Czy szkoły wyższe mogą szybciej rozwijać się dzięki mobilnym technologiom? Co mogą dzięki nim zyskać studenci i kadra akademicka? Czy potrzeba wielkich inwestycji, aby poprawić zarządzanie informacją i wiedzą w uczelni? Jak pokazuje przykład z University of Washington w Seattle, czasem wystarczy niewielka innowacja, a skok jakościowy już jest olbrzymi.
Uczelnia w Seattle zaliczana jest do ścisłej światowej czołówki jeśli chodzi o badania naukowe. Jej 150 wydziałów zebranych w 18 koledżach i szkołach oferuje ponad 250 programów studiów. Studiuje i pracuje na niej 65 tysięcy osób, wliczając kadrę akademicką i administrację. Od laboratorium po akademiki – cała społeczność akademicka jest podłączona do opracowanej na potrzeby szkoły aplikacji m.UW (skrót z ang. „mobile University of Washington”) przygotowanej na popularne telefony iPhone (i odtwarzacze iTouch).
„Nasi studenci i wykładowcy są na całym świecie i potrzebujemy mieć stałe połączenie z uczelnią. Ta społeczność jest przecież zawsze w ruchu.” – mówi David Morton, Dyrektor ds. Mobilnej Komunikacji. Nie ma znaczenia, czy student siedzi w ławce, idzie przez kampus, czy jest akurat gdzieś na świecie – uczelnia stara się, aby w każdej chwili mógł czuć się ważnym członkiem społeczności uniwersyteckiej. Mając zainstalowaną aplikację w telefonie i dostęp do sieci – zawsze ma również dostęp do potrzebnej informacji na temat uczelni i tworzonych przez uczelnię zasobów wiedzy, bez względu na to, gdzie akurat przebywa.
Uniwersytet w Seattle zadbał także o sieć wi-fi we wszystkich swoich budynkach. Z sieci mogą korzystać poprzez komputery i urządzenia mobilne wszyscy studenci i pracownicy uczelni. Według danych departamentu IT miesięcznie około 15 tysięcy urządzeń mobilnych łączy się regularnie z tą siecią.
„Społeczność akademicka nie jest już definiowana przez miejsce, w którym się znajdujemy.” – zauważa Grant Kollet, Dyrektor Programów I Roku. „Społeczność to już nie miejsce, to aktywność - a aktywność zależy właśnie od komunikacji i interakcji. Dzięki takim narzędziom jak na przykład iPhone, otrzymujemy wsparcie w naszej działalności i wykorzystujemy je w całym procesie edukacji.”
Opracowanie aplikacji, która ułatwiła życie i studia tysiącom osób zabrało mniej niż 6 tygodni. Dzięki aplikacji m.UW cała społeczność ma przez telefon dostęp do poczty elektronicznej, kalendarzy, kontaktów, planów zajęć, map, wiadomości uczelnianych, informacji o zbliżających się wydarzeniach. Uczelniana strategia rozwoju edukacji nastawiona jest także na tworzenie zasobów wiedzy w programach, które są łatwo dostępne z sieci lub właśnie poprzez aplikacje zainstalowane w telefonach. Studenci mogą więc przez telefon korzystać z zasobów iTunes U, w których jest już ponad 1000 wykładów wideo z najważniejszych przedmiotów przygotowanych przez naukowców Uniwersytetu Waszyngton. Studenci są zachwyceni takim rozwiązaniem, zwłaszcza że wiele osób to studenci zagraniczni (policzono, że z aplikacji korzystają studenci uczelni z 33 krajów świata).
„Urządzenia mobilne dają nam całkowicie nową metodę komunikowania się, tworzenia społeczności, zarządzania informacją.” – mówi Kollet. „Ta aplikacja [m.UW] jest o uczelni – nie tylko jej studentach, ale także przyszłych studentach, wydziałach, kadrze i pracownikach, absolwentach. Dzięki niej możemy pozostać w kontakcie z uczelnią, gdziekolwiek się ruszamy.” Mobilne urządzenia zmieniają więc komunikowanie się uczelni ze swoimi studentami, ale i zmieniają sposób studiowania – więcej wiedzy dostępnych jest bezpośrednio w urządzeniu, które studenci posiadają w kieszeni. A jesteśmy dopiero na starcie mobilnej rewolucji, na której uczelnie mogą zyskać jeszcze więcej. Proces edukacji musi się szybko zmienić, ponieważ zmieniły się metody (praktyki) uczenia się i interakcje pomiędzy studentami. Dzięki mobilnym urządzeniom i ich oprogramowaniu szkoły wyższe mogą szybko dopasowywać się do tych globalnych zmian.
