Planowanie procesu dydaktycznego a nowe media (1)

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Internet to przede wszystkim wygodne narzędzie, z którego użytkownicy korzystają w związku ze swoją pracą i życiem prywatnym. Wykorzystujemy go nie tylko dlatego, że jest powszechnie dostępny, ale dlatego, że jego charakter idealnie pasuje do zasadniczych cech charakteryzujących życie i funkcjonowanie w erze informacji – staje się nowym, konkurencyjnym środowiskiem działania człowieka.SXC.HU

Chodzi tu w głównej mierze o media, które dostępne są z poziomu Sieci, takie jak: blogi, portale społecznościowe, YouTube, Second Life, Wikipedia – także w kontekście procesu dydaktycznego zyskujacego nową wartość dzięki różnym formom współpracy oraz szybkiemu i łatwemu dostępowi do zasobów informacji.

Media te zaliczane są do grona nowych mediów, a przez wybitnego znawcę współczesnych mediów P. Levinsona określane terminem „nowe nowe media”. To co ich wyróżnia od klasycznych nowych mediów (np. poczty elektronicznej, stron WWW), to ich dostępność na niespotykaną dotąd skalę (dostosowanie oferty przekazu do rytmu własnego życia) i nieograniczona elastyczność (decydowanie gdzie i kiedy korzystamy z danych przekazów tekstowych lub audiowizualnych), a przede wszystkim społecznościowy charakter – dają odbiorcy wolność i władzę, a także równoważą konsumentów i producentów (według A. Tofflera określanych także mianem prosumentów). Każdy może teraz tworzyć własny przekaz i korzystać z propozycji przedstawianych w Sieci przez innych użytkowników [Levinson, 2010, s. 14-15].

Nowe media w świadomości studentów

Media, które stanowią wytwór człowieka, rozumiane są ogólnie jako środki techniczne służące do utrwalania informacji w czasie lub przekazywania jej w przestrzeni. Początkowo słowo „media” używane było w odniesieniu do środków masowego przekazu, zaś dzisiaj utożsamiane jest z takimi terminami, jak: środki poglądowe, pomoce naukowe, środki nauczania. Słowem, są to techniczne sposoby przekazywania pewnych treści masowemu odbiorcy, rozpatrywane jako środki komunikowania masowego. Przez medium można rozumieć:

  • kody pozwalające konstruować przekazy (alfabet, sygnalizacja wizualna);
  • nośniki sygnałów (pasma radiowe, wibracje powietrza);
  • materiały, na których utrwalono znaki (papier, płyta, dyskietka);
  • instrumenty pozwalające na transmisję lub odbiór przekazu (radiostacja, telefon, komputer);
  • instytucje, które tworzą przekazy (prasa, telewizja, dostawcy usług informacyjnych w Internecie) [Goban-Klas, 2005, s. 17].

Media podlegają ciągłej ewolucji i to także w głównej mierze jest zasługą sprzętu stworzonego dla nich (w swym działaniu stają się bardziej ludzkie – „antropotropiczne”). W rezultacie media stopniowo integrują się ze sobą i coraz mniejsza ich liczba pełni coraz więcej różnych funkcji – gdzie stare i nowe media wchodzą w coraz bardziej skomplikowane interakcje powodując zjawisko konwergencji mediów [Jenkins, 2007, s. 8].

Obserwujemy swego rodzaju mediamorfozy, które w dużej mierze spowodowane zostały złożonym oddziaływaniem nowości technologicznych. Wynikiem takiego stanu rzeczy jest spotykany często w literaturze termin nowe media (mając na uwadze współczesne). Najogólniej definiowane są one jako techniki pozyskiwania, utrwalania, przetwarzania i transmisji informacji (danych, dźwięku i obrazu), które wynaleziono i wprowadzono do użytku później niż tradycyjna telewizja. Ponadto są to technologie wykorzystujące komputer, umożliwiające lub ułatwiające interaktywność między użytkownikami lub użytkownikami a informacją, czego znakomitym przykładem jest Internet [Bednarek, 2002, s. 51].

Nowe media – uwypuklające dominację cyfrowej formy informacji – w odniesieniu do komunikacji sieciowej interpretowane są jako technologie komunikacyjne i informacyjne. Ich otoczenie społeczne obejmujące narzędzia programowo-techniczne ma bezpośredni związek z Siecią bądź ułatwia gromadzenie i udostępnianie informacji na drodze komunikacji sieciowej [Livingstone, 2001, s. 7]. Wśród tego typu mediów znalazły się m.in. onlinowe serwisy informacyjne, internetowe stacje radiowe i telewizyjne, a także informacyjna aktywność indywidualnych użytkowników Sieci (formy Web 2.0, które charakteryzują takie media, jak Wikipedia, YouTube, Facebook).

Ciekawa i istotna z punktu widzenia edukacji, która możliwa jest w każdym miejscu i o każdej porze, jest wobec powyższego analiza portali społecznościowych, które stanowią trzon nowej formy aktywności w Sieci – Web 2.0. Jak zauważa T. Trzaskowski – ich powstanie pozwala na sięgnięcie po całkowicie nowy wymiar w edukacji. Nową wartością jest różnorodność form współpracy osób, możliwość powstania oddolnych inicjatyw usprawniających proces edukacji oraz tworzenie się masy krytycznej w kierunku powstawania społeczeństwa uczącego się w oparciu o nowe technologie. Według autora zastosowanie nowych technologii w edukacji pozwala na zniesienie bariery odległości, zapewnienie nieograniczonej dostępności do wiedzy, powstanie możliwości współpracy i rozwoju dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, kontrolę i standaryzację edukacji dzięki systemom komputerowym, które na bieżąco pozwalają analizować potrzeby szkolnictwa, dopasowywać ofertę programową do tych potrzeb i śledzić rezultaty tych działań [Trzaskowski, 2008, s. 7-8].

Te interaktywne portale społecznościowe (w tym także Facebook) są miejscem:

  • spotkań w Sieci ludzi, którzy poszukują nowych (i nie tylko) znajomości;
  • wymiany różnorakich informacji, także prywatnych (tekst, zdjęcia, grafika, linki interaktywne) w oparciu o swoje indywidualne profile, wykorzystując do tego celu specjalny interfejs;
  • tworzenia albumów, oznaczania i podpisywania zdjęć/filmów;
  • wykonywania zadań praktycznych, w postaci: gry, testu, quizu;
  • tworzenia wydarzeń – rozreklamowanie spotkania klasowego, imprezy kulturalnej, charytatywnej;
  • tworzenia notatek – zapisywania myśli, ważnych informacji, dokumentów, linków do ciekawych miejsc w Sieci;
  • zakładania grup/profili/przestrzeni – poznania osób o podobnych poglądach
  • i zainteresowaniach, prowadzenia dialogu, komentowania wpisów, prowadzenia dyskusji, śledzenia nastrojów społecznych.

Trzeba nadmienić, że 35% mieszkańców Unii Europejskiej korzysta z portali społecznościowych, wśród nich 43% stanowią Polacy i jest to odsetek większy niż dla średniej w UE [Pliszka, 2010]. Facebook, który należy do najpopularniejszych portali społecznościowych na świecie, miał pod koniec 2010 r. ponad 660 mln użytkowników, z tego ponad 70% to ludzie spoza USA, na którym miesięcznie jest udostępnianych ok. 30 mld treści (linki, notki, zdjęcia). Jak wynika ze statystyk, w Polsce blisko połowa (46%) użytkowników Facebooka to młodzi ludzie w wieku 18-24 lat, zaś 29% stanowią osoby w przedziale wiekowym 25-34 lat. Popularności tego serwisu dowodzą także badania studentów wybranych uczelni krakowskich, które zostały przeprowadzone w ramach seminarium magisterskiego na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie [Blak, 2011, s. 85-105].

W większości (42,4%) ludzie młodzi korzystają z jednego portalu społecznościowego i najczęściej wybierają Facebooka (75%) oraz Naszą-Klasę (72,8%). Wielu młodych odbiorców zyskuje internetowa encyklopedia Wikipedia (33,7%), która ułatwia szybkie odnalezienie pożądanej informacji, baza plików filmowych YouTube (32,6%) umożliwiający odsłuchanie ulubionej muzyki, obejrzenie fragmentów ulubionego filmu lub dowolnego programu naukowego oraz wirtualny świat 3D Second Life (16,3%). Do najważniejszych funkcji portali społecznościowych ankietowani zaliczyli, jeśli chodzi o Facebooka: możliwość utrzymywania kontaktów (85,7%), wymianę i dzielenie się plikami oraz informacjami, poprzez możliwość dodawania komunikatów i interaktywnych linków na Tablicy (75,7%) oraz wymiana poglądów (57,1%). W Naszej-Klasie ¾ respondentów za najważniejszą funkcję uznało możliwość utrzymywania kontaktów ze znajomymi ze szkolnych lat.

Ankietowani przyznawali, że bardzo często korzystają z portali – 52,2% respondentów zagląda na nie kilka razy dziennie, a 16,3% co najmniej raz dziennie, z czego 39,1% poświęca im średnio 30 minut każdego dnia. Najczęściej korzystają – w przypadku Facebooka – z opcji przeglądania zdjęć dodanych do znajomych (56%), z czata (52%), z opcji ułatwiającej komentowanie aktywności innych użytkowników (44%). 51% respondentów minimum kilka razy w miesiącu zamieszcza na Tablicy informacje, wpisy i różnego rodzaju linki. Rzadko natomiast użytkownicy korzystają z aplikacji, np. generowania cytatów, możliwości przynależenia czy dyskutowania w grupach, zamieszczania informacji o wydarzeniach, a także gier i quizów. Małą popularnością na Facebooku cieszy się korzystanie z opcji notatek (64% badanych nigdy nie sporządziło żadnej notatki). Jeśli chodzi o Naszą-Klasę to największą popularnością cieszyła się wśród respondentów opcja przeglądania zdjęć innych osób (55%), profili znajomych (52%), a także wysyłania prywatnych wiadomości do znajomych (32%). Najmniejszą uwagę przyciągają nowe funkcje dostępne z poziomu serwisu: 95% nigdy nie korzystało z mikrobloga Śledzik, 89% z gry i 82% z czata NKTalk.

Warto również wspomnieć o wirtualnym świecie Second Life, który jest w stanie wywrzeć silny wpływ na naszą codzienną działalność, rozrywkę, miłość, politykę i interesy. 71,7% badanych nie spotkało się nigdy z tym pojęciem, a reszta orientuje się co to takiego jest, z czego 8% tych osób przyznaje się do posiadania tam swojego konta i własnego awatara. Ci bywalcy wirtualnego świata w zdecydowanej większości uważają, że zajęcia tam prowadzone mogą być interesującą dla nich formą prowadzenia wykładów – alternatywą do zajęć prowadzonych w tradycyjny sposób. Osoby, które zdobyły jakiekolwiek doświadczenie w środowisku Second Life, w większości potwierdziły, że zdobytą umiejętnością, którą można przełożyć na płaszczyzny życia realnego jest nauka języka obcego (73,1%).

Bibliografia

(część I, źródło: Edukacja i Dialog Nr 5-6/2011)

Dr Emilia Musiał jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, Katedra Technologii i Mediów Edukacyjnych

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kasia napisał/a komentarz do Rady nietrafione i rady pożyteczne
Dyrektora, a zwłaszcza dyrektorkę, cechuje żądza władzy. Arogancja ze strony dyrektorki w moim liceu...
Jacek Ścibor napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Moim zdaniem i Maciej Sysło i Robert Raczyński mają rację - obie wypowiedzi trafiają w sedno problem...
Gość napisał/a komentarz do Na zastępstwach
W punkt.
Ppp napisał/a komentarz do Czas na szkołę doceniania
Pytanie podstawowe: PO CO oceniać? Większość ocen, z jakimi się w życiu spotkałem, nie miało żadnego...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W żaden sposób nie negowałem potrzeby, czy wręcz obowiązku kształcenia nauczycieli. Niestety, kontyn...
Generalnie i co do zasady ok. 30% ocen jest PRZYPADKOWYCH - częściowo Pani opisała, dlaczego. Jeśli ...
Maciej Sysło napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
W odpowiedzi na sarkastyczny ton wypowiedzi Pana Roberta mam jednak propozycję. Jednym z obowiązków ...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Brak chętnych do nauczania w szkołach
Jeśli pominąć ideologiczne ozdobniki, problem z brakiem nauczycieli wynika z faktu, że wiedza przest...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie