Nauczyciele często zniechęcają się do przekazywania uczniom informacji zwrotnych, dlatego, że obawiają się, czy formułują je dobrze. Wiele osób udziela porad dotyczących tego, jakie informacje zwrotne powinni nauczyciele przekazywać uczniom. Niestety nie wszystkie te porady są trafne. Na przykład niektórzy uważają, że należy tylko chwalić, a niektórzy, że przekazywać uwagi krytyczne – jako wskazówki do poprawy.
Same pozytywne uwagi do pracy ucznia często nie prowadzą do poprawy uczenia się ucznia. Również same negatywne komentarze nie skutkują poprawa, gdyż zniechęcają ucznia.
Informacja zwrotna pierwotnie oznaczała informację: „Zauważyłem, że to zrobiłeś to i to…”. Jednak taka informacja ma tendencję, aby w niej zawrzeć ocenę. Kiedy informacja zwrotna jest „zanieczyszczona oceną”, nawet w postaci – „Myślę, że to co zrobiłeś…., staje się nie tylko mniej skuteczna, ale często wręcz szkodliwa. Badania wykazały, że chwalenie ludzi, gdy im się coś udaje, może być tak samo szkodliwe, jak ich krytykowanie, gdy im się nie udaje. Istnieje przekonanie, że lepiej jest chwalić wysiłek, a nie umiejętności. Ale okazuje się, że to też nie pomaga, gdyż problem leży w doświadczeniu bycia ocenianym. W latach 80. badaczka Ruth Butler odkryła, że uczniowie byli bardziej zainteresowani wykonywaniem zadania, gdy otrzymywali proste komentarze tylko na temat tego, co zrobili. Pochwały nie prowadziły do utrzymania zainteresowania. Niedawno dwie badaczki z Vanderbilt University, Emily R. Fyfe i Bethany Rittle-Johnson, poinformowały, że uczniowie (szczególnie ci, którzy byli dość biegli w przedmiocie), radzili sobie gorzej z matematyki, jeśli wcześniej otrzymywali tylko pochwały (lub tylko krytykę) za odniesienie sukcesu.
Seria metaanaliz opublikowanych w 2020 roku przez naukowców z Duke University wykazała, że merytoryczna informacja zwrotna bez oceny służy motywacji uczniów do uczenia się i osiąganiu przez nich wysokich wyników. W rzeczywistości ocena w informacji zwrotnej jest bardziej szkodliwa dla motywacji niż nawet brak informacji, szczególnie w przypadku uczniów zmagających się z trudnościami.
Dobre oceny są tak samo destrukcyjne jak złe oceny.
Okazuje się, że ocenianie nie przynosi dobrych rezultatów dla jakości pracy ucznia. Zauważono, że dzieci, które były regularnie oceniane za sposób oglądania telewizji, przestawały lubić ją oglądać. Zarówno dorośli (w tym nauczyciele), jak i dzieci nie lubią być oceniani i osadzani. Ciekawe, że nauczyciele świadomi tego, dalej oceniają swoich uczniów.
Dlaczego oceny zamiast motywować przynoszą odwrotny skutek?
- Po pierwsze, podobnie jak inne nagrody i kary, są zazwyczaj doświadczane jako kontrolujące – a ludzie nie lubią być kontrolowani. Okazuje się, że nagrody są czasami odbierane też jako manipulacja, a ona szybko wychodzi na jaw.
- Po drugie, zwykła „pusta” pochwała typu „Dobra robota!” lub krytyka „Liczne błędy”, przez swoją ogólność dewaluują wykonanie zadania.
- Po trzecie pochwala często stwarza presję, aby kontynuować dobrą pracę, co z kolei prowadzi do unikania ryzyka, gdyż lepiej trzymać się tego, w czym można odnieść sukces. Taka postawa nie sprzyja uczeniu się i rozwojowi. Z kolei krytyka osłabia motywacje do zmiany, gdyż zmniejsza nadzieję na sukces.
W przypadku uczniów zmagających się z trudnościami, otrzymanie oceny bywa bardziej szkodliwe dla motywacji niż brak wszelkiej informacji zwrotnej. Dlatego nie zawsze informacja zwrotna niesie pozytywny skutek.
Co decyduje o tym, czy i w jakim stopniu informacja zwrotna będzie pomocna? Podam za autorem artykułu kilka wskazówek:
- Z reguły informacja o tym, że coś się udało jest lepsza niż ta, że się nie udało. Przypuszczalne korzyści z ujawnienia porażki są bardzo przeceniane.
- Znacznie lepiej, gdy sam uczeń potrafi ocenić rezultaty swojej pracy, niż wtedy, gdy ktoś inny mu je wskaże. Jeśli przyzwyczaimy uczniów do otrzymywania stałej informacji zwrotnej, to wtedy uczniowie są bardziej zainteresowani tym, jak ich praca jest oceniana, a nie samym wykonywaniem pracy.
- Informacje zwrotne najprawdopodobniej przyniosą odwrotny skutek, gdy zostaną przekazane publicznie lub gdy są porównywane z pracami innych osób. Wbrew powszechnemu amerykańskiemu mitowi konkurencja zwykle podkopuje wewnętrzną motywację i osiągnięcia – zarówno zwycięzców, jak i przegranych.
- Informacja zwrotna działa najlepiej, gdy jest tylko krokiem w procesie uczenia się, a nie ostatecznym osądem. Działa, gdy uczeń może ja wykorzystać do poprawy.
- Liczy się nie tylko to, jak, ale także dlaczego udzielana jest informacja zwrotna. Jeśli jest postrzegana jako manipulacja (np.: wymóg spełnienia standardów), może być szkodliwa.
- Idealnym scenariuszem jest oferowanie informacji na życzenie odbiorcy. Pożądane pytania nauczyciela: „Jak mogę pomóc?”, „Co chcesz wiedzieć?”
Bardzo trudne jest zbadanie efektów przekazywania informacji zwrotnych. Większość badań dotyczących informacji zwrotnych opiera się na obserwacjach behawiorystycznych – czy praca została poprawiona. To jest tylko część korzyści i to dotyczących prostych zadań.
Tak jak w wielu dziedzinach edukacji, tak i w przypadku informacji zwrotnej, zwracanie zbyt dużej uwagi na doskonalenie metody, odciąga od refleksji nad celem. Cel powinien dotyczyć nie tylko jakości uczenia się, ale i zdobywanego przez ucznia doświadczenia.
***
Artykuł bardzo mi się spodobał i myślę, że można z niego wyciągnąć kilka przydatnych rad dla nauczyciela:
- Najważniejszy jest cel, który prześwieca nauczycielowi udzielającemu informacji zwrotnej. Cel ten powinien być też znany uczniowi. Moim zdaniem celem jest pomóc uczniowi w nauce. Dlatego zamiast doskonalić formę informacji zwrotnej lepiej zapytać ucznia, czy mu nasza informacja pomaga.
- Najlepiej ograniczyć informację do spostrzeżeń, bez oceny. Pamiętać, że chwalenie i krytykowanie obniża korzyści płynące z informacji zwrotnej.
- Nie przeciążać informacji zwrotnej detalami, wziąć pod uwagę to, co uczeń jest w stanie znieść.
- Informacja zwrotna powinna być utajnioną korespondencją nauczyciela z uczniem, nie może być ani upubliczniana, ani porównywalna z innymi.
- Warto pytać uczniów – jakiej informacji potrzebują.
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS), prowadzonym przez CEO i PAFW. Autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: www.oknauczanie.pl. Niniejszy artykuł ukazał się w partnerskiej platformie Edunews.pl www.osswiata.pl. Inspiracja artykułem Alfie Kohn w Edweek.org.