Testomania wiosenna

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Trudno jest mówić o testach bez pytania: po co nam one? Pytanie wydaje się obrazoburcze. Jak to po co? Aby porównać wyniki i dać przepustkę do lepszych szkół. Nie widzę sensu porównywania uczniów, nie wpłynie to na ich większą wiedzę i umiejętności. Bliska mi jest zasada – od mierzenia krowy nie przybywa jej mleka. Testomania wiosenna (czyli mierzenie krowy) zatrudnia wielu ludzi i jest bardzo kosztowna, czy na pewno nas na to stać?(C) Andres Rodriguez - fotolia.com

Selekcja do szkół owocuje niesprawiedliwością społeczną, objawiającą się nierównym dostępem do edukacji. A wszystko dzieje się w majestacie demokracji i prawa. Szkoły są oceniane poprzez wyniki testu i jedne szkoły otrzymują opinię dobrą, a inne złą. Mamy potem „dobre i złe” szkoły. A przecież szkoła, które pracuje w trudnych warunkach, odnosi wielki sukces, jeśli uda jej się zmobilizować uczniów do nauki, a szkoła, do której uczęszczają dzieci z tak zwanych „dobrych” domów nie musi robić żadnego wysiłku, gdyż uczniowie mają wystarczające wsparcie w domu. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na wyniki nauczania jest pochodzenie uczniów. Zamiast inwestować w kosztowne testy, wystarczy przeliczyć dochody rodziców. Tak będzie taniej i szybciej.

Zbliża się egzamin gimnazjalny, który ma mieć inną formę niż dotychczas. Ma on być „małą maturą”, tylko splendor znacznie mniejszy niż za dawnych czasów. Do układania treści egzaminu został zaprzęgnięty Instytut Badań Edukacyjnych, który zapewnia, że można ułożyć test sprawdzający myślenie uczniów. Jako dowód na to, że można przygotować „test na myślenie”, przywołuje przykład zadań z testu PISA. Nie jest to jednak dobry przykład, gdyż PISA ma inne zadanie – nie sprawdza wiedzy (o którą chodzi w naszym egzaminie gimnazjalnym) tylko umiejętności potrzebne później w dorosłym życiu.

Dwa w jednym? – tak się nie da, bo nie da się sprawdzić wiedzy i umiejętności w jednym teście.

Edukacja na świecie doszła do wniosku, że testy nie dają informacji, jakiej oczekiwaliśmy. Właściwie wiemy już o tym wszyscy, ale trudno się wycofać, jeśli tyle już zrobiliśmy w tej sprawie.

Powstają portale internetowe, które jako cel stawiają sobie dotarcie do opinii społecznej i wykazywanie bezsensu testomanii. Tych, którzy nie są przekonani do testów, zapraszam na strony: http://unitedoptout.com/ lub http://fairtest.org/k-12/authentic%20assessment.

Gdybyśmy w Polsce mieli odwagę, to skorzystalibyśmy z doświadczeń innych krajów i zrezygnowalibyśmy z testów. Ile oszczędności, ile więcej sprawiedliwości, jaka ulga dla nauczycieli i uczniów.

Niestety, wszyscy jesteśmy dotknięci testami:

  • Uczniowie, bo muszą uczyć się (często) głupot do egzaminu.
  • Nauczyciele, bo muszą uczyć „pod test” (z wyników swoich uczniów są rozliczani).
  • Rodzice, bo muszą przymuszać dzieci do rozwiązywania testów, a sami często nie potrafią ich rozwiązać. Widmo korepetycji krąży.
  • Dyrektorzy szkół, gdyż mają na wiosnę zapaść egzaminacyjną, a zdają sobie sprawę, że wyniki testów ich uczniów nie są miarą doskonałości szkoły.

Nie mam czarodziejskiej różdżki, więc mogę tylko apelować: zastanówmy się, czy nie można inaczej?

Nie wiem, czy będę miała odwagę przeczytać treść NOWEGO egzaminu.

A co radzić uczniom i rodzicom?

Pamiętać, że nie wynik testu świadczy o człowieku. Dbać o zachowanie radości uczenia się i poznawania. Wierzyć w dzieci i je wspierać.
Dla nauczycieli – macie unikalną szansę „tworzenia” człowieka, zastanówcie się, co jest ważne.

Notka o autorce: Danuta Sterna jest nauczycielką, współpracuje z Centrum Edukacji Obywatelskiej, jest autorką bloga Moja oś świata w partnerskiej dla portalu Edunews.pl platformie blogowej Oś Świata.

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie