Świat się zmienia pod względem politycznym, gospodarczym, klimatycznym. Modele i struktury, do jakich przywykliśmy, odchodzą w przeszłość, a my nie nadążamy za zmianami, które sami wywołujemy. Na rodzicach i na szkołach spoczywa współodpowiedzialność za przygotowanie młodych ludzi do poradzenia sobie w nieznanej, ale dynamicznej i pełnej wyzwań przyszłości.
Podczas EDUcampu z mocą zmieniania świata, konferencji zorganizowanej w Warszawie przez Fundację Ashoka, spotkali się przedstawicielki i przedstawiciele środowiska edukacyjnego w Polsce. Nie tylko uczestniczyli w plenarnych dyskusjach, ale także zastanawiali się nad wybranymi zagadnieniami, czerpiąc ze wzajemnych doświadczeń. Poszukiwano odpowiedzi na pytania: Jak rozwijać empatię?, Jak rozwijać proaktywną postawę u młodzieży?, Jak budować relacje z rodzicami?, Jak rozwijać innowacyjność?. To zaledwie początek współpracy Szkół z mocą zmieniania świata i szerokiej koalicji w celu budzenia sprawczości i podmiotowości w każdym dziecku. Prezentujemy krótkie podsumowanie dyskusji.
Technologie wydają się być tylko niewielką częścią odpowiedzi, jednym i nie najważniejszym z narzędzi. Kluczowe jest za to wzmacnianie umiejętności społecznych. Doświadczenie edukacyjne opiera się na jakości relacji. Jedynie w mądrej i pełnej szacunku relacji można budować zaufanie pomiędzy uczestnikami procesu edukacji i rozwijać umiejętności XXI wieku: empatię, uważność, kreatywność, umiejętność pracy w grupie, umiejętności przywódcze i gotowość do wprowadzania zmian. Choć zawsze były człowiekowi niezbędne, ich znaczenie dostrzegamy dzisiaj ze szczególną mocą.
Edukacja potrzebuje inspiracji i zaangażowania, towarzyszącego na co dzień nauczycielkom i nauczycielom, którzy każdego dnia rozwijają w młodych ludziach poczucie podmiotowości i sprawczości. Badacze, przedstawiciele administracji czy zainteresowane media potrzebują spotkania z głosem praktyków budujących na co dzień nowe oblicza edukacji.
Zmiany w edukacji są nieuniknione. Dotychczasowe doświadczenie edukacyjne młodych ludzi musi ulec przekształceniu. Nierozwiązywane problemy społeczne, nierówności, niestabilność, przebodźcowanie wpływają na cały ekosystem tworzony przez nauczycieli, młodych ludzi, rodziców i administrację. Na ekosystem ten składają się także uniwersytety, biznes, technologie i badania, politycy, ewaluatorzy i media. Nie bez znaczenia są dostępne lub niedostępne zasoby. Połączenie i budowanie świadomych i wielostronnych partnerstw powinno doprowadzić do zbudowania ekosystemu uczącego się, który wspomaga umacnianie się młodych ludzi, nie tylko dla ich dobrostanu, ale dla dobra wspólnego.
Jak rozwijać empatię?
Nie ulega wątpliwości, że dzięki empatii emocjonalnej i poznawczej możemy obserwować swoje miejsce w świecie i próbować zrozumieć uczucia, podejście i sposób życia ludzi, których widzimy dookoła, tych z którymi żyjemy, a także tych oddalonych kulturą, poglądami i odległością geograficzną. Empatia jest jedną z kluczowych umiejętności społecznych, w którą powinni zostać wyposażeni młodzi ludzie. W procesie rozwijania empatii u dzieci, niezbędne jest, by osoby dorosłe posiadały tę umiejętność, ponieważ tylko dobry dorosły będzie modelował u dzieci bycie dobrym. Modelowanie nie jest możliwe bez autentyczności, definiowania własnych uczuć, słuchania i rozmawiania. Autentyczność przejawia się w byciu naturalnym, w okazywaniu swoich emocji, także w byciu złym, czy smutnym. Dzieląc się sobą i mówiąc o swoich odczuciach i przeżyciach dorośli, rozwijają takie zachowania u dzieci. Rozmawianie i słuchanie może być ćwiczone w poszerzonej społeczności szkolnej wzbogacanej obecnością np. seniorów. Kierowanie się empatią jest podstawą przy wprowadzaniu zmian.
Marry Gordon, członkini Ashoki, prowadzi program Roots of Empathy (Korzenie Empatii) podczas którego dzieci spotykają się przez rok szkolny regularnie z niemowlęciem obserwując jego zachowania i rozwój, ponieważ mały człowiek jest teatrem prawdziwych emocji. W Montessori Mountain School w Przyłękowie podczas cotygodniowych zajęć z inteligencji emocjonalnej dzieci wyrażają swoje emocje w dramie poznając emocje i sposoby ekspresji, tworząc wyjątkowy teatr.
Jak rozwijać proaktywną postawę u młodzieży?
Stoimy w obliczu wyzwań, które przyniesie przyszłość. Bierność i marazm przyniosą pogłębienie problemów społecznych, dlatego tak ważnym jest rozwijanie proaktywnej postawy u młodzieży. By rozbudzać w dzieciach chęć działania, należy podążać za ciekawością dzieci, wzmacniać wszelką inicjatywność, motywując i pozwalając doświadczyć sukcesów, jak i porażek. Problemy do rozwiązania powinny wychodzić od dzieci, a nie od nauczycieli. To niezwykle ważne, bo właśnie ze współtworzenia celów rodzi się świadomość wpływu. Z kolei świadomość wpływu owocuje poczuciem podmiotowości i sprawczości. By postawa proaktywna mogła rozkwitać, niezbędne jest zaprzestanie oceniania, które nie jest ocenianiem kształtującym i zmiana priorytetów z zadań na cele. Zapewniając dzieciom poczucie bezpieczeństwa, a także dając czas i przestrzeń umożliwia się wykorzystanie kluczowych kompetencji, które przejawiają się w proaktywnej postawie. Dokonywanie zmian to osiąganie konkretnych celów, dlatego niezbędnymi cechami twórców zmian na lepsze są determinacja, wytrwałość i odporność.
Taddy Bletcher, członek Ashoki, w Instytucie Maharishi daje nie tylko dostęp do edukacji, ale także możliwość zarobienia na naukę, tym samym rozwija proaktywną postawę u młodych ludzi – ponad połowa absolwentów zakłada własne firmy lub organizacje. W Szkole Podstawowej w Konarach, dzieci podążają za swoją naturalną ciekawością organizując inicjatywy, które wynikają z ich zainteresowań, a nauczyciele jedynie asystują przy ich realizacji.
Jak budować relację z rodzicami?
Rodzice, wraz z uczniami, nauczycielami i dyrekcją stanowią społeczność szkolną. Jednak budowanie wzajemnych relacji jest wyzwaniem, które ma dwojakie źródło podszyte stereotypami. Jedno uogólnienie, brzmi: nauczyciele budują mur w relacji z rodzicami uławkowiając ich i nie traktując ich jako partnerów do rozmów. Z drugiej strony pokutuje stwierdzenie, że szkoła świadczy usługi, a rodzice są klientami, którzy wymagają. Należy przełamać oba błędne przekonania, by wykorzystać w pełni potencjał społeczności szkolnej. Dokonywanie zmian często oznacza udział wielu osób w osiągnięciu wspólnego celu. Jest to możliwe dzięki budowaniu relacji opartej na zaufaniu, proszeniu o pomoc, kiedy jest potrzebna i ofiarowaniu pomocy potrzebującym. Twórcy zmian na lepsze potrafią znaleźć wspólny język z innymi i często pracują w grupie nad rozwiązaniem problemu i ulepszeniem życia. Dlatego ważne jest stworzenie przestrzeni do rozmów trójstronnych i właściwa komunikacja. Zarówno dyrekcja, nauczyciele, jak i rodzice odpowiedzialni sią za rozwój relacji, która może przynieść społeczności szkolnej wzmocnienie.
Munir Hasan, członek Ashoki, zachęca całe społeczności do współtworzenia festiwali matematycznych, ponieważ dzięki wspólnej organizacji także rodzice zaczynają czuć piękno i użyteczność matematyki. W Gimnazjum nr 1 w Gdyni rodzice dzielą się swoimi umiejętnościami w ramach Akademii Jedynki i Gramy w Zielone, a w Szkole Podstawowej nr 4 w Ełku strategiczne dokumenty szkole tworzone są przez całą społeczność.
Jak rozwijać innowacyjność?
Doświadczenie edukacyjne niewiele zmieniło się przez minione dziesiątki lat, chociaż w szkolnictwie można zaobserwować radykalne zmiany. Ważne jest, by młode pokolenie opuszczało szkoły, będąc zachęcone do dalszego zdobywania wiedzy, swobodnej eksploracji i krytycznego myślenia. Dlatego szkoły potrzebują innowacyjności, która zbudowana jest na pasjach i relacjach, „szyta na miarę” konkretnej społeczności szkolnej. Oryginalność, kreatywność i przedsiębiorczość są często niezbędne, by znaleźć długotrwałe i skuteczne rozwiązania problemów. By je wyzwolić ważne jest nadanie odpowiedniej rangi zajęciom plastycznym, muzycznym i z wychowania fizycznego, a także edukacji rówieśniczej. Innowacyjność jest często wypadkową sieciowania nauczycieli, ale i szerzej, społeczności szkolnej; przy zachowaniu swobody wszystkich członków. Wtedy każdy ma poczucie, że jest ważny i umie coś robić, a także może się tym dzielić, co owocuje satysfakcją i kolejnymi wdrażanymi pomysłami. W takim środowisku mogą rodzić się nowe rozwiązania starych problemów.
Solomon King, członek Ashoki, wprowadza zajęcia z robotyki do ugandyjskich szkół, dokładając starań by szkoła rozwijała praktyczne umiejętności i krytyczne myślenie. W Zespole Szkół Publicznych w Radowie Małym innowacyjność rozwijana jest u dzieci w pracowniach tematycznych, gdzie dzieci łączą dyscypliny np. uczą się matematyki gotując. W Zespole Szkół No Bell dokłada się starań, żeby harmonogram dnia, wyżywienie, a nawet wyposażenie klas sprzyjało innowacyjności, dawało poczucie bezpieczeństwa, ale jednocześnie zachęcało do kreatywności.
(Źródło: Fundacja Ashoka)