E-booki w edukacji coraz popularniejsze

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Amerykańscy nauczyciele spodziewają się dużego wzrostu popularności e-booków, które powinny być zintegrowane z innymi narzędziami wspierającymi uczenie i tym samym przyczyniać się do rozwoju kompetencji cyfrowych młodzieży. Zmiany na rynku wydawniczym nastąpią prawdopodobnie już w perspektywie dwóch lat – wynika z sondażu prowadzonego przez firmę LightSail Education.fot. Fotolia.com

Raport State of the eBook Market (PDF) koncentruje się na opniach kadry zarządzającej i nauczycieli w szkołach od podstawowej do średniej (K-12) w odniesieniu do zamiany papierowych podręczników na e-podręczniki/e-książki i platformy cyfrowe, w których będą one osadzone.

Zdecydowana większość badanych nauczycieli i dyrektorów wolałaby budować w swoich szkołach własne cyfrowe biblioteki niż eksperymentować z pożyczaniem czy subskrypcją treści edukacyjnych – tu jednak amerykański rynek wydawniczy nie jest jeszcze przygotowany na taką zmianę. Liderzy szkolni już poszukują narzędzi, które mogłyby wspierać edukację cyfrową w klasach.

Jak głębokie będą zdaniem respondentów zmiany zachodzące na rynku książek:

  • 94% badanych uważa, że udział e-booków w rynku książki wzrośnie w ciągu 2 lat;
  • 58% badanych zauważa, że obecnie e-booki stanowią mniej niż 10% zasobów książek w ich szkołach;
  • 52% uważa, że w ciągu dwóch lat e-booki będą stanowić więcej niż 40% zasobów książkowych w ich szkole.

Gdy chodzi o model korzystania z zasobów e-booków:

  • 40% nie wskazało, który model korzystania z e-booków byłby odpowiedni;
  • 40% badanych chciałoby, aby to szkoła zakupywała e-booki do cyfrowej biblioteki i była właścicielem treści, które mogłaby udostępniać uczniom na ich urządzeniach;
  • 16% preferuje różne formy subskrypcji do różnorodnych treści edukacyjnych z miesięczną opłatą pobieraną przez dostawcę e-booków;
  • 4% jest zwolennikami „wypożyczania“ e-booków na czas ograniczony.

O tym, że w zasadzie taka zmiana na rynku wydawniczym jest pewna, widać po odpowiedziach respondentów:

  • 52% chciałoby, aby uczniowie czytali cyfrowe książki;
  • 8% wolałoby pozostać przy papierowych;
  • pozostałe 40% badanych nie ma jeszcze preferencji, która z opcji jest lepsza.

Przestawienie się rynku edukacyjnego na treści cyfrowe ujawnia pewien deficyt kompetencyjny, wyrażający się silną potrzebą poznania narzędzi cyfrowej edukacji:

  • 86% respondentów przyznało, że próbowało już przynajmniej jednej technologii, która pozwala np. mierzyć aktywności czytelnicze uczniów korzystających z e-booka lub zmieniająca stopień trudności materiałów w zależności od poziomu kompetencji ucznia;
  • 58% badanych próbowało więcej niż trzech takich narzędzi.

W amerykańskich szkołach jest już 10 milionów tabletów i komputerów (dane za 2014 r.), stąd władze szkolne coraz częściej zastanawiają się nad głębszą cyfryzacją treści edukacyjnych. E-booki już są popularne w szkołach i wypracowano różne modele korzystania z nich zwłaszcza w ramach nauki czytania lub też dla pogłębiania zainteresowań z różnych przedmiotów.

Warto zauważyć, że również w Polsce, za chwilę (jesień 2015) będziemy mieli zagwostkę (i dylemat) – w jaki sposób wykorzystać w nauczaniu treści z bezpłatnych rządowych e-podręczników, które staną się dostępne na wszystkich poziomach kształcenia (pomijając fakt, że już wiele e-booków jest dostępnych np. z biblioteki internetowej Wolne Lektury). Czy nauczyciele są przygotowani do korzystania z nich? Jak z nich już korzystają? Czy szkoły są gotowe, aby zapewnić wszystkim uczniom dostęp do cyfrowych treści edukacyjnych w szkole? Czy szkolna sieć internetu to "wytrzyma"? Wydaje się, że będzie to dla nas bardzo duże wyzwanie. Nie jestem pewien, czy wykorzystamy od razu w nauczaniu to, że od strony technologicznej będziemy dysponować w polskich szkołach jednym z najbardziej zaawansowanych zasobów cyfrowych na świecie.

(źródło: eSchoolNews.com, oprac. własne)

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).

Przeczytaj w Edunews.pl na temat e-podręczników i e-booków:

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie