Nieoczekiwane przejście na nauczanie zdalne stworzyło i ciągle stwarza nam wiele problemów i na pewno nie zastępuje efektywnie rzeczywistego nauczania. Widzimy, że nie da się przenieść w pełni rzeczywistego nauczania wprost na zdalną domenę i że to się nie zawsze sprawdza. Jednak cały czas uczymy się, jak nauczać w nowych warunkach i nabieramy doświadczenia.
Kiedy pandemia minie, wrócimy do szkół i do nauczania w klasie szkolnej. Czy zdobyte doświadczenia z nauczania zdalnego dadzą się wykorzystać do lepszego nauczania w szkole? Jakie szanse stawia przed nami doświadczenie zdalnego nauczania?
Oto 21 szans na lepsze nauczanie po powrocie do „rzeczywistej szkoły”. Opiszemy je w sześciu częściach:
I. Szansa na poprawę procesu uczenia się ucznia
II. Szansa na lepiej zaplanowane lekcje
III. Szansa na ocenianie pomagające uczniom się uczyć
IV. Szansa na współpracę nauczycieli i na zwiększenie udziału rodziców
V. Szansa na wartościowe lekcje, pomoc uczniom w uczeniu się i poprawę relacji
VI. Szansa na mądry i sprawdzony TIK
Dziękuję bardzo nauczycielkom i nauczycielom za wzbogacenie artykułu swoimi przykładami i wypowiedziami: Barbarze Bartnik, Jolancie Łosowskiej, Barbarze Jaworowicz, Magdalenie Niedzieli, Beacie Mincie, Urszuli Lach, Bożenie Rakowskiej, Janinie Stojak, Michałowi Szczepanikowi, Ewie Szpot, Monice Zdrojewskiej.
I. Szansa na poprawę procesu uczenia się ucznia
Uczeń jest w stanie nauczyć się sam
Zdalne nauczanie pokazało, że uczniowie są w stanie pewne treści opanować samodzielnie. Oczywiście nie jest tak, że zamiast nauczania, można wysyłać uczniom zadania do wykonania i oczekiwać, że się sami nauczą. Jednak dobrze zaplanowana lekcja, z dobrze przygotowanymi materiałami, może być podstawą do samodzielnego uczenia się. Jeśli uczniowie tego doświadczą, to może zachęcą się do samodzielnej pracy w przyszłości. Na pewno może w tym pomóc zarówno docenienie uczniów za ich samodzielną prace, jak i uświadomienie im, że faktycznie się czegoś nauczyli. Sojusznikiem nauczyciela może być rodzic, który docenia swoje dziecko za wykonane prace, buduje to pozytywne relacje rodzica z dzieckiem.
Wykorzystanie roli refleksji uczniowskiej w nauczaniu
W rzeczywistym nauczaniu wiemy, że refleksja uczniowska jest bardzo ważna i potrzebna, ale często nie wystarcza nam na nią czasu podczas lekcji. Teraz uczniowie mogą napisać refleksję po lekcji i przesłać ją nauczycielowi. Mogą dzielić się nią z rodzicami i z innymi uczniami. Wzajemne czytanie refleksji przez uczniów, może motywować ich do nauki, rozwijać ich zainteresowania.
Jeśli uczniowie nauczą się poddawać refleksji to, czego się uczą, to ich uczenie się będzie głębsze i bardziej efektywne również w czasie rzeczywistym.
Przedstawianie własnych notatek z OK zeszytu, map myśli, refleksji podczas video lekcji z nauczycielem pobudza do działania. Warto przeznaczyć trochę czasu, by uczniowie opowiedzieli innym o swojej pracy, efektach i trudnościach (Barbara Bartnik nauczycielka wczesnoszkolna z SP nr 111, Kraków)
Uruchomienie współpracy uczniów poprzez realizację zadań w parach i grupach
W nauczaniu rzeczywistym nauczyciele często polecają prace w małych grupach i w parach. Jednak często mają kłopot z oceną takiej pracy, bo trudno ocenić (szczególnie stopniem) wkład pracy poszczególnego uczestnika grupy. W nauczaniu zdalnym tradycyjne ocenianie nie ma za dużego sensu, dlatego jest szansa, że sama grupa zmobilizuje wszystkich swoich członków do pracy. W nauczaniu zdalnym, o ile tylko jest możliwość pracy w grupach, to nauczyciel nie ma nad tą pracą dużej kontroli, co pozwala uczniom na wybór form pracy i na samodzielną realizację zadania. Możliwe, że po przejściu ponownie do nauczania rzeczywistego uda się budować, poprzez pracę w grupie, samodzielność i odpowiedzialność uczniów.
Wzajemna pomoc uczniów
Niektórzy uczniowie z klas starszych podejmują wyzwanie w postaci pomocy młodszym kolegom i koleżankom w nauce, prowadzą zdalne korepetycje. Korzystają na tym obie strony, uczniowie otrzymują pomoc w nauce od kogoś, kto niedawno sam się zmagał z nauczeniem się tego samego tematu. Zaś udzielający korepetycji sam się uczy, bo najlepiej się człowiek uczy, gdy tłumaczy innym. Jeśli dałoby się przenieść ten zwyczaj do szkoły, to uczniowie mogliby pomagać innym uczniom w nauce.
II. Szansa na lepiej zaplanowane lekcje
Możliwość wcześniejszego podawania celów i kryteriów do lekcji
Zdalne nauczanie daje szansę na poinformowanie uczniów przed lekcją o celach lekcji i kryteriach sukcesu. W sytuacji rzeczywistej, też jest to możliwe, ale uczniowie przeważnie na tym się nie koncentrują, liczą, że zostaną poinformowani na następnej lekcji. W zdalnych lekcjach możemy powiedzieć uczniom, o czym będzie następna lekcja i poprosić uczniów o opinię na ten temat, a może nawet przekazać zadanie na „dobry początek”, którym zacznie się następna lekcja. Jeśli nauczyciel wprowadzi taki zwyczaj, to może on w przyszłości pomagać w uczeniu się w klasie szkolnej.
Możliwość wprowadzenia odwróconej lekcji
Nauczyciele wiedzą, że odwrócona lekcja jest bardzo korzystną formą nauczania, ale mało komu udaje się takie lekcje prowadzić. Spotykamy się z niechęcia uczniów do wcześniejszego przygotowywania się do lekcji.
W zdalnym nauczaniu dzieje się to w naturalny sposób. Jeśli nauczyciel poinformuje uczniów o celach i kryteriach następnej lekcji i postawi przed nimi zadanie lub intersujące pytanie, to jest szansa, że uczniowie sami przygotują się do takiej lekcji. Jeśli ten zwyczaj utrzyma się w nauczaniu, to możliwe, że przeniesie się też na lekcje rzeczywiste.
Są uczniowie, którzy chyba lepiej czują się w tej formie pracy, niż podczas tradycyjnych lekcji. Objawia się to tym, że biorą bardzo aktywny udział w spotkaniach online, dyskutują, chętnie angażują się w odwrócone lekcje. Natomiast podczas zajęć w szkole raczej rzadko się aktywizowali. Może taka forma pracy sprzyja osobom nieśmiałym? Introwertycznym? Może klasa ich zbyt rozpraszała, a w sytuacji sam na sam z komputerem czują się pewniej? Rozważam, po powrocie do szkoły, zaproponowanie uczniom aktywności, realizowanej tylko online (Ewa Szpot, informatyka, przedmioty zawodowe, Zespół Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim).
