Świat znajduje się w nieustannym ruchu i zmianie. Uczniowie, którzy opuszczają mury szkoły, idą w pewnym sensie w nieznane. Czy poradzą sobie w ciągle zmieniającej się rzeczywistości? Czy ich szkoła dała im możliwość zdobycia wiedzy i umiejętności, wykształciła postawy, które pozwolą im swobodnie funkcjonować w społeczeństwie i gospodarce XXI wieku? Czy szkoła także nie powinna się ciągle zmieniać, rozwijać, aby być jak najbliżej świata?
W związku z jubileuszem 10 lat działalności Edunews.pl wydaliśmy drukiem nową publikację - Dobre zmiany w edukacji. Nie przeczytacie w nich o niekończącym się "paśmie sukcesów" pani minister Zalewskiej w reformowaniu oświaty… Nie. Prawdziwy sens wyrażenia „dobra zmiana” jest inny, niż ten używany w politycznej propagandzie. Publikacja ta jest wyborem około 20 tekstów, które na przestrzeni kilku lat ukazały się w Edunews.pl i były poświęcone edukacyjnej zmianie w szkole. O tym piszemy od wielu lat i zgromadziliśmy ciekawy materiał, który może stanowić inspirację do oddolnego działania na rzecz odbudowy polskiej szkoły jako instytucji edukacyjnej XXI wieku.
Okładka publikacji symbolizuje edukacyjną podróż. Widzimy Ziemię i startującą z niej rakietę. Są też uczniowie przy komputerach, a nawet książka, kredka i lupa. Słowem połączenie tradycji i nowoczesności, ale jednak w kontekście pewnej wyprawy. Per aspera ad astra – przez trudy do gwiazd… Symbolika tej okładki nie jest przypadkowa. Zmarły w tym roku w dniu liczby Pi Stephen Hawking, jeden z najwybitniejszych umysłów w historii naszej cywilizacji, powiedział, że ludzie mają tylko 100 lat, aby zdobyć możliwość opuszczenia Ziemi w obliczu zagrożenia kataklizmem. To całkiem niedużo czasu… Zasadne zatem jest pytanie, które zaadresowałem do polskiej szkoły i nauczycieli – jak polska szkoła przygotowuje uczniów do podróży na Marsa? Mars jest tu oczywiście tylko symbolem podróży człowieka przez kosmos.
Musimy w edukacji przestać patrzeć wstecz i zacząć myśleć globalnie, do przodu. Nie jedynie poprzez pryzmat historii naszego kraju, ale szerzej – myśleć wyzwaniami, które nas jako ludzkość czekają za 20, 50 czy 100 lat. Bo dzieci, które uczymy, będą musiały się zmierzyć z wieloma problemami i wyzwaniami, o których nam się nawet dziś nie śni. I dlatego musimy myśleć o rzeczywistych dobrych zmianach w edukacji i zacząć działać, aby przygotować młodych ludzi do życia w innym świecie, niż ten, który znamy.
Po co komu taka broszura o zmianie? One nie zawiera żadnych gotowych rozwiązań, które natychmiast można byłoby zastosować w szkole… No właśnie, jej cel jest zupełnie inny, niż dawanie gotowych rozwiązań. Bo nie ma żadnych gotowych rozwiązań!
Każda szkoła jest inna, pracują w niej nauczyciele i dyrektorzy o różnych kompetencjach, przychodzą uczyć się dzieci o różnych talentach, inni są też rodzice i ich oczekiwania. Nie istnieją dwie takie same szkoły, dla których można by przedstawić gotowe rozwiązania! Każda jest przypadkiem szczególnym i w każdej z nich są ludzie, którzy wiedzą, jakiej zmiany potrzebuje ta właśnie szkoła. Trzeba ich tylko odnaleźć i dać im możliwość działania. Albo niech sami się odnajdą, bo być może od wielu lat byli zagłuszani i powstrzymywani. Ta publikacja jest po to, aby odnaleźli w sobie chęć do dokonania zmian w swojej szkole.
Premiera publikacji będzie miała miejsce dziś na naszym najważniejszym dorocznym święcie edukacji - konferencji INSPIR@CJE 2018 w Warszawie (więcej o tym wydarzeniu napiszemy w najbliższą sobotę i niedzielę).
Zachęcamy do pobierania publikacji i dzielenia się z innymi szkołami doświadczeniami i pomysłami na dobre zmiany.
Zabierz Dobre zmiany w edukacji do swojej szkoły.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).