Widoczne uczenie się uczniów

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jak mamy rozpoznać, czy uczeń się uczy? Jeśli zapytać nauczyciela, po czym on to poznaje, to większość powie: „robię klasówki i widzę wyniki!”. Ale klasówka to już za późno, już minął ten czas, gdy uczeń był w procesie uczenia się, klasówka to podsumowanie – czego i w jakim stopniu uczeń się nauczył.

Widoczne uczenie się uczniów jest potrzebne w czasie procesu uczenia. Ale jest ono rozumiane jako diagnozowanie poziomu opanowania materiału i nie służy dostosowaniu metod nauczania do efektywnego procesu uczenia się. Rzeczywistość jest taka, że nauczyciel naucza, a potem sprawdza. Odpowiedzialność za nauczenie się jest po stronie ucznia. Znane są przypadki wystawiania ze sprawdzianu jedynek większości uczniom, przy braku refleksji, że może nauczyciel coś źle przekazał. „Wymagający nauczyciel” myśli: „Najwyraźniej uczniowie nie chcieli się uczyć i teraz nie umieją!”. Po klasówce, która słabo poszła, nauczyciel rozpoczyna następny temat, a uczeń zostaje ze swoją niewiedzą...

To następny „balon”: nauczyciel wie, gdzie w procesie uczenia się są jego uczniowie.

A rzeczywistość jest taka, że obowiązkiem ucznia jest się uczyć, a nauczyciela sprawdzać, czy uczeń się nauczył.

I tak jak z poprzednimi balonami, nauczyciele czynią wysiłki, aby je przekuć, ale to bardzo trudne zadanie. Nie byłabym sobą, aby nie polecić narzędzi oceniania kształtującego, które mogą pomóc, co wiemy z doświadczeń programu Szkoły Uczącej Się.

Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.

 

Przeczytaj w Edunews.pl cały cykl Danuty Sterny o "balonach edukacyjnych":

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie