Trudna sztuka argumentacji

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Przyjęło się uważać, że rozprawka jest formą, którą wprowadza się na zajęciach w klasie szóstej (przy zdolnym zespole) lub wyższej. Tymczasem, w mojej ocenie, trudna sztuka argumentacji jest jedną z najważniejszych umiejętności nabywanych w szkole. Nigdy zatem nie jest za wcześnie, by zacząć się jej uczyć.

Rozprawiamy sobie

Ostatnio razem z uczniami klasy czwartej omawiamy drugą część przygód Harrego Pottera. Cieszy mnie fakt, że możemy zająć się tekstem, który jest bliski dzieciakom. Nie ukrywam również, że i ja lubię historię tego młodego czarodzieja. Choć wiem, że opinia dorosłych o tym tekście jest różna, wciąż widzę w nim ogromne pole do rozważań o charakterze życiowym, a nawet filozoficznym. Co jest w życiu ważne? Kim jest prawdziwy przyjaciel? Jakie warto postępować? To tylko przykładowe pytania, zadać możemy ich znacznie więcej.

Obok działań związanych z materią teoretycznoliteracką, pochyliliśmy się również nad umiejętnościami językowymi (retorycznymi). A wszystko w kontekście zabawy, bowiem polecenie brzmiało: wybierz swoją ulubioną postać z serii książek o Harrym i przebierz się za nią. Ale to nie koniec. Oprócz przygotowania kostiumu, należało przemyśleć również, dlaczego akurat ten bohater został przez nas wybrany. Każdy z uczniów miał wygłosić trzy zdania, które prezentowały powody, które stały za konkretnym wyborem. Co zatem robiliśmy naprawdę? Wprawki do rozprawki...


Fot. Joanna Krzemińska

Cel na horyzoncie

Lubię proponować młodym ludziom zadania, które pozornie mogą być błahe, ale w istocie ich cel jest jasno określony (i zgodny z podstawą programową). Zawsze staram się działać w myśl przekonania, że narzędzia powinny być przezroczyste, powinny tylko pozwalać na osiągnięcie edukacyjnych szczytów. Nie powinny zaś być celem same w sobie. Mówiąc krótko: przebraliśmy się nie po to, by się przebrać, ale po to, by mieć pretekst do przedstawienia własnych argumentów. I to jest kluczem do sukcesu.

To tylko jeden z pomysłów na pracę z lekturą. O innych możecie przeczytać choćby <tu>. Ciekawa też jestem, jakie aktywności Wy proponujecie swoim podopiecznym. Chętnie bym o nich poczytała! Podzielicie się?

 

Notka o autorce: Joanna Krzemińska jest nauczycielką języka polskiego w Szkołach Prywatnych "Mikron" w Łodzi. Prowadzi własny blog edukacyjny Zakręcony Belfer, w którym ukazał się niniejszy artykuł. Należy do społeczności Superbelfrzy RP. Licencja CC-BY.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

W dziale "powody" dodałbym jeszcze punkt o tym,że jak ktoś dużo gada, to rośnie procent gadania bez ...
Stanisław napisał/a komentarz do Czym więcej mówisz, tym mniej cię słuchają
Mówienie jest łatwiejsze niż organizowanie aktywności innych, w tym uczniów. Dlatego tak łatwo wpada...
Wspomnienie w początku lat 90-tych. W gazecie (chyba "Dziennik Polski") był zamieszczony artykuł o t...
Ppp napisał/a komentarz do Jak (nie) dokształcają się Polacy?
Odpowiedziałbym "tak - dawniej", jeśli chodzi o udział w kursie. Warto jednak zauważyć, że jak ktoś ...
Gość napisał/a komentarz do Uczeń przeszkadza w lekcji...
Ja się popytam, jak będą się czuły dzieci, które ten niesluchajacy nikogo i chodzący po klasie zaczn...
Świetny sposób uczenia dorosłości, odpowiedzialności i współpracy - bez osądzania, bez wzbudzania po...
A może chodzi o to, aby introwertycy uczyli się udziału w dyskusji.
Jacek napisał/a komentarz do Wyzwanie dla prawnika...
Janusz Korczak powiedział „nie ma dzieci, są ludzie”. I to jest prawda. Przecież każdy dorosły kiedy...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie