🚒🚓🚔🚕🚖🚗🚘🚙🚚🚛🚜🏎️🏍️🛵🦽🦼🛺🚲🛴🛹🚏🛣️🛤️🛢️🚨🚥🚦🛑🚧🛶🚤🛳️⛴️🛥️🚢✈️🛩️🛫🛬🪂💺🚁🚟🚠🚡🛰️🚀🛸🛎️🧳⏱️⏲️🕰️🕛🕧🕐🕜🕑🕝🕒🕞🕓🕟🕔🕠🕕🕡🕖🕢🕗🕣🕘🕤🕙🕥🕚🕦
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Rafał Kapica napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
tak tablice są bardzo dobrym rozwiązaniem - polecam
Jan Soliwoda napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Świetnie, nareszcie! Acz poprzez 'reductio ad absurdum' niestety (starożytnym wystarczyło że wyobraz...
Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie