Znacie kreatywne patyczki?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Wybierając się na rodzinne spotkanie w plenerze kupiłam po drodze w sklepie papierniczym dwie paczki patyczków. Zwykłych patyczków jakie pamiętamy z lodów Bambino. W jednej paczce naturalne, drewniane, w drugiej intensywnie kolorowe. Cena bardzo przystępna – niecałe 4 zł za 50 sztuk w paczuszce. Mam dwie siostrzenice w wieku “młodszoszkolnym”, byłam bardzo ciekawa jak wykorzystają taki skromny prezencik.CC-BY-SA Superbelfrzy.edu.pl

W co się bawić?

Na początek podpowiedziałam dziewczynkom, że na szpatułkach można pisać wyrazy. Wtedy ich pomysły wysypały się jak drewienka z opakowania. Natychmiast zaproponowały, żeby pobawić się w rymy. Napisałyśmy na patyczkach rymujące się wyrazy, włożyłyśmy wszystkie do kubeczka. Po kolei losowałyśmy i układałyśmy w pary (kot – płot, niespodzianka – zapiekanka, czas – las, itd).

Kolejnym pomysłem były “rodzinki”. Dziewczyny wybrały kolorowe patyki, aby w każdej rodzinie było tęczowo. W kilka minut stworzyły barwne rodziny do słów “król”, “droga” i “kot”. Podobnie jak z rymami, wymieszałyśmy słówka, aby losując je po kolei pogrupować układając na trawie.

Prawdziwym hitem okazało się jednak wymyślanie wspólnej historii. Zabawa wciągnęła całą rodzinę. Na patyczkach napisaliśmy różne słowa podawane przez dzieciaki – rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki (Tu belferska dygresja. Siedmioletnia Hania: a co to jest przymiotnik? Iga lat 9: przymiotnik odpowiada na pytanie jaki, jaka, jakie. Hania: aha, to zapiszcie “zielony”). Każdy po kolei losował wyraz, dokładał jak w domino do poprzedniego i wymyślał ciąg dalszy opowieści. Najzabawniejsze było to, że jak zabrakło wyrazów, a dzieci rozkręciły się twórczo, to zdjęłam ze stołu kilka patyków ułożonych na początku, losowaliśmy je ponownie, a powstawały całkiem nowe losy bohaterów tej samej historyjki.

W wersji późniejszej napisałyśmy na szpatułkach wyrazy wieloznaczne i takie do tworzenia kolejnej opowieści okazały się najlepsze.

Prosta, tania zabawka, a niesamowicie wyzwala w dzieciach kreatywne myślenie. Na wakacjach, na łace, w lesie dzieciaki chcą czytać, pisać, wzbogacają słownictwo, układają zdania. Ogromnie podobało im się opowiadanie własnej historii, później do niej wracały i się nią cieszyły jak swoją osobistą baśnią. Możliwość jej wspólnego tworzenia niesłychanie integruje. Dostarcza emocji, śmieszy. Dziewczyny same wpadły na to, że do opowieści trzeba wprowadzić grozę na przykład, żeby nie było płasko i banalnie.
100 patyczków okazało się skromną ilością na jeden wakacyjny dzień. Co ciekawe, Iga i Hania wcale nie preferowały kolorowych patyczków, naturalne też im się bardzo podobały. Trzeba dokupić kolejne, bo moje twórcze siostrzenice już mają pomysły na dwustronne patyki:

  1. paronimy – czyli podobne brzmieniem, ale mające różne znaczenie ( szok – sok, żal – szal, życie – szycie, bułka – półka),
  2. homonimy – brzmiące tak samo, ale różniące się ortografią i znaczeniem (morze – może, kot – kod, karzę – każę).

Zachęcam, kupcie sobie i dzieciom tęczowe patyczki. Napiszcie mi później czego nauczyliście się od maluchów podczas zabawy.

Notka o autorce: Anna Grzegory jest logopedą w Szkole Podstawowej nr 182 w Łodzi i członkiem grupy Superbelfrzy RP. Prowadzi własny serwis edukacyjny logofigle.pl. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i jest na licencji CC-BY-SA.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Podoba mi się podejście operacje na szacunku, a nie kontroli :)
GPT napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
GPT napisał/a komentarz do Kierunki rozwoju polskiej edukacji
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...
Zbyt ogólny opis by zrozumieć czym to się różni od istniejących aplikacji edukacyjnych które są zazw...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Natura matury
Miałem wrażenie, że dość jasno dałem do zrozumienia, że nie rozważam tu zasadności ani prawidłowości...
Mikołaj napisał/a komentarz do Natura matury
Trafne pokazuje to, że matura to nie tylko test wiedzy, ale rytuał przejścia, który ma sens tylko wt...
Ppp napisał/a komentarz do Natura matury
Maturę nalezy ZLIKWIDOWAĆ, ponieważ jest niesprawiedliwym egzaminem, którego można PRZYPADKOWO nie z...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie