Od dwóch lat ćwiczę z Duolingo język angielski. Często myślałam, aby opisać stosowane tam metody. Sądzę, że tęgie głowy pedagogiczne nad nimi myślały. Technologia warta jest poznania i naśladowania. Dla mnie jest ona w wielu miejscach zgodna z ocenianiem kształtującym, do którego jestem w pełni przekonana.
Najpierw przytoczę strategie oceniania kształtującego (OK), gdyż będę się do nich odnosić:
- Określanie i wyjaśnianie uczniom celów uczenia się i kryteriów sukcesu.
- Organizowanie w klasie dyskusji, zadawanie pytań i zadań dających informacje, czy i jak uczniowie się uczą.
Udzielanie uczniom takiej informacji zwrotnej, która przyczyni się do ich widocznych postępów.
- Umożliwianie uczniom, by korzystali wzajemnie ze swojej wiedzy i umiejętności.
- Wspomaganie uczniów, by stali się autorami procesu swojego uczenia się.
Teraz omówię metody stosowane w Duolingo i porównam je ze strategiami OK:
1. Przedstawienie w tytule celu lekcji. To jest część pierwszej strategii OK. Uczestnik wie wcześniej, czego będzie się uczył i co ćwiczył.
2. Natychmiastowa informacja zwrotna (III strategia OK). Uczestnik od razu dostaje odpowiedź, czy dobrze wykonał ćwiczenie. Przy czym nie jest powiedziane, że popełnił błąd, tylko pokazane jest, jak powinno być. Jeśli przykład jest zrobiony dobrze, to graficzny awatar towarzyszący uczestnikowi nie posiada się ze szczęścia i gratuluje uczestnikowi sukcesu.
3. Praca z błędem. Pod koniec lekcji zebrane są „błędnie” wykonane przykłady i na platformie pojawia się komunikat: Spójrzmy na przykłady, które nie poszły ci najlepiej. Uczestnik otrzymuje podsumowanie, próbuje jeszcze raz, aż wykona zadanie dobrze. Żadnej krytyki, tylko pozytywne wzmocnienia. A od czasu do czasu pojawia się komunikat: Nawet, gdy popełnisz błędy, to stale się uczysz.
4. Nie ma rywalizacji, bo też nie ma konkurentów, za to jest zachęta, do próbowania i rozwijania się. Ukazują się uczestnikowi komunikaty o przejściu do tajemniczych stref, co mobilizuje go do pracy.
5. Podsuwane są wyzwania, ale podejmowanie ich zależy od decyzji samego uczestnika, czyli jest wybór.
6. Lekcje i ćwiczenia są bardzo zróżnicowane i przez to ciekawe, korzystają z różnych metod, przez to uczestnik się nie nudzi.
7. Odpowiedzialność. Uczestnik sam decyduje o wielkości swojego zaangażowanie w uczenie się, a to jest V strategia OK.
8. Mimo, że uczestnicy pracują samotnie, to jednak czują opiekę ze strony platformy. Ona sama podsuwa uczestnikowi te zagadnienia, z którymi uczestnik nie radzi sobie najlepiej, one wracają w podsumowaniach. Nauce stale towarzyszą awatary, które doceniają i cieszą się z sukcesu uczestnika.
9. Uczestnicy czują się częścią społeczności uczącej się, gdyż wyświetlane są od czasu do czasu statystyki, które pokazują rozwój uczestnika na tle innych. To można by zaliczyć do IV strategii OK.
10. Można też zobaczyć II strategie OK, gdyż tajemnicza osoba na platformie stale sprawdza, jak postępuje proces uczenia się uczestnika i podrzuca ćwiczenia, które uzupełnią naukę lub zachęca do podjęcia wyzwania.
Czy to nie jest nadzwyczajne. Może to my nauczyciele moglibyśmy skorzystać z metod Duolingo?
Rosła we mnie chęć spisania technik wykorzystywanych przez Duolingo, ale ciągle odkładałam pisanie tekstu, aż wreszcie zmobilizował mnie artykuł Anny Esaki-Smith, w którym autorka przybliża postać twórcy Duolingo.
Luis von Ahn powiedział, że założył Duolingo, gdyż pragnął wyrównać szanse dzieciom pochodzącym z różnych środowisk. Sam pochodził z klasy średniej i jego rodziców stać było na kształcenie dziecka. Ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Duke i zrobił doktorat z informatyki na Uniwersytecie Carnegie Mellon. Uważa, że miał szczęście i możliwości kształcenia i chciałby zapewnić innym dostęp do edukacji.
Zachęcam do przeczytania artykułu Esaki-Smit, cytowane tam są wypowiedzi doceniające nauczycieli i pogląd, że AI nie może zastąpić nauczyciela.
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Anny Esaki-Smith w Forbes.com.