Innowacyjność w edukacji jest teraz modna i potrzebna. Niektórzy uważają, że jest podstawowym składnikiem systemu wartości nowoczesnego człowieka i nauczyciela. Jest elementem nowoczesności edukacji i ludzkiego życia w ogóle. Z wielu względów warto ją stale wspierać i promować wśród nauczycieli szkół wszystkich typów.
Sporo dziś mówi się i pisze o nowoczesności i europejskości szkoły, edukacji, a nawet o „europejskim nauczycielu". Czy można być jednocześnie nauczycielem polskim i europejskim? A może mówienie o „europejskim nauczycielu” lub europejskich jego cechach i sugerowanie, aby te cechy nabywać - to jakaś niedorzeczność? Czy nauczyciel polskiej szkoły powinien przejąć się europejskimi standardami edukacji? Przecież to, że nasza edukacja szkolna powinna się zmienić - jest oczywiste dla wielu. A może warto przyjąć właśnie te europejskie cechy jako właściwy kierunek zmian naszej edukacji XXI wieku?
W temacie europejskość polskiej szkoły i kluczowe kompetencje „europejskiego nauczyciela” - na szczególną uwagę zasługuje artykuł Mirosława Sielatyckiego upowszechniony w internetowym czasopiśmie CODN w Warszawie „TRENDY - Uczenie się w XXI Wieku” (2005) o kluczowych kompetencjach nauczyciela w Unii Europejskiej oraz drugi, Janiny Zawadowskiej, która w artykule "Parlament Europy i Rada Europy przypominają o kompetencjach kluczowych" w „Dyrektorze Szkoły” (2007), wskazuje na doniosłą rolę i znaczenie nabywania dziś kluczowych kompetencji europejskich. Autorka przypomina o istocie i znaczeniu uwzględniania oraz potrzebie osiągania kluczowych kompetencji ucznia i nauczyciela. Po ich przeczytaniu, rodzią się oczywiście różne pytania, w tym m.in.: jak się one mają do obecnej sytuacji w RP i nauczycieli poszczególnych przedmiotów w polskiej szkole? Czy i na ile one są ważne, potrzebne, a może niezbędne, dla uczących się i nauczających?
Szersze zainteresowanie kompetencjami ucznia i nauczyciela w Polsce pojawiło się już w latach 90. Pytałem wówczas na łamach „Nowej Szkoły” o istotę i ich znaczenie - "Dlaczego kompetencje?" (1998) - oraz o potrzebę i możliwości oceniania kluczowych kompetencji ucznia i nauczyciela - "Oceniać kompetencje?" (1999). Pojawiły się one w treści Podstawy programowej kształcenia ogólnego (…), w tym również w podstawie z poszczególnych przedmiotów nauczania. Już przed laty rozpoczęto budować testy kompetencji ucznia. Szkoda, że praca ta idzie zbyt wolno, bo nawet jeszcze w tegorocznych testach egzaminu gimnazjalnego jest sporo zadań pamięciowych. Są tam jednak także, na szczęście, zadania pięknie kompetencyjne.
Wydaje się, że po kilku latach jakby wyciszenia problemu, temat osiągania kluczowych kompetencji ponadprzedmiotowych w polskiej szkole wraca na forum dyskusji edukacyjnych, w tym przede wszystkim w kontekście udziału Polski w UE. Aktualnym jest pytanie o sedno europejskich kompetencji kluczowych uczniów i nauczycieli
"Wielu edukatorów i ekspertów zajmujących się systemem edukacji, zwraca uwagę na problem niedostatecznej innowacyjności polskiej szkoły" - pisze Agnieszka Andrzejczak w artykule Zostań innowacyjnym nauczycielem na łamach Edunews.pl. Od kilkunastu lat jako nauczyciel konsultant ds. informacji edukacyjnej i innowacji pedagogicznych, zajmuję się obserwacją i charakterystyką innowacji w szkołach oraz przedszkolach regionu i kraju. Powyższy wytyk dotyczący niedostatecznej innowacyjności z pewnością dotyczy szkół, w szczególności ponadgimnazjalnych, ale już w znacznie mniejszym zakresie polskich przedszkoli. Warto by tu przedstawić szerszy opis lub charakterystykę tego problemu, ale to może w następnym artykule.
W temacie europejskość polskiej szkoły i kluczowe kompetencje „europejskiego nauczyciela” - na szczególną uwagę zasługuje artykuł Mirosława Sielatyckiego upowszechniony w internetowym czasopiśmie CODN w Warszawie „TRENDY - Uczenie się w XXI Wieku” (2005) o kluczowych kompetencjach nauczyciela w Unii Europejskiej oraz drugi, Janiny Zawadowskiej, która w artykule "Parlament Europy i Rada Europy przypominają o kompetencjach kluczowych" w „Dyrektorze Szkoły” (2007), wskazuje na doniosłą rolę i znaczenie nabywania dziś kluczowych kompetencji europejskich. Autorka przypomina o istocie i znaczeniu uwzględniania oraz potrzebie osiągania kluczowych kompetencji ucznia i nauczyciela. Po ich przeczytaniu, rodzią się oczywiście różne pytania, w tym m.in.: jak się one mają do obecnej sytuacji w RP i nauczycieli poszczególnych przedmiotów w polskiej szkole? Czy i na ile one są ważne, potrzebne, a może niezbędne, dla uczących się i nauczających?