„Nasi studenci i wykładowcy są na całym świecie i potrzebujemy mieć stałe połączenie z uczelnią. Ta społeczność jest przecież zawsze w ruchu.” – mówi David Morton, Dyrektor ds. Mobilnej Komunikacji. Nie ma znaczenia, czy student siedzi w ławce, idzie przez kampus, czy jest akurat gdzieś na świecie – uczelnia stara się, aby w każdej chwili mógł czuć się ważnym członkiem społeczności uniwersyteckiej. Mając zainstalowaną aplikację w telefonie i dostęp do sieci – zawsze ma również dostęp do potrzebnej informacji na temat uczelni i tworzonych przez uczelnię zasobów wiedzy, bez względu na to, gdzie akurat przebywa.
Uniwersytet w Seattle zadbał także o sieć wi-fi we wszystkich swoich budynkach. Z sieci mogą korzystać poprzez komputery i urządzenia mobilne wszyscy studenci i pracownicy uczelni. Według danych departamentu IT miesięcznie około 15 tysięcy urządzeń mobilnych łączy się regularnie z tą siecią.
„Społeczność akademicka nie jest już definiowana przez miejsce, w którym się znajdujemy.” – zauważa Grant Kollet, Dyrektor Programów I Roku. „Społeczność to już nie miejsce, to aktywność - a aktywność zależy właśnie od komunikacji i interakcji. Dzięki takim narzędziom jak na przykład iPhone, otrzymujemy wsparcie w naszej działalności i wykorzystujemy je w całym procesie edukacji.”
Opracowanie aplikacji, która ułatwiła życie i studia tysiącom osób zabrało mniej niż 6 tygodni. Dzięki aplikacji m.UW cała społeczność ma przez telefon dostęp do poczty elektronicznej, kalendarzy, kontaktów, planów zajęć, map, wiadomości uczelnianych, informacji o zbliżających się wydarzeniach. Uczelniana strategia rozwoju edukacji nastawiona jest także na tworzenie zasobów wiedzy w programach, które są łatwo dostępne z sieci lub właśnie poprzez aplikacje zainstalowane w telefonach. Studenci mogą więc przez telefon korzystać z zasobów iTunes U, w których jest już ponad 1000 wykładów wideo z najważniejszych przedmiotów przygotowanych przez naukowców Uniwersytetu Waszyngton. Studenci są zachwyceni takim rozwiązaniem, zwłaszcza że wiele osób to studenci zagraniczni (policzono, że z aplikacji korzystają studenci uczelni z 33 krajów świata).
„Urządzenia mobilne dają nam całkowicie nową metodę komunikowania się, tworzenia społeczności, zarządzania informacją.” – mówi Kollet. „Ta aplikacja [m.UW] jest o uczelni – nie tylko jej studentach, ale także przyszłych studentach, wydziałach, kadrze i pracownikach, absolwentach. Dzięki niej możemy pozostać w kontakcie z uczelnią, gdziekolwiek się ruszamy.” Mobilne urządzenia zmieniają więc komunikowanie się uczelni ze swoimi studentami, ale i zmieniają sposób studiowania – więcej wiedzy dostępnych jest bezpośrednio w urządzeniu, które studenci posiadają w kieszeni. A jesteśmy dopiero na starcie mobilnej rewolucji, na której uczelnie mogą zyskać jeszcze więcej. Proces edukacji musi się szybko zmienić, ponieważ zmieniły się metody (praktyki) uczenia się i interakcje pomiędzy studentami. Dzięki mobilnym urządzeniom i ich oprogramowaniu szkoły wyższe mogą szybko dopasowywać się do tych globalnych zmian.