Nauczyciel to wymagający zawód. Jego rola nie kończy się jedynie na przekazywaniu wiedzy. Pedagodzy także wychowują uczniów i są swego rodzaju psychologami. Jednak kiedy w grę wchodzą dzieci niepełnosprawne, rola nauczyciela staje się jeszcze bardziej odpowiedzialna, a sam proces nauczania - jeszcze bardziej skomplikowany i wielowymiarowy.
Pedagog specjalny to zawód dla ludzi z pasją – pasją nauczania, wychowywania i niesienia pomocy. Nauczyciel pracujący z niepełnosprawnymi dziećmi musi nie tylko poświęcić im swój czas, ale także zaangażować w to całą swoją osobowość – inaczej jego praca będzie nieskuteczna. Za sprawą coraz szerszego wprowadzania tzw. edukacji włączającej, która jest szansą na stworzenie dzieciom niepełnosprawnym normalnego życia wśród pełnosprawnych rówieśników – zapotrzebowanie na pedagogów specjalnych ciągle wzrasta.
Specjalny nauczyciel
Chętnych aby poszerzać swoją wiedzę w zakresie pedagogiki specjalnej nie brakuje. Dzieje się tak, ponieważ w Polsce coraz więcej placówek stawia na system edukacji włączającej, umożliwiający wspólną naukę dzieci niepełnosprawnych i pełnosprawnych. Jednak, aby taki system edukacji mógł prawidłowo funkcjonować, należy dostosować do niego szkołę, a także i nauczycieli.
Przede wszystkim trzeba pomóc nauczycielom zaadaptować się do nowej sytuacji, w której muszą przyjąć odpowiedzialność za nauczanie wszystkich dzieci, także tych ze zwiększonymi potrzebami. Pedagodzy muszą dostosować programy, zmienić podejście, a także zmodyfikować struktury i strategie nauczania. Dlatego coraz częściej praktykujący już dydaktycy również decydują się studiować pedagogikę specjalną jako uzupełnienie wykształcenia.
„Nauczyciele matematyki, fizyki czy języka polskiego nie są przygotowani do pracy z niepełnosprawnymi dziećmi. Kończąc dodatkowo pedagogikę specjalną nabierają odpowiednich kwalifikacji.“ – mówi Luiza Kalupa, kanclerz Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej. „Absolwentom pedagogiki specjalnej jest bowiem zdecydowanie łatwiej odnaleźć się w nowym systemie, gdyż podczas studiów przygotowywano ich do pracy z dziećmi o zwiększonych potrzebach – dodaje.“
Nie tylko w szkole
Niepełnosprawność przestała być już w Polsce tematem tabu, a niepełnosprawni coraz liczniej zaczynają uczestniczyć w życiu społecznym. Dlatego pedagodzy specjalni zaczynają być potrzebni również poza murami szkoły. Przybywa dla nich zajęć.
„Mimo iż coraz więcej placówek i instytucji otwiera się na osoby ze specjalnymi potrzebami, to nie posiadają one odpowiednio wyszkolonych pracowników i opiekunów.“ – podkreśla Luiza Kalupa z WSEIiI.
Zapotrzebowanie na absolwentów pedagogiki specjalnej stale wzrasta w takich miejscach jak placówki opieki, wychowania i rehabilitacji, w służbie zdrowia, służbie socjalnej, oświatowych agendach samorządowych czy sądownictwie. Zawód pedagoga specjalnego, wbrew panującym stereotypom, nie musi oznaczać też wcale niskich zarobków. Obecnie coraz więcej usług z zakresu pedagogiki specjalnej przenosi się również do sektora prywatnego.
Naucz się, jak uczyć innych
Nauczanie dzieci z różnymi niepełnosprawnościami nie jest łatwe i wymaga odpowiedniego przygotowania. Edukacją osób chętnych do podjęcia takiej pracy zajmuje się pedagogika specjalna. Można ją studiować na wielu polskich uczelniach – w ramach kierunku lub specjalności, np. na Akademii Pedagogiki Specjalnej, Uniwersytecie Gdańskim, Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu czy w Wyższej Szkole Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Na pedagogice specjalnej studenci zdobywają podstawową wiedzę z zakresu psychologii, pedagogiki ogólnej, filozofii i etyki, dydaktyki ogólnej czy metodologii badań. Wybierając natomiast jedną z wielu specjalności, takich jak oligofrenopedagogika, pedagogika terapeutyczna czy logopedia, pogłębiają wiedzę na dany temat. Uczelnie wymagają także od swoich studentów, by w tracie studiów zdobyli także umiejętności praktyczne, odbywając kilkutygodniowy staż.
To od pedagoga w dużej mierze zależy, czy proces rewalidacji wychowanka powiedzie się czy nie – czyli, czy uda się skutecznie włączyć osobę niepełnosprawną w nurt życia społecznego. Takim nauczycielom nie może więc zabraknąć cech takich jak życzliwość, głębokie zainteresowanie wychowankiem, a także sugestywności, która jest niezbędną umiejętnością wpływania na uczucia. Mimo tego, że bycie nauczycielem dla dzieci ze zwiększonymi potrzebami nie jest łatwym zadaniem, to zainteresowanie tego typu pracą i studiami z roku na rok wzrasta.
Specjalny nauczyciel
Chętnych aby poszerzać swoją wiedzę w zakresie pedagogiki specjalnej nie brakuje. Dzieje się tak, ponieważ w Polsce coraz więcej placówek stawia na system edukacji włączającej, umożliwiający wspólną naukę dzieci niepełnosprawnych i pełnosprawnych. Jednak, aby taki system edukacji mógł prawidłowo funkcjonować, należy dostosować do niego szkołę, a także i nauczycieli.
Przede wszystkim trzeba pomóc nauczycielom zaadaptować się do nowej sytuacji, w której muszą przyjąć odpowiedzialność za nauczanie wszystkich dzieci, także tych ze zwiększonymi potrzebami. Pedagodzy muszą dostosować programy, zmienić podejście, a także zmodyfikować struktury i strategie nauczania. Dlatego coraz częściej praktykujący już dydaktycy również decydują się studiować pedagogikę specjalną jako uzupełnienie wykształcenia.
„Nauczyciele matematyki, fizyki czy języka polskiego nie są przygotowani do pracy z niepełnosprawnymi dziećmi. Kończąc dodatkowo pedagogikę specjalną nabierają odpowiednich kwalifikacji.“ – mówi Luiza Kalupa, kanclerz Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej. „Absolwentom pedagogiki specjalnej jest bowiem zdecydowanie łatwiej odnaleźć się w nowym systemie, gdyż podczas studiów przygotowywano ich do pracy z dziećmi o zwiększonych potrzebach – dodaje.“
Nie tylko w szkole
Niepełnosprawność przestała być już w Polsce tematem tabu, a niepełnosprawni coraz liczniej zaczynają uczestniczyć w życiu społecznym. Dlatego pedagodzy specjalni zaczynają być potrzebni również poza murami szkoły. Przybywa dla nich zajęć.
„Mimo iż coraz więcej placówek i instytucji otwiera się na osoby ze specjalnymi potrzebami, to nie posiadają one odpowiednio wyszkolonych pracowników i opiekunów.“ – podkreśla Luiza Kalupa z WSEIiI.
Zapotrzebowanie na absolwentów pedagogiki specjalnej stale wzrasta w takich miejscach jak placówki opieki, wychowania i rehabilitacji, w służbie zdrowia, służbie socjalnej, oświatowych agendach samorządowych czy sądownictwie. Zawód pedagoga specjalnego, wbrew panującym stereotypom, nie musi oznaczać też wcale niskich zarobków. Obecnie coraz więcej usług z zakresu pedagogiki specjalnej przenosi się również do sektora prywatnego.
Naucz się, jak uczyć innych
Nauczanie dzieci z różnymi niepełnosprawnościami nie jest łatwe i wymaga odpowiedniego przygotowania. Edukacją osób chętnych do podjęcia takiej pracy zajmuje się pedagogika specjalna. Można ją studiować na wielu polskich uczelniach – w ramach kierunku lub specjalności, np. na Akademii Pedagogiki Specjalnej, Uniwersytecie Gdańskim, Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu czy w Wyższej Szkole Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Na pedagogice specjalnej studenci zdobywają podstawową wiedzę z zakresu psychologii, pedagogiki ogólnej, filozofii i etyki, dydaktyki ogólnej czy metodologii badań. Wybierając natomiast jedną z wielu specjalności, takich jak oligofrenopedagogika, pedagogika terapeutyczna czy logopedia, pogłębiają wiedzę na dany temat. Uczelnie wymagają także od swoich studentów, by w tracie studiów zdobyli także umiejętności praktyczne, odbywając kilkutygodniowy staż.
To od pedagoga w dużej mierze zależy, czy proces rewalidacji wychowanka powiedzie się czy nie – czyli, czy uda się skutecznie włączyć osobę niepełnosprawną w nurt życia społecznego. Takim nauczycielom nie może więc zabraknąć cech takich jak życzliwość, głębokie zainteresowanie wychowankiem, a także sugestywności, która jest niezbędną umiejętnością wpływania na uczucia. Mimo tego, że bycie nauczycielem dla dzieci ze zwiększonymi potrzebami nie jest łatwym zadaniem, to zainteresowanie tego typu pracą i studiami z roku na rok wzrasta.