Multimedialne programy edukacyjne nie dla najmłodszych

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

ImageDzieci w wieku 8-16 mies. nie powinny oglądać multimedialnych programów edukacyjnych. Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona i Instytutu Badawczego Szpitalu Dziecięcego w Seattle zauważyli, że każda godzina dziennie spędzona przed telewizorem lub komputerem powoduje, iż dziecko rozumie do 8 słów mniej, niż maluch, który nie ogląda takich programów.

 

Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Waszyngtona są częścią projektu poświęconego analizie wpływu mediów na pierwsze dwa lata życia człowieka. Wyniki udowadniają, że w początkowym etapie rozwoju dzieci najwięcej uczą się od otaczających ich osób. Rodzice i opiekunowie są po prostu pierwszymi i najlepszymi nauczycielami dziecka.

Jak zauważa prof. Andrew Meltzoff, jeden z autorów badań, „Małe dziecko jest obudzone i gotowe do nauki tylko przez określoną liczbę godzin w ciągu dnia. Jeśli spędza te godziny przed ekranem, zamiast z ludźmi mówiącymi do niego w tak melodyjny sposób, jak zwykle mówimy do małych dzieci, maluch nie nabywa takiego samego doświadczenia lingwistycznego”.

Wniosek jest prosty – rodzice powinni spędzać więcej czasu z dzieckiem i ograniczyć dzieciom dostęp do programów edukacyjnych rozpowszechnianych na DVD lub w telewizji.

Badania wykazały również, że takie programy edukacyjne nie mają żadnego wpływu (ani negatywnego, ani pozytywnego) na słownictwo dzieci w wieku 17-24 miesięcy. Dopiero w wieku przedszkolnym interakcja młodych widzów z bohaterami programów edukacyjnych przynosi pozytywne rezultaty. Wraz z rozwojem umysłowym i językowym, dzieci zaczynają rozumieć coraz więcej z otaczającego świata i więcej się uczą, także dzięki multimedialnym programom edukacyjnym oglądanym w telewizji lub w komputerze. Ciekawą analizę wpływu programów edukacyjnych na dzieci w wieku przedszkolnym przedstawił Malcolm Gladwell w swoim bestsellerze „Punkt przełomowy” (ang. „Tipping Point”). Wykazał on, że takie programy Edutainment jak „Ulica Sezamkowa” czy „Blue Clues”, odniosły olbrzymi sukces społeczny i edukacyjny przede wszystkim dzięki przemyślanej i umiejętnej narracji oraz interakcji z młodymi odbiorcami.

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych EconomicEducator.eu).

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie