Co stoi na przeszkodzie aby szkoła ewoluowała w kierunkach wskazanych w artykułach Talent w szkole i Po co nam jeszcze szkoła? przez Witolda Kołodziejczyka? Uważam, że podstawową przeszkodą jest anachroniczny model systemu edukacji oraz myślenie o szkole sprzeczne z otaczającą rzeczywistością.
Nasz system oświaty można określić jako totalitarny. Cele edukacji, treści nauczania, organizacja szkoły są projektowane centralnie. Wszyscy musimy uczyć się tego samego w jednakowych szkołach. Jednakowa wiedza i jednakowe umiejętności są mierzone jednakowymi testami. Jeśli coś zmieniamy w szkole, to musi to być zmiana zarządzona przez centralę, obowiązkowa i jednakowa dla wszystkich szkół. Świat jest wielowymiarowy, pluralistyczny, demokratyczny. Świat wymaga od każdego z nas umiejętności prowadzenia dialogu, dokonywania wyborów, selekcjonowania informacji, prowadzenia sporów. Totalitarny system edukacji, szkoła sterowana centralnie, nauczyciel kierowany za pomocą instrukcji i uczeń poddany reżimowi testów nie są w stanie sprostać tym wymaganiom.
Paradygmaty i praktyka edukacji powszechnej są sprzeczne z naszym światem. Polski system edukacji jest jednorodny, jednowymiarowy, niedemokratyczny, unikający dialogu, nie stawia możliwości i konieczności dokonywania wyborów, nie ma w nim miejsca na prowadzenie sporów, stosuje zasadę przymusu przekazywania i egzekwowania jedynie słusznej wiedzy.
Jakie są drogi wyjścia z kryzysu? Szkoła musi upodobnić się do rzeczywistości, w której istnieje. Szkoła nie może być instytucją sterowaną centralnie, jak jest to w przypadku wojska lub policji. System edukacji musi być kompatybilny z systemem gospodarczym i politycznym państwa. Powinien pasować do społeczeństwa opartego na prawach, swobodach, obowiązkach i aktywności obywatelskiej. Szkoła musi działać zgodnie z aktualną wiedzą psychologiczną, socjologiczną, z zasadami etyki.
Szkoła i edukacja nie mogą być kreowane przez anonimowe Państwo, przez władze, lecz przez nas wszystkich: nauczycieli, ekspertów, rodziców, uczniów. Obecna szkoła jest własnością wąskiej grupy urzędników, ekspertów i polityków. To oni, a nie najbardziej zainteresowani, decydują czego potrzebuje umysł każdego ucznia, co ma robić nauczyciel, jakie powinny być wyniki edukacji i w jaki sposób należy je sprawdzać. Zniewolona szkoła i zniewolony nauczyciel nie są w stanie przygotwać człowieka do życia w świecie wolności.
Jak możemy zreformować instytucję totalitarną w społeczeństwie opartym na zasadach demokracji?
Notka o autorze: Wiesław Mariański jest byłym nauczycielem. Jak mówi, do szkoły uczęszcza od 48 lat – najpierw jako uczeń, potem jako nauczyciel, teraz jako rodzic. Prowadzi blog Głos rodzica w partnerskiej dla portalu Edunews.pl platformie blogowej Oś Świata (www.osswiata.pl).