Mój siódmoklasista, który na tradycyjnych lekcjach zwykle jest mało aktywny, znudzony, ma problemy z koncentracją uwagi, pisaniem, od samego początku pracy zdalnej rozkwitł. Na co dzień jego notatki, o ile w ogóle coś pisze, to zbiór esów floresów, których nikt nie jest w stanie przeczytać. Przesyłając prace napisane na komputerze, rozwija myśli, przyjmuje wszelkie wskazówki i poprawia prace. Byłam pod wrażeniem jego refleksji, którymi dzielił się w trakcie czytania „Kamieni na szaniec”, zatem pogratulowałam, podziękowałam, doceniłam pracę. Kolejnym zadaniem uczniów było opracowanie lapbooka. Zasugerowałam, że jeśli tylko ma możliwości, chyba lepiej, by robił to na komputerze. Oto co mi napisał: „Ja również dziękuję. Szczerze, jak miałbym to pisać ręcznie, refleksje miałyby 5 krótkich, prostych zdań. Przy komputerze jest znacznie łatwiej. Mogę cofać, kasować, poprawiać. Nawet matematykę wolę pisać w ten sposób, chociaż z ułamkami jest trochę zabawy, ale i tak wolę. Z lapbooka pisanego moim pismem za wiele by się nie dało wyczytać:). Pani mnie zna, jak to z tym pisaniem ręcznym jest u mnie (Monika Zdrojewska).
Nauczanie poprzez realizację mini-projektów
Nauczyciele zaczynają włączać uczniów w mini projekty. Jeśli nauczyciel opracuje tematy, które chciałby z uczniami omówić i da uczniom wybór niektórych z nich do realizacji, to uczniowie zaangażują się w ich wykonanie, a następnie w prezentowanie ich przed klasą. Praca nauczyciela polega wtedy na konsultacjach z uczniem lub uczniami planów i realizacji projektów. Mini projekt pozwala uczniowi lepiej zauważyć powiązanie pomiędzy treściami, których się uczy, niż wtedy, gdy materiał jest rozłożony na kilka osobnych lekcji.
W nauczaniu rzeczywistym nauczyciele skarżyli się, że projekty zajmują im za dużo czasu i uniemożliwiają realizację podstawy programowej. Jeśli w nauczaniu zdalnym przekonają się, że mini projekty mogą im pomóc (a czasami wyręczyć w pracy) w realizacji programu, to chętniej będą proponować uczniom taki rodzaj pracy podczas nauczania w klasie szkolnej.
Umożliwienie uczniom wyboru, np. poprzez dobór zdań i sposób ich realizacji
O wyborze pisaliśmy już w poprzednim punkcie – wybór projektu, ale wybór może być stosowany w innych aktywnościach. Wiemy, że posiadanie wyboru jest podwaliną motywacji do uczenia się. W zdalnym nauczaniu jest on naturalny, gdyż nauczyciel nie może śledzić toku myślenia ucznia i tym samym pozostawia mu wybór sposobu dochodzenie do rozwiązania.
Dobrze jest, gdy uczeń potrafi wyjaśnić, dlaczego dokonał właśnie takiego wyboru (Michał Szczepanik).
Może dzięki zdalnemu nauczaniu, my nauczyciele, zaufamy uczniowi i pozwolimy mu na dokonywanie samodzielnych wyborów dotyczących tego jak i w jaki sposób chce dojść do rozwiązania problemu? Może będziemy proponować uczniom wybór w nauczaniu rzeczywistym?
Praca z OK zeszytem albo z inną formą portfolio i dokumentowanie pracy ucznia
Nauczyciele w nauczaniu zdalnym starają się dokumentować prace swoich uczniów. Część z nich kontynuuje pracę z OK zeszytem, który pozostaje z uczniem w domu lub przenosi OK zeszyt do internetu. Dzięki tej dokumentacji uczniowie mają zapis tego, czego się uczą, widzą, że się uczą i mają wszystkie potrzebne dla siebie informacje, w jednym miejscu. Taka dokumentacja może dostarczyć nauczycielowi i uczniowi dowodów potrzebnych do ocenienia ucznia na koniec roku szkolnego. Prowadzony zdalnie OK zeszyt może być początkiem rzeczywistego OK zeszytu w rzeczywistym nauczaniu.
Dobrze zaplanowany czas lekcji
Nauczanie zdalne wymogło na nauczycielu dobre planowanie lekcji. Nauczyciel nie może przyjść na lekcję online nieprzygotowany i liczyć, że lekcja sama się poprowadzi. Przy wielu kłopotach technicznych, które zabierają czas przeznaczony na lekcję, staje się on bardzo cenny i trzeba go dobrze wykorzystać. Jeśli teraz nauczymy się planowania, to nasze lekcje w czasie rzeczywistym też zyskają.
Nauczanie zdalne spowodowało całkowite zamieszanie w naszym codziennym życiu. Dobrym pomysłem ogarnięcia tego jest planowanie, Dzieci, a także nauczyciel musiał zaplanować swój czas tak, aby prace do wykonania nie zalegały, a co za tym idzie nie powodowało to rozdrażnienia i niechęci. Bardzo dobrym pomysłem na planowanie jest wypisywanie każdego zadania na osobnej karteczce i wrzucenie go do pudełka. Można losować albo układać po kolei – co robimy. Ten pomysł można przenieść także do klasy szkolnej (Urszula Lach, nauczycielka nauczania wczesnoszkolnego w ZSP w Międzyrzecze G.).
III. Szansa na ocenianie pomagające uczniom się uczyć
Poprzez zmniejszenie oceniania przy pomocy stopni, umożliwienie uczniom uczenia się nie dla stopni, a dla siebie
Jeśli w nauczeniu szkolnym każda aktywność ucznia jest zagrożona oceną przy pomocy stopnia, to uczeń skupia się tylko na otrzymaniu wysokiej noty – uczy się dla stopni. W nauczaniu zdalnym ocenianie stopniami np. klasówek nie ma sensu, gdyż nie ma pewności, że praca będzie wykonana samodzielnie. Nauczyciele w zdalnym nauczaniu przechodzą na ocenianie przy pomocy informacji zwrotnej, czyli komentarza wskazującego, co uczeń zrobił dobrze, co i jak powinien poprawić i wskazówek, jak ma się dalej rozwijać. Ponieważ uczniowie nie otrzymują stopni, a jeśli nawet otrzymują to wiedzą, że nie są one odzwierciedleniem ich wiedzy i umiejętności, to zaczynają korzystać z informacji zwrotnej, jako wskazówki, jak doskonalić swoją pracę. W wyniku tego uczą się i poprawiają, a nie „polują” na zadawalające ich i rodziców stopnie.
Dobrze, aby w szkole uczniowie też cenili wiedzę, którą zdobywają, a nie stopnie, które otrzymują. Dlatego warto ich przyzwyczaić do korzystania z informacji zwrotnej i nie zaskakiwać ich niespodziewanymi kartkówkami ocenianymi stopniami.
Pierwszą zaletą zadań umieszczanych na platformach jest możliwość ich automatycznego sprawdzania, ale nie to jest najważniejsze. Większość platform oferuje możliwość powtarzania zadania, aż do uzyskania satysfakcjonującego dla ucznia wyniku. System „wyręcza” nauczyciela w udzielaniu informacji zwrotnej, bo przy odpowiednich ustawieniach, może wskazać uczniowi, w którym miejscu popełnił błąd. Warto z tego korzystać, bo uczniowie chętnie powtarzają próby, przy okazji się ucząc. Taka forma zadań umożliwia też uczniom pracę w indywidualnym tempie. Na platformach można też umieszczać krótkie zadania odnoszące się do kryteriów sukcesu, szybko sprawdzające stopień opanowania przez uczniów danego materiału (Ewa Szpot, informatyka, przedmioty zawodowe, Zespół Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim).
Wskazywanie, które prace uczniów będą oceniane poprzez informację zwrotną
Jeśli nauczyciel chce odnieść się do każdej pracy ucznia przy pomocy informacji zwrotnej, to jest to zadanie nie do wykonania. W nauczaniu zdalnym nauczyciel nie jest również w stanie na bieżąco udzielać uczniom wskazówek. Aby jego praca oceniająca miała sens, musi zapowiedzieć do jakich prac będzie uczniom udzielał informacji zwrotnej. Nauczyciel zdaje sobie sprawę, że prace, do których zdecydował się napisać informację zwrotna, powinny być tego „warte”, czyli znaczące dla procesu uczenia się.
Ten zwyczaj będzie też przynosił korzyści w nauczaniu rzeczywistym, gdyż uczniowie będą mieli zapowiedziane, które w jaki sposób prace będą oceniane. Dzięki treningowi z informacją zwrotną w nauczaniu zdalnym jest możliwość, że uczniowie nauczą się z niej korzystać.
Zamiast informacji zwrotnej stosowanie oceny koleżeńskiej
Odnosząc się do punktu poprzedniego, wiemy już, że nauczyciel nie jest w stanie napisać informacji zwrotnej do wszystkich prac uczniów. Dlatego w niektórych pracach proponuje dokonanie oceny koleżeńskiej. Jeśli wcześniej uczniowie mają określone kryteria sukcesu do pracy, to potrafią, odnosząc się do nich, udzielić koledze lub koleżance informacji zwrotnej. Jeśli nabiorą w tym wprawy w nauczaniu zdalnym, to łatwiej będzie wykorzystać ocenę koleżeńską w nauczaniu rzeczywistym.
Nauczenie udzielania oceny koleżeńskiej nie jest proste, wymaga czasu i odwagi, zyski jakie uczniowie dzięki temu osiągną będą procentować na przyszłość. Każdy chce być obiektywnie oceniony, nie zaś tylko chwalony, ocena koleżeńska uczy obiektywizmu (Michał Szczepanik).
IV. Szansa na współpracę nauczycieli i na zwiększenie udziału rodziców
Współpraca nauczycieli owocująca interdyscyplinarnym nauczaniem
Nauka zdalna wymusza na nauczycielach współpracę. Nauczyciele mają mniej czasu do wykorzystaniu podczas lekcji zdalnej niż rzeczywistej. Często umawiają się z innymi nauczycielami, na „przerobienie” części materiału na lekcji z innego przedmiotu. Czasami owocuje to wspólnym planowaniem lekcji, co pozwala na łączenie przedmiotów. To było bardzo trudne w nauczaniu rzeczywistym. W wielu szkołach nauczyciele decydują, jak ograniczyć treści albo przenieść część z nich na przyszłość, aby mieć szansę na realizację podstawy programowej. Wszystkie te ustalenia podejmowane są wspólnie w zespołach przedmiotowych lub w zespołach nauczycieli uczących jedną klasę. Współpraca odbywa się zdalnie.
Nauczyciele zapraszają gości na swoje spotkania z uczniami. Jest to szansa na wprowadzanie zwyczaju obserwacji koleżeńskiej, na uczenie się nauczycieli wzajemne od siebie (Bożena Rakowska nauczycielka wczesnoszkolna w Szkole Podstawowej nr 3 w Sulechowie).
W edukacji wczesnoszkolnej wzmocniła się współpraca pomiędzy nauczycielami uczącymi w różnych klasach, ale na tym samym poziomie. Każdy nauczyciel ma swoje mocniejsze i słabsze strony, tematy, które bardziej lub mniej go interesują. Możemy więc wspólnie przygotowywać materiały na dany dzień, dzieląc się zadaniami. Podobnie działaliśmy przed pandemią, więc po zakończeniu izolacji można to ze zdwojoną siłą przenieść do szkoły i np. wymieniać się klasami w czasie lekcji, np. Koleżanka jest pasjonatką ogródka, a ja uwielbiam praktyczne działania matematyczne. Wobec tego ona robi w klasach 1 projekt przyrodniczy, a ja np. utrwalam liczenie grając z dziećmi w przeróżne gry (Magdalena Niedziela, edukacja wczesnoszkolna, Społeczna Szkoła Podstawowa MTE w Milanówku).
Współpraca nauczycieli stała się szansą do uczenia się od siebie nawzajem. Zanim zaczęliśmy pracę online z uczniami, w celu przetestowania nowych narzędzi, organizowaliśmy spotkania w małych grupach nauczycieli, w trakcie których ktoś wcielał się w rolę nauczyciela, a ktoś ucznia. Oprócz praktycznego ćwiczenia możliwości nowych aplikacji, mogliśmy nawzajem obserwować swoje metody pracy, dyskutować o nich, dzielić się doświadczeniem (Ewa Szpot, informatyka, przedmioty zawodowe, Zespół Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim).
Jeśli uda się przenieść współpracę nauczycieli na grunt rzeczywisty, to na pewno będzie to z korzyścią dla uczniów.
Włączenie rodziców w proces nauczania
W nauczaniu zdalnym rodzice są włączeni w proces nauczania. Pomagają swoim dzieciom (szczególnie młodszym) i interesują się tym, co się dzieje podczas nauczania. Rodzic zamiast pytać „Jak było na lekcji?” może zapytać – „Czego ciekawego się dzisiaj nauczyłeś, czy chciałbyś dowiedzieć się na ten temat czegoś więcej?”. To jest okazja, by podtrzymać zainteresowanie rodziców procesem uczenia się ich dzieci również w nauczaniu rzeczywistym.
Rodzice stanowią wielką podporę w zdalnej edukacji młodszych dzieci. Bez nich właściwie nie byłoby nauczania. Począwszy od technicznych spraw po emocjonalne wspieranie są niezastąpieni. Mali uczniowie uczą się dopiero uczyć i potrzebują wielu bodźców, by wszystko udało się. Można powiedzieć, że rodzice mimochodem włączeni zostają w proces nauczania. Warto wspierać ich w tych działaniach, konsultować potrzeby, pozwolić dzielić się im nimi wzajemnie. Zbudowane wcześniej dobre relacje prowadzą do video spotkań nauczyciela z rodzicami, a te do konstruktywnych wniosków i wspólnych planów na dalszy czas. Bo wszystkim chodzi o dobrą edukację teraz zdalną, a za pewien czas znów realnie prowadzoną (Barbara Bartnik, nauczycielka wczesnoszkolna z SP nr 111, Kraków).
Mam wrażenie, że poznaję bardziej rodziców i ich możliwości i trochę inaczej na nich patrzę. Teraz stali się nie tylko odbiorcami usługi, ale są bardziej jej współrealizatorami, więc także oni trochę inaczej patrzą na naszą pracę. Według mnie ta relacja zmienia się (albo może zmienić się) bardzo pozytywnie. Jeśli utrzyma się po powrocie ten poziom empatii, to tylko z korzyścią dla relacji szkolnych (Magdalena Niedziela, edukacja wczesnoszkolna, Społeczna Szkoła Podstawowa MTE w Milanówku).
V. Szansa na wartościowe lekcje, pomoc uczniom w uczeniu się i poprawę relacji
Ograniczenie zadań do wykonania przez uczniów, planowanie wartościowych zdań
Zdalne nauczanie jest często krytykowane przez uczniów i rodziców za zbyt dużą ilość zadań do wykonania przez uczniów w domu, po lekcjach. W miarę postępowania zdalnego nauczania nauczyciele ograniczają ilość prac domowych, zadając tylko te sensowne, które na pewno sprawdzą. Można też proponować kilka prac, z których uczeń wybiera jedną, którą wykona i ją odeśle do oceny nauczyciela. Dzięki temu jakość pracy domowej wzrasta, dobrze by było, gdyby ta tendencja utrzymała się również w nauczaniu rzeczywistym.
Planowanie interesujących lekcji dla uczniów
To jedno z największych osiągnieć nauczania zdalnego. Nauczyciele widzą, że jeśli nie zadbają o zainteresowanie uczniów to w zdalnym nauczaniu po prostu ich stracą. Zaczynają więc tak planować lekcje, aby były intersujące i aby uczniów w nie zaangażować. Odchodzą od realizacji podręcznika na rzecz zadawania pytań kluczowych, realizacji projektów, obserwacji i eksperymentowania. Dzięki nauczaniu zdalnemu nauczyciele poszerzają swój warsztat pracy o gromadzenie zasobów multimedialnych (obserwacje, doświadczenia, wskazówki, jak je wykonać w domu), a w nauczaniu rzeczywistym będą je mogli wykorzystać w klasie szkolnej. To jest największa szansa dla nauczania rzeczywistego.
Można włączyć do nauczania rzeczywistego również elementy pracy zdalnej, według określonych, wspólnie przez nauczyciela i uczniów, zasad (Jolanta Łosowska, nauczycielka wczesnoszkolna w SP2 w Chojnie).
Konsultacje online lub zdalne
W nauczaniu zdalnym konsultacje i pomoc nauczyciela są konieczne. Trudno założyć, że uczeń sam bez pomocy nauczy się tego, co jest trudne. Nauczyciele prowadzą online godziny konsultacji w internecie lub telefoniczne. Zdalne nauczanie wymogło na nauczycielach konieczność kontaktu osobistego z uczniem i oferowanie mu pomocy, gdy tego potrzebuje. Uczniowie w zdalnym nauczaniu, gdy nie grozi im niski stopień, łatwiej przyznają się do trudności i mogą liczyć na pomoc nauczyciela lub kolegów i koleżanek.
Jeśli ten zwyczaj się utrwali, to jest szansa, że w rzeczywistym nauczaniu nie będzie takich sytuacji, że nauczyciel nie wie jak przebiega proces uczenia się ucznia. Uczeń będzie miał większe zaufanie do nauczyciela i będzie chętniej zwracał się do niego, kiedy czegoś nie będzie rozumiał lub wiedział.
Więcej czasu na aktywność ucznia
W lekcjach prowadzonych zdalnie więcej pracuje uczeń niż nauczyciel. To uczeń wykonuje zadania i polecenia wcześniej zaplanowane przez nauczyciela. Ten zwyczaj może być z korzyścią przeniesiony do nauczania rzeczywistego.
W wielu przypadkach lekcji w edukacji zdalnej zmieniły się proporcje czasu aktywności nauczyciela i czasu aktywności ucznia. Zmiana ta poszła w kierunku wydłużenia aktywności ucznia. Nauczyciel tworzy sytuację problemową dla swoich uczniów, przekazuje instrukcję, kryteria sukcesu, a potem pozostawia czas do wykonania zadania. Co więcej, uczniowie zyskali więcej czasu na próbowanie, szukanie różnych rozwiązań, a ich czas pracy nie jest ograniczany 45 minutową jednostką lekcyjną. Brak presji czasu, który powszechnie panuje w systemie dzwonkowo lekcyjnym pozwala na dawanie uczniom większej przestrzeni do samodzielnej pracy we właściwym dla siebie tempie.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby lekcje w szkole także organizować w taki sposób, że większość czasu poświęcona jest na samodzielną aktywność uczniów. Nauczyciel jedynie towarzyszy, a jego praca raczej koncentruje się na wcześniejszym planowaniu aktywności uczniów (Janina Stojak, trenerka Szkoły Uczącej Się).
Budowanie relacji
Wielu nauczycieli dba w zdalnym nauczaniu o kontakt z uczniami i relacje z nimi. Okazało się, że jest to uczniom bardzo potrzebne. Jest więc szansa na poszerzenie funkcji wychowawczej i wykorzystanie nawiązanych relacji także w nauczaniu rzeczywistym.
Zdalne nauczanie wymusiło na nauczycielu bliższe poznanie sytuacji rodzinnej ucznia. W nauczaniu rzeczywistym nie starczało na to czasu. Częstszy jest kontakt z uczniem i rodzicami. Znając środowisko ucznia, jego sytuację rodzinną, łatwiej go zrozumieć, wspomóc i ukierunkować jego proces uczenia się. Ponadto budowane jest zaufanie. Często uczeń nie chce (różne powody: obawa przed wyśmianiem, odtrąceniem, strach) mówić o swoich problemach. Łatwiej o nich napisać, korespondując z nauczycielem lub powiedzieć w rozmowie prywatnej.
Wykorzystajmy wiedzę o uczniu, zdobytą podczas nauki zdalnej, by wspomóc go w nauczaniu tradycyjnym (Jolanta Łosowska, nauczycielka wczesnoszkolna w SP2 w Chojnie).
W nauczaniu zdalnym zauważyłam większe pochylenie się nauczycieli nad indywidualizacją pracy ucznia. Zdecydowanie widzę, że teraz bardziej skupiam się nad możliwościami, pasjami ucznia, ale także jego warunkami domowymi. Bardzo często myślę o tym, żeby nikogo nie wykluczyć z działań, bo np. nie ma w domu drukarki, nie ma pomocy rodziców. Planując proces nauczania, biorę pod uwagę więcej zmiennych. Gdyby nauczyciele nie zapomnieli o tym po powrocie do szkoły, byłoby prościej, a uczniowie bardzo by na tym skorzystali (Magdalena Niedziela, edukacja wczesnoszkolna, Społeczna Szkoła Podstawowa MTE w Milanówku).
