Młodzi a media społecznościowe

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Nastolatki to grupa powszechnie korzystająca z mediów społecznościowych. Według amerykańskich badaczy już 80% użytkowników sieci w wieku 12-17 lat ma swoje profile na takich stronach. „Bycie online” stało się synonimem obecności na portalach społecznościowych, zaś relacje tam budowane zastępują nieraz tradycyjne przyjaźnie, jakie zwykle kształtowały się w świecie rzeczywistym.PHOTO: SXC.HU

Badacze amerykańskiego The Pew Research Center chcieli zbadać doświadczenia młodych ludzi w zakresie korzystania z mediów społecznościowych, a dokładnie jak nastolatki reagują na negatywne zachowania w sieci - gdy je obserwują lub stają się ich celem. Raport Teens, Kindness and Cruelty on Social Network Sites: How American teens navigate the new world of digital citizenship ("Nastolatki, życzliwość i okrucieństwo w mediach społecznościowych: jak amerykańscy nastolatkowie poruszają się w nowym świecie cyfrowego obywatelstwa") potwierdza, że media społecznościowe cieszą się wielką popularnością i są wszechobecne w życiu nastolatków. Badacze chcieli dowiedzieć się, czy istnieje wśród nich kodeks dobrych i złych zachowań w cyfrowym świecie. I jak scharakteryzować można tę znaczącą część aktywności społecznej nastolatków, toczącą się w internecie.

Mieszanina altruizmu i okrucieństwa

69% nastolatków, którzy korzystali z serwisów społecznościowych, twierdzi, że ich rówieśnicy są przeważnie dla siebie nawzajem mili. Mimo to 88% twierdzi, że było świadkami zachowań niegrzecznych lub wręcz okrutnych wobec innych osób. A 15% przyznało, iż samemu stało się celem niemiłego lub okrutnego działania ze strony rówieśnika. Młodzi różnią się jednak między sobą w sposobie reagowania na podobne zjawiska:

  • 90% nastolatków ignoruje negatywne zachowania obserwowane lub doświadczane w internecie;
  • 80% twierdzi, że osobiście broniło ofiarę podłości i okrucieństwa;
  • 79% badanych zwróciła uwagę temu, kto źle zachowywał się na portalu społecznościowym;
  • 21% przyznało się, że przyłączyło się do prześladowania innych osób na portalach społecznościowych.

"Serwisy społecznościowe stworzyły młodzieży nowe pole do interakcji i są świadkami mieszaniny altruizmu i okrucieństwa" – powiedziała Amanda Lenhart, główna autorka raportu. "Dla większości nastolatków to ciekawa i satysfakcjonująca przestrzeń aktywności. Jednak dostrzegają oni także ciemną stronę mediów społecznościowych. Dla części młodzieży nie są one przyjemnym miejscem, ponieważ kojarzą się z dramatem i podłymi zachowaniami.”

Sieć a rzeczywistość

Działania i interakcje nastolatków w ramach sieci społecznościowych przynoszą pozytywne i negatywne skutki. Większość nastolatków (78%) odnotowało pozytywny wpływ społecznych interakcji w internecie – poprawiło się ich samopoczucie lub pogłębili przyjaźń z inną osobą. Równocześnie 41% z nich ujawniło negatywne skutki kontaktów w sieci. Zdarzenia na portalach społecznościowych doprowadziły:

  • 25% użytkowników do sprzeczki twarzą w twarz lub konfrontacji z kimś;
  • 22% osób do zakończenia swojej przyjaźni;
  • 13% do problemów z rodzicami;
  • 13% do strachu przed pójściem do szkoły następnego dnia;
  • 8% ankietowanych do  fizycznej walki;
  • 6% do kłopotów w szkole.

Nastolatki twierdzą, że otrzymują informacje dotyczące bezpiecznego korzystania z Internetu z wielu różnych źródeł. Rodzice są najlepszym z nich (twierdzi tak 86% nastolatków). 70% ankietowanych uzyskała porady od nauczyciela lub innych dorosłych w szkole.

Młodzi donoszą, że ich rodzice mają największy wpływ na kształtowanie tego, co uważają za właściwe lub niewłaściwe w Internecie lub podczas używania komórki. Jednocześnie 18% nastolatków uznaje, że nikt nie wpłynął na ich stosunek do różnorodnych zachowań się w sieci.

Rodzic ważnym autorytetem

Kiedy nastolatki mają specyficzne problemy, stykają się z przemocą i prześladowaniem na portalach społecznościowych, 36% z nich szuka porady, jak radzić sobie w trudnej sytuacji. Najczęściej kierują się do przyjaciół i rówieśników (53%) oraz rodziców (36%), powszechnie przyznając, że ich rady okazały się bardzo pomocne.

Większość nastolatków (62%) twierdzi, że ich profil na serwisach społecznościowych najczęściej ustawiony jest jako „prywatny”, więc tylko znajomi mogą zobaczyć zawartość ich postów. Jeden na pięciu (19%) twierdzi, że jego profil jest częściowo prywatny, co oznacza, że także znajomi znajomych mogą zobaczyć to, co publikują; 17% twierdzi, że ich profil jest w pełni „publiczny”.

Wielu rodziców rozmawia z nastolatkami o bezpieczeństwie lub o "znajomych" ich dzieci w serwisach społecznościowych, podczas gdy inne rodziny wprowadziły bardziej techniczne podejście do monitorowania zachowań ich dzieci w Internecie:

  • 80% rodziców, którzy korzystają z mediów społecznych i którzy również mają dziecko, które korzysta z social media, mają znajomych ich dzieci wśród swoich znajomych;
  • 70% rodziców użytkowników Internetu sprawdza, które strony internetowe odwiedza ich dziecko, w porównaniu z 65% rodziców, którzy robili tak w 2006 roku;
  • 66% rodziców nie sprawdziła, jakie informacje są dostępne online na temat ich dziecka;
  • 54% rodziców - internautów używa opcji kontroli rodzicielskiej lub w inny sposób filtruje, monitoruje lub blokuje dostęp do Internetu swoim dzieciom.

W dobie globalizacji badania te mogą w dużej mierze odnosić się także do polskich nastolatków. Warto zwrócić uwagę, że młodzi ludzie – wbrew temu, co powszechnie im się przypisuje – liczą się ze zdaniem rodziców w kwestii zachowań w Internecie. Są oni dla nich ważnym punktem odniesienia oraz wsparciem w trudnych chwilach. Zarówno dom jak i szkoła muszą przyjąć do wiadomości, że współczesne nastolatki funkcjonują w drugim, równoległym i niezwykle dla nich istotnym świecie mediów społecznościowych, w którym budują oni, ale też ciągle szukają swojej tożsamości. I że w tym procesie obecność mądrych dorosłych jest im bardzo potrzebna.

Źródło: eSchoolNews.com

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...
Ci dorośli kiedyś chodzili do szkoły (niektórzy całkiem niedawno) i ktoś porozdawał im matury. Suger...
Sławomir napisał/a komentarz do Urządzimy młodym nowy, wspaniały świat
Ciekawa polemika. Zauważam, być może błędnie, kontrast między podejściem dialektycznym (Pana, Panie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie