Dzisiejsza technologia pozwala dzieciom i młodzieży na prawie 24-godzinny /7 dni w tygodniu dostęp do mediów. Wyniki badania amerykańskiej Kaiser Family Foundation pokazują, że większość z nich spędza w multimedialnym świecie blisko 8 godzin dziennie. Mamy do czynienia z nowym pokoleniem, zwanym M2, którego życie obraca się w kręgu multimedialnych gadżetów i programów.
W badanej grupie użytkowników mediów w wieku od 8 do 18 lat, średni czas spędzony na korzystaniu z nich to 7 godzin i 38 minut. Jednak, biorąc pod uwagę, że z części urządzeń można korzystać równolegle czas używania mediów wzrasta do prawie 11 godzin. Sprawozdanie to powstało na podstawie tygodniowych pamiętników na temat użytkowania mediów założonych przez 702 respondentów.
Wysoki poziom funkcjonalności mediów wpłynął bezpośrednio na liczbę użytkowników. Około 40% młodzieży korzysta jednocześnie z więcej niż jednego gadżetu multimedialnego, w tym 43% podczas słuchania muzyki, 40% podczas korzystania z komputera, a 39% podczas oglądania telewizji.
Paul Olean, dyrektor odpowiadający za interaktywne technologie edukacyjne w firmie Mimio, zwraca uwagę, że ten wzrost zainteresowania mediami mogą świetnie wykorzystać nauczyciele. Zamiast konkurować z nowoczesnymi technologiami, powinni raczej używać ich do skupienia uwagi i wzrostu zainteresowania uczniów tematyką swojego przedmiotu, a narzędzi tych użyć jako przekaźników wiedzy. Oczywiście interaktywne programy edukacyjne nie są jedynym słusznym rozwiązaniem, lecz raczej jedną z metod pozwalającą na zwiększenie efektywności w nauczaniu. Stworzenie przez nauczycieli możliwości korzystania z interaktywnych technologii pozwoli jednak konkurować z komercjalnymi i rozrywkowymi mediami wśród uczniów.
Z kolei Stephen Balkam, dyrektor generalny Family Online Safety Institute po ogłoszeniu wyników badań Kaiser Family Foundation, nie ukrywał zdziwienia. Uważał on, że poziom konsumpcji produktów medialnych wśród młodych użytkowników osiągnął poziom maksymalny już 5 lat temu. Według niego tak gwałtowny wzrost korzystania z multimediów jest spowodowany w głównej mierze szybkim rozwojem mobilnych urządzeń elektronicznych, pozwalających na praktycznie nieograniczony dostęp do Internetu, w szkole, domu, parku czy na imprezie, a nawet w wodzie. Japończycy wynaleźli bowiem nowe wodoodporne telefony, które można zabierać nawet pod prysznic, więc nic nie ogranicza dostępu do świata multimedialnej rozrywki.
Wyniki raportu jednoznacznie wskazują na wzrost liczby odbiorców nowoczesnych technologii. W ciągu ostatnich 5 lat liczba młodych użytkowników telefonów komórkowych wzrosła z 39 procent do 66 procent, a dla iPodów i innych odtwarzaczy MP3 odnotowano prawie 60% wzrost. W tym czasie telefony komórkowe. jak i iPody stały się pełnowartościowymi urządzeniami multimedialnymi. W rzeczywistości młodzi ludzie już spędzają więcej czasu na słuchaniu muzyki, graniu w gry czy surfowaniu w Internecie na swoim telefonie (49 min dziennie) niż używają go do rozmów (33 min).
W odpowiedzi na wyniki tych badań powinniśmy stale weryfikować metodologię prowadzenia zajęć edukacyjnych. Zdecydowana większość szkół nie potrafi jeszcze zintegrować współczesnych technologii z efektywną nauką – mimo posiadania nowoczesnego sprzętu, nie zawsze potrafią one połączyć jego powszednie użycie w celu realizacji normalnego programu nauczania.
Raport nie pokazuje jednoznacznie związku pomiędzy wykształceniem użytkowników, a sposobem korzystania z multimediów. Odkrywa jednak różnicę w użytkowaniu urządzeń multimedialnych w zależności od czasu na to przeznaczonego. Ponad połowa z osób, które korzystają z multimediów więcej niż 16 godzin dziennie, osiąga przeciętne wyniki w nauce. W przypadku osób, które użytkują je mniej niż 3 godziny dziennie, odsetek ten wynosi „zaledwie” 23%.
Jak można więc zmienić sposób nauczania? Przede wszystkim, nie należy popadać w panikę, a raczej znaleźć równowagę, tak aby uczniowie choć na chwilę mogli wyłączyć się z wirtualnego świata. Z drugiej strony skoro multimedialne technologie są tak popularne wśród młodzieży, należy zastanowić się jak opracować i wdrożyć edukacyjne platformy wykorzystujące popularność tych nośników informacji. Wykorzystanie telefonów, iPodów, iPadów, czy netbooków na lekcjach może pomóc nawiązać skuteczny dialog z uczniami, a samo wykorzystanie multimedialnych prezentacji czy symulacji z pewnością pomoże łatwiej zrozumieć zawiłe zagadnienia.