Szersze zainteresowanie kompetencjami ucznia i nauczyciela w Polsce pojawiło się już w latach 90. Pytałem wówczas na łamach „Nowej Szkoły” o istotę i ich znaczenie - "Dlaczego kompetencje?" (1998) - oraz o potrzebę i możliwości oceniania kluczowych kompetencji ucznia i nauczyciela - "Oceniać kompetencje?" (1999). Pojawiły się one w treści Podstawy programowej kształcenia ogólnego (…), w tym również w podstawie z poszczególnych przedmiotów nauczania. Już przed laty rozpoczęto budować testy kompetencji ucznia. Szkoda, że praca ta idzie zbyt wolno, bo nawet jeszcze w tegorocznych testach egzaminu gimnazjalnego jest sporo zadań pamięciowych. Są tam jednak także, na szczęście, zadania pięknie kompetencyjne.
Wydaje się, że po kilku latach jakby wyciszenia problemu, temat osiągania kluczowych kompetencji ponadprzedmiotowych w polskiej szkole wraca na forum dyskusji edukacyjnych, w tym przede wszystkim w kontekście udziału Polski w UE. Aktualnym jest pytanie o sedno europejskich kompetencji kluczowych uczniów i nauczycieli
"Wielu edukatorów i ekspertów zajmujących się systemem edukacji, zwraca uwagę na problem niedostatecznej innowacyjności polskiej szkoły" - pisze Agnieszka Andrzejczak w artykule Zostań innowacyjnym nauczycielem na łamach Edunews.pl. Od kilkunastu lat jako nauczyciel konsultant ds. informacji edukacyjnej i innowacji pedagogicznych, zajmuję się obserwacją i charakterystyką innowacji w szkołach oraz przedszkolach regionu i kraju. Powyższy wytyk dotyczący niedostatecznej innowacyjności z pewnością dotyczy szkół, w szczególności ponadgimnazjalnych, ale już w znacznie mniejszym zakresie polskich przedszkoli. Warto by tu przedstawić szerszy opis lub charakterystykę tego problemu, ale to może w następnym artykule.
Wskazuje się jednocześnie, że w szkołach nie brakuje pomysłowych, przedsiębiorczych i dynamicznych nauczycieli, którzy rozumieją zmiany dokonujące się w społeczeństwie i oświacie w wyniku postępu technologicznego. W różnym zakresie na różnych przedmiotach nauczania starają się zaprojektować i wprowadzać nowoczesne metody pracy (nowe metody pracy, np. w danej szkole, nie zawsze znaczą nowoczesne), które podnoszą efektywność edukacji oraz zwiększają motywację i zaangażowanie uczniów. To jest właśnie sedno innowacji - są to projekty i działania, które zmierzają do podwyższenia jakości i skuteczności edukacji - rozumianych jako osiąganie wyższego od dotychczasowego poziomu rozwoju kluczowych kompetencji uczniów, nie zaś poziomu opanowania wiedzy, niestety, często jeszcze encyklopedycznej, podręcznikowej, faktograficznej.
Nowoczesność szkolnej edukacji i szkoły XXI wieku w ogóle nie ogranicza się do wykorzystywania w niej Internetu i innych nowych technologii informacyjnych. Jest mocno związana z humanizacją uczenia się i życia w szkole, edukacją europejską oraz przyszłościową orientacją treści kształcenia. One są ważnym składnikiem nowoczesnej szkoły, a w tym także uczenia się. Aktualne są pytania, jak zmienić polską szkolę? Jakie szanse dla rozwoju uczniów i walory tkwią w stawianiu na nowoczesność naszej edukacji? Jaki jest jej smak?
Prof. Michael Schratz z Uniwersytetu w Innsbrucku przedstawił autorskie rozumienie pojęcia „nauczyciela europejskiego”. Zaproponował on 7 wyznaczników takiego nauczyciela. Są to: europejska tożsamość, wiedza, wielokulturowość, europejskie kompetencje językowe, profesjonalizm, obywatelstwo i europejskie miary jakości.
Sugestie i pytania do autorefleksji
Jeśli UE proponuje zmianę priorytetów - celów nabywania wiedzy i uznaje je za wartość nowoczesnego nauczyciela i edukacji, to warto zastanowić się oraz podjąć próbę wprowadzenia ww. europejskich wyznaczników do edukacji w polskiej szkoły. Jak to zrobić? Odpowiedź ogólna jest bardzo prosta - zasadniczo, rewolucyjnie zmienić szkolne programy nauczania oraz strategie uczenia się.
(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)