Królik Pędzisław, Jednorożec Włochatek, Rekin Zębatek, Świnka Malinka, Kaktus Josè, Chmurka Krejzolka… To zaledwie kilka z ponad setki Pożeraczy Smutków uszytych przez nauczycieli i nauczycielki z całej Polski w ramach wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czekają na nowe domy na aukcjach Allegro.
W zeszłym roku suma licytacji Pożeraczy Smutków dla WOŚP wyniosła ponad 26 000 zł. Wszystko wskazuje na to, że na 32. Finał WOŚP ten rekord zostanie pobity! Inicjatorka akcji, Marta Florkiewicz-Borkowska – nauczycielka, arteterapeutka, edukatorka – pomysł wspólnego szycia wdrożyła w swojej szkole już ponad 10 lat temu:
Odkrycie magii „szycioterapii” odmieniło moje życie. Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po igłę i nitkę, nie spodziewałam się, że te dwa proste narzędzia mogą zdziałać tyle dobrego. Szycie w większej grupie doskonale buduje relacje i ułatwia rozmowy o trudnych sprawach. Z kolei szyjąc samodzielnie, skupiamy się na sobie, wyciszamy, relaksujemy. Igła z nitką pomagają radzić sobie ze zmartwieniami. Dlatego powstałe w czasie szycia przyjacielskie stwory nazywamy „Pożeraczami Smutków”.
„Szycioterapia” wkrótce zyskała miano „Szycia Dobra” i w ciągu kilku lat podbiła cały kraj. Kolejne edycje inicjatywy są zorganizowane z myślą o konkretnych potrzebujących. Pożeracze Smutków szyto już m.in. po to, aby wesprzeć dzieci uchodźcze z Ukrainy, psychiatrię dziecięcą, domy dziecka. W działaniach wzięło już udział (przynajmniej raz) kilkaset szkół i tysiące osób tworzących szkolne społeczności: dzieci, młodzież, nauczyciele i nauczycielki.
Jako szkolna pedagog znam problemy towarzyszące dzieciom każdego dnia, dlatego, zanim włączyłam się w szycie dla WOŚP, szyłam z dziećmi z mojej szkoły, by tworzyć z nimi przestrzeń wyciszenia. Przy okazji powstawały maskotko-przytulaski dające dzieciom poczucie bezpieczeństwa, ciepło, możliwość powierzenia swoich problemów – mówi Elżbieta Wołek z Zespołu Edukacyjnego w Nowym Kramsku.
Kolejnym edycjom akcji już od kilku lat partneruje Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog. Grupa najbardziej zaangażowanych w szycie nauczycielek została już po raz drugi zaproszona przez Stowarzyszenie do wspólnego celebrowania Finału WOŚP na żywo. Szyjące z całej Polski pod wodzą Marty Florkiewicz-Borkowskiej spotkały się na stacjonarne szycie Pożeraczy Smutków w warszawskiej szkole DobraTU prowadzonej przez Cyfrowy Dialog.
To był wspaniały weekend. Żartowałam, że energią szyjących można by spokojnie zasilić pół Warszawy. Uszyłam Rekina Zębatka. Uczę angielskiego, więc jednym z powodów była znana przedszkolakom radosna piosenka o zabawnej rodzinie rekinków. Drugi powód to słowo „Pożeracz”, które skojarzyło mi się z żarłaczem-pożeraczem. Dlaczego rekin nie mógłby pożerać właśnie smutków? W trakcie szycia pojawił się trzeci powód. Chęć oswojenia strachu przed wizytą u dentysty – z takim Pożeraczem na pewno się uda. Szycie dobra daje mi ogromną radość i namacalne poczucie sprawstwa. Czuję, że realnie robię coś dobrego! – cieszy się Ilona Szymańska z Publicznej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Belsku Dużym.
Licytacje Pożeraczy Smutków dla WOŚP znajdziesz tutaj.
(Źródło: Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog)