Cztery sprawy, które nauczyciele powinni wiedzieć o ChatGPT

Dzięki większemu dostępowi do informacji online oszustwo i plagiat stały się łatwiejsze. Wielu edukatorów głowi się nad takim zadaniem dla uczniów/studentów, aby nie można było użyć: „kopiuj-wklej”. Co jednak nie załatwia sprawy, bo zawsze można zlecić wykonanie zdania innej osobie, a teraz również AI.

Wraz z pojawieniem się ChatGPT, oferta uniknięcia samodzielnej pracy powiększyła się. Uczniowie korzystają z tej „pomocy” zarówno przy pisaniu wypracowań, jak też odrabianiu prac domowych. Znane są przypadki korzystania z AI przy pisaniu prac naukowych.

Zadałam ChatGPT pytanie: Rozwiąż równanie 2x+5=-1

Dostałam w 2 sekundy odpowiedź:

Aby rozwiązać to równanie, należy znaleźć wartość x, która spełnia warunek:

2x+5 = -1

Najpierw odejmujemy 5 z obu stron równania:

2x = -1 -5

2x = -6

Następnie dzielimy obie strony przez 2, aby wyznaczyć wartość x:

x = -6/2

x = -3

Więc rozwiązaniem tego równania jest x=-3.

Nie tylko mam odpowiedź, ale wytłumaczenie rozumowania! Jeśli zadam uczniom do domu kilka równań, to w 5 minut będzie praca domowa odrobiona!

Niektóre szkoły już zakazały korzystania z ChatGPT w szkole, jednak nie da się tego zakazu respektować poza szkołą.

Mark Schneider (dyrektor Instytutu Nauk o Edukacji (IES)) zachęca nauczycieli do zadania sobie pytania: „Co musisz zrobić z tym niezwykle potężnym narzędziem, aby było ono wykorzystywane do wspierania edukacji, a nie jako ściągania?”

Zawodność ChatGPT

ChatGPT w ciągu kilku sekund tworzy eseje, które są poprawne gramatycznie i wolne od błędów ortograficznych; jednak jego informacje nie zawsze są zgodne z faktami. ChatGPT zapewnia odpowiedzi, które pochodzą ze stron internetowych, które mogą być stronnicze, nieaktualne lub nieprawidłowe. Informacje trzeba potwierdzić w innych wiarygodnych źródłach.

Należy o tym pamiętać i informować o tym uczniów.

ChatGPT wspiera nauczycieli, ale ich nie zastępuje

Niektórzy nauczyciele niepokoją się, że ChatGPT może doprowadzić do utraty przez nich pracy. Schneider powiedział, że to mało prawdopodobne. „Nie wyobrażam sobie systemu szkolnego, w którym nie ma nauczycieli” – powiedział. Liczne badania pokazują korelację między silnymi powiązaniami uczeń-nauczyciel a zwiększonym zaangażowaniem uczniów, frekwencją i wynikami w nauce.

Sami mogliśmy się o tym przekonać w czasie pandemii i nauczania zdalnego.

Role nauczycieli mogą ulec zmianie, ponieważ te nowe narzędzia będą w przyszłości szerzej stosowane.

ChatGPT nie jest bezpieczny dla twoich danych

ChatGPT jest przekonujący, ponieważ odwołuje się do ogromnej ilości danych i generuje tekst, które wydają się być napisane przez człowieka. Ale kiedy korzystamy z ChatGPT, narażamy swoje dane na ryzyko.

Zgodnie z polityką prywatności OpenAI, dane wejściowe – w tym dane osobowe, takie jak nazwiska, adresy, numery telefonów lub inne poufne treści – mogą być przeglądane i udostępniane stronom trzecim. Ponadto zawsze istnieje ryzyko, że jeśli ChatGPT zostanie zhakowany, to niepowołane jednostki uzyskają dostęp do danych użytkowników.

Schneider przyznał, że jeśli ChatGPT będzie używany do wspierania nauczania i uczenia się, prywatność będzie poważnym problemem.

Zakazanie ChatGPT w szkołach i uczelniach nie jest rozwiązaniem

Ponieważ uczniowie mogą wprowadzać oryginalne fragmenty do testów i modyfikować podpowiedzi ChatGPT, to pojawia się pytanie: Czy używanie ChatGPT jest plagiatem? Ile tekstu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję trzeba zredagować, zanim zostanie on uznany za dzieło własne? Zamiast odpowiadać na te pytania, niektóre szkoły, zdecydowały się całkowicie zakazać korzystania z ChatGP.

Schneider sugeruje, że dla szkół i nauczycieli sensowne jest wstrzymanie ChatGPT przez resztę roku szkolnego, aby można było wykorzystać lato, na przygotowanie się do korzystania z niego w przyszłym roku.

Próba całkowitego zakazania – nie zadziała. Jest to innowacja w edukacji, z którą nauczyciele będą musieli się ostatecznie zmierzyć, i jak powiedział Schneider: „Tak jak musieli zmierzyć się z kalkulatorami, komputerami, laptopami i iPhonami...”.

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS), prowadzonym przez CEO i PAFW. Autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: www.oknauczanie.pl. Niniejszy artykuł ukazał się w partnerskiej platformie Edunews.pl www.osswiata.pl. Autorka korzystała z artykułu Nima Gobir w kqed.org.

***

O sztucznej inteligencji w edukacji przeczytaj także tutaj: