Powszechnie znana jest opinia, że wojna jest sprawą zbyt poważną, żeby zostawić jej prowadzenie tylko generałom. Parafrazując tę opinię, można powiedzieć, że nasze pieniądze, nasze finanse osobiste zbyt ciążą nad naszym losem i przyszłością, by zostawiać je tylko specjalistom od finansów. Dlatego każdy z nas powinien poświęcić im trochę więcej uwagi.
Niestety, prawda jest taka, że w sferze własnych finansów poruszamy się jak słoń w składzie porcelany. Ulegamy emocjom, dajemy się manipulować politykom i pracodawcom, a ciężko zarobione pieniądze wydajemy według narzuconego modelu konsumpcji — słowem uprawiamy czystą amatorszczyznę. Sprawa jest poważna nie tylko z punktu widzenia indywidualnego konsumenta, ale również z punktu widzenia całej gospodarki rynkowej, ponieważ budżety gospodarstw domowych to miliony podmiotów, które tworząc dochody i realizując wydatki, kształtują życie społeczno-gospodarcze kraju.
Zdecydowana większość Polaków nie planuje i nie kontroluje regularnie finansów osobistych, a w szczególności wydatków — zarówno tych codziennych, egzystencjalnych, jak i perspektywicznych, o charakterze inwestycyjnym. Prawie nigdy nie poświęcamy czasu na zaplanowanie poważnych inwestycji i nawet większe zakupy robimy w sposób doraźny, przypadkowy i nieprzemyślany.
Nie grzeszymy systematycznością, samodyscypliną, a o strategicznym podejściu do zarządzania finansami i domowym budżetem jako takie pojęcie mają nieliczni z nas. Nie przywiązujemy dużej wagi do regularnego planowania wydatków z odpowiednim wyprzedzeniem i mamy skłonność do wydawania nawet znaczących kwot w sposób nieprzemyślany i spontaniczny. Wciąż jesteśmy konserwatywni i zachowawczy w zakresie kreowania własnych przychodów.
Książka „Finanse Osobiste – Świadome zarządzanie własnym portfelem” i program „Mister Budget” stawiają sobie za cel pomoc w przełamaniu stereotypu, jakoby finansami powinni zajmować się milionerzy i księgowi, a nie zwykli zjadacze chleba. Przedstawione zostaną narzędzia i metody, które pomogą zapanować nad tą newralgiczną sferą życia nawet osobom dotychczas omijającym te, wydawałoby się, trudne i nudne zagadnienia, wyznając powszechną w Polsce zasadę „jakoś to będzie”. Wszak umiejętność racjonalengo gospodarowania własnymi finansami zalicza się dziś do podstawowych kompetencji życiowych.
Źródło: AIP