Prawdopodobnie żadna matka nie zostawiłaby swojego dziecka samemu sobie w wielkim, obcym mieście (dla wyobrażenia - niech to będzie Sajgon). Dlaczego zatem większość rodziców pozostawia codziennie swoje dzieci sobie samym w Internecie, który jest przestrzenią nieporównywalnie większą niż każde, nawet największe miasto świata?
Te słowa, wypowiedziane wczoraj podczas wykładu wprowadzającego konferencji INSPIR@CJE 2017 (Warszawa, 29-30.06.2017) przez prof. Wojciecha Cellarego z Katedry Technologii Informacyjnych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, powinny zastanowić każdego rodzica i każdego nauczyciela.
„Środowisko cyfrowe jest dziś naturalnym środowiskiem człowieka. Kiedyś ukochanym środowiskiem młodego człowieka było podwórko, a dziś komputer.” – zauważył prof. Cellary. Jakby dziś powiedzieć dziecku „nie pójdziesz na podwórko”, raczej wywoła to radość dziecka. „Super, pogram sobie na kompie lub tablecie.” To podwórko, które wielu uczestników INSPIR@CJI pamięta jeszcze ze swojego życia, już raczej nie powróci. Zmiana się już dokonała i szkoła nie może tego faktu zignorować. Dzisiaj dzieci są razem „na podwórku”, ale ono jest dziś w środowisku cyfrowym.
To jest poważne wyzwanie - rodzice i nauczyciele muszą uczyć dzieci jak być w tym cyfrowym świecie. Zabierajmy nasze dzieci na wycieczkę do internetu. Uczmy rozróżniać jasną i ciemną stronę internetu. Mamy dostęp do przebogatych i wartościowych treści, ale mamy też w zasadzie nieograniczonych i bogatych treści szkodliwych dla rozwoju dzieci. Ten sam dostęp, ale przeciwne zwroty. Nie możemy zostawiać dzieci samych w sieci.
Nie możemy też oszukiwać się, że to Internet jest zły. I szukać w ten sposób wymówki, aby w szkole jak najmniej z sieci korzystać. Przeciwnie, musimy wykorzystywać Internet do celów edukacyjnych. Pokazywać dobre praktyki i uczyć odróżniać treści dobre od złych, prawdziwe od fałszywych. To użycie technologii do określonych celów jest dobre lub złe. Nie sama technologia.
Dziś cel szkoły prof. Cellary rozumie tak: musimy dbać o indywidualny rozwój ucznia (jak być dobrym człowiekiem, jak rozumieć świat, w którym żyjemy), musimy wychowywać do życia w społecznościach, a także kształcić i wychowywać dla przyszłego rynku pracy. Praca to nie luksus – dla większości osób to będzie życiowa konieczność. Jak szkoła źle przygotuje do pracy, prawdopodobnie jej absolwenci nie osiągną sukcesu.
Szczególną uwagę musimy zwrócić na odróżnianie treści prawdziwych od fałszywych. Jak zauważył prof. Cellary obecnie „Internet to epoka prawdy, post-prawdy i kłamstwa… (…) Post-prawda to emocje zamiast faktów i argumentów. Ale serce nie jest organem do myślenia!”. Poziom manipulacji w mediach jest dziś trudny do wyobrażenia i zrozumienia. „Internet zawiera wszystko i zaprzeczenie wszystkiego. Skąd uczeń ma wiedzieć co jest czym? My musimy uczyć dzieci wartości!” – przekonywał gość INSPIR@CJI 2017.
To nie środowisko przyrodnicze jest dziś naturalne dla uczniów. Przecież większość uczniów mieszka w miastach i miejscowościach. „Rzeczywistość wzbogacona cyfrowo to naturalne środowisko młodego człowieka.” – mówił prof. Cellary. Jakie z tego plyną zadania dla szkoły? „Nauczyć dziecko analogowych rodziców, jak żyć w środowisku rzeczywistości wzbogaconej cyfrowo.” Szkoła współobecna we wzbogaconej cyfrowej rzeczywistości będzie miała decydujący wpływ na sukces społeczny ucznia. Ale tylko taka szkoła.
Zobacz prezentację prof. Wojciecha Cellarego pt. Środowisko cyfrowe naturalnym środowiskiem człowieka oraz wystąpienie:
(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Jest również członkiem grupy Superbelfrzy RP).
***
Konferencja INSPIR@CJE 2017 - Jak uczynić polską szkołę jeszcze lepszą? odbyła się w Warszawie w dniach 29-30.06.2017 r.