Teraz, gdy wiele osób zastanawia się, czy nie opuścić zawodu nauczyciela, temat jest bardzo na czasie. Korzystając z artykułu Pete Barnesa podam kilka wskazówek, dlaczego warto sprawę przemyśleć.
Jedno jest pewne, każdy może podjąć własną decyzję, ma do tego prawo. W przypadku rezygnacji opinia innych w postaci argumentu o porzuceniu uczniów, jest naprawdę poniżej pasa. Każdy kto go przytacza, powinien się zastanowić – dlaczego on ma prawo zmieniać pracę, a w przypadku nauczyciela jest to porzucenie idei?
Nauczanie jest trudne i często męczące. Przynosi wiele satysfakcji, ale również wiele stresu.
Oto kilka przemyśleń na temat korzyści, które zauważają co roku nauczyciele, rozpoczynając we wrześniu swoją pracę.
Z ROKU NA ROK JESTEM LEPSZY/LEPSZA
Studia nie przegotowują do zawodu nauczyciela. Doświadczenie i mistrzostwo w zawodzie nauczyciel osiąga z roku na rok pracując z uczniami. Jeśli przypominamy sobie nasze błędy na początku pracy, to często chcielibyśmy przeprosić za nie uczniów. Po latach stajemy się zawodowcami, o ile tylko dbamy o swój rozwój i traktujemy nauczanie jako ciągły rozwój. Zdobywamy doświadczenie, mamy swoje sposoby, swoje scenariusze, to jest kapitał, który mamy.
CIĄGLE COŚ NOWEGO I BRAK NUDY
W każdym roku mamy innych uczniów i w każdym roku mamy zaskoczenie. To nam pozwala myśleć i rozwiązywać nowe problemy. Nie kostniejemy w tej pracy. Każda nowa klasa to wyzwanie, które utrzymuje nas w ciągłym ruchu umysłowym i emocjonalnym.
Jest to oczywiście frustrujące, ale również motywujące.
Na pewno nie można powiedzieć, że nauczycielowi towarzyszy nuda, raczej żyjemy jak na wulkanie, ciągle coś nowego, nowi uczniowie, nowe zaskoczenia i problemy. Młodzi ludzie są pełni pasji, mają naturalną energię, która też na nas spływa.
CIĄGŁY ROZWÓJ
Pedagogika się rozwija, powstają nowe pomysły, przeprowadzane są badania edukacyjne. Można próbować różnych rozwiązań, które proponują specjaliści. To niekończąca się zabawa. Co zadziała, co pomoże nam w pracy i naszym uczniom w uczeniu się?
To wymaga od nas dużo pracy, ale czujemy, że żyjemy.
ZGRANY ZESPÓŁ
Jeśli tylko taki spotkamy, to czujemy, że jesteśmy częścią zespołu, który robi bardzo ważne rzeczy. Możemy dyskutować o uczniach, o metodach pracy, o rozwiązaniach przedmiotowych. W jakim zawodzie maja miejsce takie twórcze spotkania?
Oprócz tego, możemy w zespole liczyć na wzajemną pomoc i też możemy wspólnie świętować sukcesy nasze i naszych uczniów. Możemy też otrzymać od zespołu natychmiastową pomoc, gdy wracamy z trudnej lekcji i mieliśmy podczas niej do czynienia z opornymi uczniami. Tylko inny nauczyciel jest w stanie nas wtedy zrozumieć. Jeśli wciągniemy się w nauczanie, to możemy o szkole dyskutować z pełnym zaangażowaniem wiele godzin. Czy jest taki inny zawód?
WAKACJE
To jest duża zaleta – długi urlop, aby się zresetować. Wtedy jest czas, aby naprawdę być z rodziną lub realizować swoje dodatkowe pasje. A pod koniec sierpnia….. zaczyna się przypływ energii. Co zrobimy w tym roku szkolnym, co zaplanujemy, jakich uczniów będziemy uczyć? Odkurzamy pelerynę nauczyciela – super bohatera i zaczynamy wszystko od nowa.
BYĆ KIMŚ
Zawód nauczyciela często niestety nie cieszy się dużym szacunkiem wśród społeczeństwa. To bardzo dziwne, bo przecież nauczyciele nauczają nasze dzieci, nasz największy skarb. Oddajemy dzieci pod ich opiekę, a potem ich nie szanujemy, jakiś paradoks.
Ale abstrahując od różnych frustratów nasi uczniowie darzą nas szacunkiem. Najlepiej mają z tym nauczycielki wczesnoszkolne – „Nasza Pani”, ile w tym miłości i szacunku.
Można jednak liczyć też na szacunek starszych uczniów, o ile tylko jesteśmy dla nich znaczącymi ciekawymi ludźmi. To my odkrywamy przed nimi świat i wiedzę.
PRACY, KTÓRA MA ZNACZENIE
Nauczyciel ma trudne dni, wtedy marzy o pracy w urzędzie, o zamknięciu drzwi biura i zapomnieniu o pracy. Szkoły nie da się zamknąć w głowie i w sercu. W pracy nauczyciela oprócz nauczania jest też kontakt z uczniem, budowanie relacji. Często to my wiemy najwięcej o uczniu, a on liczy na naszą pomoc nie tylko w sprawach szkolnych. Oczywiście można trzymać dystans, ale jeśli się postawi na relacje, to można zdobyć przyjaciół na całe życie. Uczniowie zapamiętują nas nie z powodu tego, czego ich nauczyliśmy, ale ze względu na osobiste powiązania i relacje.
Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.
Źródło i inspiracja: Edutopia.org