Szkolne pomysły na mapy Google

fot. Google Maps

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Od dawna jestem fanką darmowych rozwiązań Google. Nie wyobrażam sobie życia zwłaszcza bez aplikacji mapy. Chętnie z niej korzystam na co dzień chętnie wykorzystują ją też w projektach edukacyjnych i pracy grupowej. Oto dwa przykłady wykorzystania Google Maps w praktyce szkolnej.

Pomysł na aktywne zwiedzanie miasta

Dla mnie najlepszy pomysł na dużą grupę uczniów w mieście, w sytuacji kiedy tradycyjne „oprowadzanie” kończy się szybkim rozproszeniem i tradycyjnym widokiem, w którym przewodnik otoczony jest grupką 5 osób a reszta znajduje sobie szybko inne zajęcia. Zadanie jest proste uczniowie podzieleni na grupy mają za zadanie sfotografowanie i opisanie konkretnych miejsc, a potem umieszczenie punktu zdjęcia i opisu na mapie. Potrzeba tutaj własnego telefonu z dostępem do internetu i aplikacji Mapy Google. Nic prostszego? Niestety przed tego typu aktywnością polecam zrobienie lekcji na temat funkcjonalności tej mapy. Większość z nas nie korzysta z bardziej wyszukanych ustawień. O ile znalezienie miejsca i trasy nie jest problemem to sformatowanie i dodanie zdjęcia z sensownym opisem już nastręcza pewnych trudności.

Przykładem takiego projektu może być mapa Krakowa przygotowana przez uczestników wymiany programu Erasmus. Każda grupa dostała listę kilku miejsc w centrum miasta, które miała odwiedzić, sfotografować i krótko opisać to miejsce.

Pomysł na kreatywną bazę informacji

Kolejny pomysłem, który udało mi się wcielić w życie to mapa z miejscówkami na wycieczki. Nie chodzi jednak o miejsca znane i kochane, ale o raczej te które znajdują się gdzieś na uboczu głównego nurtu turystyki, a których walory zwłaszcza edukacyjne warte są zauważenia. Tu też mapa jest jedynie narzędziem, najbardziej liczą się praktycznie porady, wskazówki dotyczące ciekawych lekcji muzealnych czy sposobów „poczucia” miejsca. Mapa jest ogólnej dostępna dla wszystkich zainteresowanych nauczycieli i każdy może dołożyć do niej swoją cegiełkę. Zapraszam do wspólnego działania.

Polisensoryczna Polska:

 

Notka o autorce: Izabela Wyppich jest nauczycielką przedmiotów artystycznych oraz historii w ZSO nr 1 Rudzie Śląskiej i członkinią grupy Superbelfrzy RP. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów i został nieznacznie zmieniony przez Marcina Polaka. Licencja CC-BY-SA.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie