Pułapki zarządzania klasą

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Niektórzy nauczyciele skarżą się, że uczniowie ich nie słuchają. Nawet, jeśli nie mówią o tym głośno, to mają takie wrażenie. Ten problem wiąże się zwykle z zarządzaniem klasą, które nie jest ani oczywiste, ani proste. Weźmy pod rozwagę cztery pułapki, w które wpadają nauczyciele.

1. Skupienie się nad tym, co robi nauczyciel, a mniej na tym, co powinni robić uczniowie.

Każdy nauczyciel chce dobrze nauczać, stosować efektywne metody nauczania, dlatego pochłonięty jest swoimi działaniami. W rezultacie popełnia błąd, nie zwracając uwagi na to, co powinni robić jego uczniowie. Szczególnie, gdy uczniowie nie są przygotowani do pracy podczas lekcji. Ważne jest wprowadzenie od początku pewnych zasad porządkowych. Dobrze, gdy są ustalone pewne rutyny, nad którymi nie trzeba się za każdym razem zastanawiać. Na przykład: w jaki sposób rozpoczynamy lekcje; jak i kiedy uczniowie zadają pytania; jak zgłaszają chęć wyjścia do toalety(aby nie dezorganizować toku lekcji): jak kończymy lekcję; jakie zasady dotyczą pracy w grupach itp.

Najlepiej, gdy te zasady są ustalane razem z uczniami. Mogą być wywieszone na ścianie, aby każdy o nich pamiętał.

Zasady nie musza być jednolite dla całej szkoły, uczniowie szybko przyzwyczają się do procedur stosowanych na różnych lekcjach. Mając ustalone zwyczaje klasowe, będzie można zająć się metodami nauczania.

2. Pragnienie zrobienia za dużo.

Ten problem dotyczy zarówno spraw organizacyjnych, jak i merytorycznych. Każdy nauczyciel pozyskuje różne dobre pomysły na organizację lekcji z internetu i od innych nauczycieli (np. ClassDojo, słoik z makaronem, naklejki, tablice z nagrodami, qiuzy itp.). Wszystkie chce wdrożyć i wtedy robi się szum organizacyjny. Nowe zwyczaje i dobre pomysły należy wprowadzać stopniowo i bacznie obserwować, czy sprawdzają się w danej klasie. Wskazówką na sprawdzenie pomysłu mogą być odpowiedzi na pytania:

  • Czy sposób jest łatwy w stosowaniu na dłuższą metę?
  • Czy jest prosty i zrozumiały dla uczniów?
  • Czy można opracować sygnał, który będzie przypominać o sposobie?
  • Czy uczniowie go akceptują?

Każdy nauczyciel chce uczniów wiele nauczyć, planuje lekcje w nadmiarze, a potem nie udaje mu się zrealizować planów. Dobrą zasadą jest: „Less is more”. Lepiej założyć i zrealizować mniej niż nie zrealizować tego, co się zaplanowało. Świadomość nie zrealizowania postawionych celów, jest frustrująca dla nauczyciela i uczniów.

3. Brak konsekwencji.

Często, gdy dochodzi do różnicy zdań pomiędzy nauczycielem i uczniami, nauczycielowi wydaje się, że łatwiej jest po prostu „odpuścić”, zamiast upierać się przy swoim. Jednak brak konsekwencji nie jest dla uczniów dobry. Najlepiej przemyśleć zasadę lub propozycję, którą ma się zamiar zastosować i jej nie wprowadzić, jeśli niesie ona za sobą możliwość konfliktu. Jeśli na przykład ogłaszamy, że uczniowie nie uważający podczas lekcji będą otrzymywać dodatkową pracę domową, to może się okazać, że jeden z uczniów dostaje pracę dodatkową codziennie i jej nie wykonuje. Może to skutkować nie odrabianiem prac domowych przez wszystkich uczniów. Stawia to nauczyciela w bardzo niezręcznej sytuacji i zmusza do wycofania się.

Kiedy nie jesteśmy konsekwentni (bo łatwiej jest nie być) i podejmujemy decyzje w oparciu o pragnienie, aby nasi uczniowie nas lubili lub dlatego, że ulegamy zewnętrznej presji czasu, to nie możemy stworzyć bezpiecznej i pełnej szacunku atmosfery w klasie.

Dlatego warto solidnie przemyśleć zasady i podać je na początku roku szkolnego, a potem konsekwentnie je przestrzegać. Jeszcze lepiej jest przedyskutować zasady z uczniami i uzyskać ich zgodę na ich przestrzeganie.

4. Trzymanie się kurczowo jednej strategii przez cały rok szkolny.

Drugą stroną braku konsekwencji jest ścisłe trzymanie się zasad, bez względu na konsekwencje. Zdarza się, że nauczyciel opracowuje świetną strategię postępowania, która po miesiącu okazuje się nieskuteczna. Trudno mu ją porzucić, bo okaże się, że brak mu konsekwencji. Dlatego warto sprawę otworzyć i przedyskutować z uczniami. Strategia przestała działać, czy ją zmieniamy, czy modyfikujemy?

To tylko cztery pułapki nauczycielskie, wpływające na zarządzanie klasą. Pewnie jest ich znacznie więcej, ale warto się im już przyjrzeć.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. Inspiracja artykułem Lori Friesen w Edutopia.org.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Jan napisał/a komentarz do Wkręcani przez sztuczną inteligencję
Najbardziej ta kompetencja krytycznego myślenia, a raczej dystansu emocjonalnego do zamieszczanych t...
Te "restrykcyjne zasady" w badanych szkołach polegały na tym, że uczniowie mieli "zakaz korzystania ...
Myślę, że to powinno być "na żądanie ucznia". Wyobraźmy sobie, że przedmiot X mnie nie interesuje, a...
Kazimierz napisał/a komentarz do Klauzula informacyjna - dane osobowe
Bardzo interesujące i pożyteczne artykuły
Taką ofertą dla nauczycieli, jakiej gwałtownie potrzebujemy, z całą pewnością nie jest pomysł aby do...
Ten pomysł jest wyśmienity i zasługuje na szerokie wdrożenie! Po 14 latach od pierwszego chyba wyraż...
Grażyna Uhman napisał/a komentarz do Refleksja nad wprowadzaniem technologii do nauczania
To jest strzał w dziesiątkę! Staram się sledzić nowosci technologiczne w edukacji, skończyłam kurs ...
Wynik jest oczywisty. Jeśli ktoś mało korzysta - nic nie zmieni kilkugodzinna przerwa. Jeśli ktoś du...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie