Zrób sobie e-booka

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dziesięciolecie Facebooka, które świętowaliśmy tydzień temu przypomina, że przed dekadą dokonały się głębokie zmiany w internecie. Z zamkniętej sieci, do której dostęp miała ograniczona liczba specjalistów, internet stał się przestrzenią otwartą, w której każdy może być i konsumentem informacji i jej twórcą (Web 2.0). Podobna zmiana dokonuje się właśnie na rynku publikacji elektronicznych. Dzięki nowym technologiom nie tylko możemy konsumować treści w e-publikacjach, ale także możemy je tworzyć.fot. Fotolia.com

Książki elektroniczne, na przykład w formacie EPUB, można samemu bez problemu składać, jeśli tylko zna się podstawy tworzenia stron internetowych w HTML. Czego nie znamy, znajdziemy w internecie, a metodą prób i błędów szybko dojdziemy do perfekcji w składaniu własnych dzieł. Stąd tylko krok do rozpoczęcia kariery twórcy. Self Publishing (samopublikowanie) przynosi wiele satysfakcji i radości z tworzenia. Warto próbować.

Do wyboru mamy co najmniej dwa formaty własnych e-publikacji – albo PDF albo EPUB. Możliwości jest oczywiście więcej, ale te dwa formaty są obecnie najpopularniejsze na świecie. Generalnie jeśli chcemy, aby naszą publikację czytano w komputerach, wystarczy format PDF, ale jeśli chcemy, aby nasza książka czytana była na ekranach każdej wielkości, także w urządzeniach mobilnych, wybierzmy format EPUB.

W przypadku PDF - musimy znać się choć trochę na zasadach składania publikacji (DTP, ang. desktop publishing, przygotowanie do druku). Przygotowujemy szablon graficzny, potem gotowy tekst wlewamy w szablon, łamiemy go, dokonujemy korekty redakcyjnej. Do wyboru mamy dziesiątki różnych programów, zazwyczaj płatnych, w których możemy tworzyć świetne dzieła. Do najbardziej znanych należą InDesign i Acrobat Pro firmy Adobe czy QuarkXPress, ale wybór jest znacznie szerszy, także bezpłatnych programów, w których możemy spróbować swoich sił. Na pewno wybór tego formatu powinien być podyktowany przede wszystkim wizualizacją – jeśli nasza e-publikacja opiera się na specjalnym projekcie graficznym i zdobieniach, PDF pozwoli nam zachować ten oryginalny charakter naszego dzieła. Możemy też wybrać uproszczoną procedurę składania publikacji – przygotować ją w edytorze tekstu, osadzić w nim elementy graficzne, a następnie zachować jako PDF.

Składanie publikacji w formacie EPUB daje więcej możliwości wygodnego korzystania z tej e-książki na różnych urządzeniach. Do składu możemy wykorzystać na przykład dwa programy Calibre lub – co moim zdaniem jest znacznie lepszym rozwiązaniem – Sigil. Ten ostatni jest bezpłatnym edytorem plików EPUB, dostępnym dla platform Windows, Linux i Mac, pracujący w trybie wizualnym.

Składanie publikacji w Sigil jest bardzo proste dzięki trzem trybom pracy. Pierwszy przypomina pracę ze zwykłym edytorem tekstów – po prostu wklejamy tekst, dodajemy tytuły stopnia od 1 do 6 (tak jak w HTML, co oczywiste), podstawowe atrybuty tekstu (pogrubienie, pochylenie, podkreślenie), listy punktowane i numerowane, ilustracje, wcięcia tekstu, justujemy tekst. Akapity mogą być justowane do lewego, prawego lub do obu marginesów, jak też środkowane. Najlepiej pozostawiać je wyrównane do lewej strony, ponieważ większość czytników i tak pozwoli na swobodną organizację tekstu e-publikacji.

Zanim zaczniemy wklejać teksty powinniśmy przemyśleć strukturę publikacji. Powinna mieć okładkę (wklejamy ilustrację na pierwszą stronę, a w katalogu Images dodajemy semantykę – obrazek okładki. Dzięki temu każdy czytnik e-booków będzie wiedział, że to strona okładki. Pamiętajmy także o podziale na rozdziały (każda rozdział może być oddzielnym plikiem publikacji), stronie z danymi o publikacji, itp. Nie musimy robić spisu treści jako części treści, jeśli dobrze oznaczymy podział na rozdziały znacznikami tytułów i wygenerujemy spis treści w metadanych. Wówczas każdy czytnik e-booków odczyta naszą strukturę i pokaże wszystkie rozdziały i podrozdziały składające się na publikację.

Zazwyczaj pracujemy w trybie wizualnym, ale możemy też przełączyć edytor na tryb kodu źródłowego (HTML) lub tryb mieszany, z podglądem kodu źródłowego w dolnej części okna edycyjnego. Jeśli planujemy złożyć bardziej skomplikowaną publikację, będziemy potrzebowali znajomości pewnych komponentów języka HTML. Możemy się ich nauczyć albo podpatrzeć w innej złożonej publikacji w EPUB, jakich użyto znaczników i atrybutów.

Po wlaniu tekstu sprawdzamy w Sigil, czy dokument jest zgodny z normami EPUB (jest specjalna funkcja wbudowana w program), uzupełniamy metadane publikacji i gotowe. Potem koniecznie sprawdzamy dokument w swoim e-czytniku – tu zawsze okazuje się, że jeszcze parę błędów edytorskich wyłapiemy.

Przygotowane e-publikacje możemy upowszechniać darmowo lub sprzedawać („monetyzować“) na wiele różnych sposobów. W sieci jest wiele platform, które umożliwiają autorom zarabianie na publikacjach. Niektóre nawet nie wymagają, aby wysyłać im złożonego EPUBa czy PDFa – same go złożą za nas. Możemy też sami założyć sobie bloga lub stronę www i udostępniać na nich własne e-booki.

Nauczycielom, którzy chcieliby przygotowywać edukacyjne e-publikacje z myślą o innych nauczycielach i uczniach, proponuję zamieszczanie własnych prac w serwisie Edustore.eu. Już znajdziemy w nim kilkadziesiąt ciekawych narzędzi i publikacji, w tym wiele darmowych.

Edukatorzy, do dzieła!

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie