Badania, zrealizowane przez TNS OBOP dla RWE Stoen wykazały, że 82% respondentów chce oszczędzać energię elektryczną z powodów finansowych. Polacy nie są świadomi, że urządzenia wyłączone pilotem, a pozostające w trybie stand-by także pobierają energię i że roczny koszt ich użytkowania byłby dużo niższy, gdyby tylko wyłączyć je całkowicie z prądu.
Okazuje się, że każdy z nas edukacji finansowej powinien uczyć się już we własnym mieszkaniu i powinna to być edukacja przez całe życie.
W połowie września mieszkańcy Warszawy otrzymali sporą dawkę wiedzy na temat domowego oszczędzania. Najpierw wystartowała kampania społeczna RWE Stoen Świadoma energia, której celem jest edukacja w zakresie racjonalnego korzystania z energii elektrycznej i promowanie idei oszczędności energii. Natomiast w sobotę i niedzielę 15-16 września Narodowy Bank Polski organizując Dni Otwarte, edukację finansową uczynił jednym z tematów przewodnich. Zwiedzający bank centralny mogli między innymi wejść do zaaranżowanego mieszkania Państwa Oszczędnych i tam na własne oczy przekonać się, jak dużo można oszczędzić w domowym budżecie efektywnie korzystając z energii elektrycznej, wody i energii cieplnej.
Wyniki badań TNS OBOP wskazują na niski poziom wiedzy Polaków w zakresie znajomości sposobów oszczędzania na co dzień oraz możliwości bardziej racjonalnego korzystania z energii elektrycznej, gotowość do edukacji w tym zakresie oraz podjęcia działań na rzecz zmniejszenia swoich przyzwyczajeń.
Aż 25% badanych rzadko wyłącza telewizor lub komputer, całkowicie – z funkcji stand-by, a 22% nie robi tego nigdy. Jedno takie urządzenie generuje dodatkowe koszty rzędu 30 zł rocznie. W przeciętnym gospodarstwie domowym pracuje 10 takich urządzeń, co może zdaniem RWE Stoen kosztować nawet 300 złotych rocznie.
Na stronie internetowej kampanii Świadoma energia, poza poradami i informacjami o programie dostępna będzie ankieta, która pozwoli się zorientować czy energia w danym gospodarstwie domowym jest efektywnie wykorzystywana oraz kalkulator, dzięki któremu będzie można obliczyć zużycie energii. Partnerem merytorycznym kampanii jest Krajowa Agencja Poszanowania Energii.
Obszerne informacje na temat zużycia energii przez poszczególne urządzenia oraz praktyczne porady znajdą się w „Przewodniku domowym”, który od 1 października będzie dostępny w Centrach Obsługi Klienta RWE Stoen. Podobną publikację przygotował i dystrybuuje Narodowy Bank Polski – „Oszczędzanie się opłaca!”. Okazuje się, że czteroosobowa rodzina, zużywająca rocznie ok. 3,5 tys. kWh, najwięcej energii elektrycznej przeznacza na oświetlenie (34%) oraz na lodówkę i pralkę (po 16%), mniej na - żelazko (11,5%), telewizor i komputer (po 8%) oraz ekspres do kawy lub czajnik (5,5%), a najmniej na wieżę Hi-Fi (1%).
Jak możemy przeczytać, oszczędzanie naprawdę się opłaca. Na przykład wymiana uszczelki w wolno kapiącym kranie zimnej wody to redukcja kosztów rocznych o 45 zł (przy ciepłej wodzie dwa razy więcej). Jeżeli naprawimy cieknącą spłuczkę to możemy już zaoszczędzić nawet do 600 zł w skali roku. Z kolei oświetlenie mieszkania o powierzchni 70 m. kw. Zwykłymi żarówkami kosztuje rocznie około 250 zł. Gdy wymienimy je na żarówki energooszczędne, które są 10-krotnie trwalsze niż zwykłe żarówki, roczny koszt ich używania wyniesie 50 zł.
Wartościowe rady domowe NBP:
- Laptop zużywa o połowę mniej energii elektrycznej niż komputer stacjonarny.
- Jeżeli nie zamierzasz używać komputera stacjonarnego dłużej niż 16 minut, wyłącz go. 16 minut pracy równoważy energię potrzebną do jego ponownego właczenia.
- Nie zostawiaj telewizora albo DVD w stanie czuwania. Średni roczny koszt takiego czuwania wyniesie cię ok. 73 zł.
- Stosowanie wygaszacza ekranu nie zmniejsza zużycia prądu przez komputer.
- Drukarka włączona na stałe zużywa 93% energii w trybie czuwania, a tylko 7% na samo drukowanie.
- Ładowarki komórek wpięte do gniazdka pobierają energię nawet wtedy, kiedy nie są podłączone do telefonu. Pobierają prąd również wówczas, gdy telefon jest już naładowany.
- Najwięcej prądu pralka zużywa na podgrzanie wody. Pierz w niskich temperaturach, w których nowoczesne proszki są równie skuteczne.
- Nie odkurzaj, gdy worek odkurzacza jest zbyt pełny. Zwiększa to zużycie energii.
- Nie zabudowuj i nie zastawiaj grzejników, bo ograniczają cyrkulację ciepłego powietrza.
- Średni koszt podgrzania wody w 4-osobowej rodzinie wynosi ok. 625 zł dla prysznica i aż ok. 3500 zł dla wanny!
- Gotuj tyle wody ile potrzebujesz. Czajnik elektryczny zużywa bardzo dużo energii.
- Zamontuj na kranach kuchennych zwężki niskoprzepływowe, które zmniejszą przepływ wody nawet o 60%. Ich koszt zwraca się już po miesiącu.
- Do ręcznego zmywania trzeba średnio 30 l wody. Zmywarka na jeden cykl pobiera jedynie 12-17 l wody, zaś koszt energii elektrycznej jednego zmywania wynosi ok. 1 zł.
- Prasuj za jednym razem większą ilość ubrań. Jedno dłuższe prasowanie jest tańsze od kilku krótszych.
Zmiana codziennych przyzwyczajeń pozwoli zmniejszyć opłaty za energię elektryczną o 5-15%, a racjonalne korzystanie z ogrzewania domu i z ciepłej wody pomoże zaoszczędzić nawet do 35% tych opłat. Jeżeli na przykład średnia wartość rachunków wynosi 200 zł na dwa miesiące, to rocznie możemy zaoszczędzić nawet 420 złotych. Zatem dlaczego tego nie robimy?
Niski poziom świadomości ekologicznej i ekonomicznej Polaków powoduje, że codzienne koszty życia wielu milionów osób są o wiele wyższe niż mogłyby być. Inicjatywy zwracające uwagę opinii publicznej na codzienne wydatki „Państwa Nieoszczędnych” powinny być długofalowymi działaniami realizowanymi przez szeroką koalicję podmiotów publicznych i prywatnych, z bardzo aktywnym udziałem mediów. Zmiana złych przyzwyczajeń społeczeństwa jest możliwa, ale żeby wykreować pożądane postawy, wymagane są długotrwałe działania z pomocą środków masowego przekazu, które obejmą zasięgiem większą część społeczeństwa. Do tego celu świetnie nadają się programy typu Edutainment.
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Prowadzi także międzynarodowy serwis edukatorów ekonomicznych i finansowych EconomicEducator.eu).