Wyniki badania przeprowadzonego w 2010 r. w amerykańskich college’ach przez organizację NACS (National Association of College Stores) wskazują, że studenci wcale nie są otwarci na elektroniczne podręczniki. Aż 74% z nich preferowało drukowane podręczniki jako bardziej wygodne do nauki, pomimo, że mogli na studiach korzystać również z ich wersji elektronicznych.
Ponad połowa badanych studentów z 19 uczelni przyznała, że „nie mają przekonania do elektronicznych podręczników i nie rozważałaby ich zakupu nawet wówczas, gdyby były łatwo dostępne. Podobne wyniki przyniosło badanie studenckiej organizacji PIRG (Student Public Interest Research Group), zajmującej się analizą warunków studiowania na amerykańskich uczelniach. W tym drugim badaniu 70% studentów przyznało, że jeśli tylko cena podręcznika papierowego nie jest zbyt wysoka, wybrałoby wersję książkową, a nie elektroniczną.
Być może znaczenie ma tu siła przyzwyczajeń i studenci nie są jeszcze gotowi do efektywnego wykorzystania e-booków w nauce, mimo, że mają do nich dostęp online w urządzeniach mobilnych, które znajdują się w ich kieszeniach i torbach. Przedstawiciele NACS wskazują, że odsetek ten może szybko zmaleć, gdy studenci przyzwyczają się do podręczników w elektronicznych gadżetach. Jak zauważyła Laura Cozart zajmująca się badaniami w NACS, w sumie nie ma w wynikach badania nic dziwnego – każdej innowacji zajmuje trochę czasu zdobycie rynku.

Co ciekawe, wstrzemięźliwość w korzystaniu z e-booków nie oznacza, że studenci nie czytają w urządzeniach mobilnych. 44% badanych przez NACS regularnie korzysta z zasobów informacyjnych i edukacyjnych sieci za pośrednictwem telefonów, tabletów, multimedialnych odtwarzaczy.
Okazuje się również, że podejście studentów może się zmienić diametralnie, gdy uczelnia wyposaży ich w urządzenia mobilne do osobistego użytku. W Szkole Biznesu Darden na Uniwersytecie Wirginia zaoferowano studentom pierwszego roku czytniki Kindle DX, pytając się ich uprzednio, czy będą z na nich chcieli używać e-podręczników. Tylko 10% studentów odmówiło – 62 studentów zdecydowało się wziąć udział w pilotażu wykorzystującym Kindle DX w codziennej nauce.
Podobny projekt przeprowadzono na Uniwersytecie Princeton – tam studenci zwracali uwagę na niedogodności w korzystaniu z urządzeń Kindle – zwłaszcza przy podkreślaniu fragmentów publikacji, wstawianiu notatek, swobodnym przerzucaniu stron w poszukiwaniu właściwego fragmentu w podręczniku.
NACS jest organizacją zrzeszającą ponad 3000 firm oferujących usługi dla edukacji.
(Źródło: eSchoolNews.com)
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)