Wypowiedzi uczniów Moniki Zdrojewskiej, nauczycielki języka polskiego:
Dzięki obecnej pracy zaczęłam doceniać to, co Pani dla nas robi.
Staram się pracować, choć nie zawsze wychodzi mi to idealnie, ale zawsze przyjmuję rady nauczycieli i poprawiam błędy.
Ta nauka w domu dała mi wiele do myślenia i stwierdziłam, że ciężka praca popłaca.
Nauczyłem się lepiej planować swoje działania.
Wskazówki, jakie dostaję od Pani w tempie ekspresowym, bardzo mi pomagają się uczyć.
Budowanie odpowiedzialności ucznia za własną naukę
W zdalnej edukacji uczeń samodzielnie wykonuje zadania i to on jest odpowiedzialny za swoją naukę. Jest to nowa sytuacja dla wielu uczniów, nikt ich nie sprawdza, nie popędza, a często też nie ocenia.
Jeśli udałoby się to wykorzystać w nauczaniu rzeczywistym, to nauczyciele nie traciliby czasu na śledzenie błędów i opieszałości uczniów. Może jest to szansa na wzięcie przez uczniów choć części odpowiedzialności za swoja naukę?
Ucząc się w domu uczeń zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę to od niego samego zależy to, czy podejmie próbę wykonania zadania czy nie, decyduje też o jakości i czasie wykonania zadania. Uczeń nie pracuje dla ocen (o tym było już wyżej), nie ma też, jak chwalić się przed innymi. Robi, bo jest ciekawy czy da radę, czy potrafi. Podejmuje wyzwanie, nie boi się porażki, ponawia próby. Nie jest karcony za niepowodzenia. Wzrasta nie tylko motywacja wewnętrzna ale też odpowiedzialność i samoświadomość. W nauczaniu rzeczywistym warto postawić na pobudzanie motywacji wewnętrznej ucznia (Jolanta Łosowska, nauczycielka wczesnoszkolna w SP2 w Chojnie).
VI. Szansa na mądry i sprawdzony TIK
Doskonalenie technologii informacyjno-komunikacyjnych
Dzięki konieczności pracy w systemie zdalnym nauczyciele poznali i zaczęli stosować i doskonalić TiK. Po powrocie do nauczania w szkole możliwe jest, wykorzystanie nabytych umiejętności.
Konieczność organizowania edukacji zdalnej nierzadko zmusiła (w przenośni, ale i dosłownie) nauczycieli do doskonalenia własnych umiejętności posługiwania się technologiami informacyjno – komunikacyjnymi. TIK w szkołach przed pandemią, w większości wypadków sprowadzał się do wykorzystywania tablicy multimedialnej i rzutnika multimedialnego, czyli innej formy czarnej tablicy.
W edukacji zdalnej nauczyciele powszechnie zaczęli posługiwać się różnymi komunikatorami, nauczyli się organizować pracę zdalna w grupach i prowadzić zdalne konferencje. Dostrzegli inne poza tradycyjnymi możliwości. Ośmielili się na działania, na które wcześniej nie mieli odwagi. Warto i trzeba to wykorzystać w szkole po pandemii i nie wracać do sytuacji, w której nasze szersze dziś możliwości, ponownie zubożymy (Janina Stojak, trenerka Szkoły Uczącej Się).
Wykorzystanie technologii informacyjno-komunikacyjnych, to wymóg w podstawie programowej, który zobowiązuje nauczycieli do stosowania TIK na swoich lekcjach. Bywa, że nauczyciele stosują TIK na zajęciach zastępując np. zwykłą tablicę, tablicą multimedialną, wyświetlając na tablicy filmy, prezentacje, instrukcje. Nie jest to nic nowatorskiego, co wpływa na jakość nauczania, uczenia się, na efekty pracy z uczniem na lekcji. Obecnie technologie informacyjno-komunikacyjne są niezbędne do tego, aby poprawnie zrealizować nowe tematy lekcji. Poszukujemy narzędzi, dzięki którym możemy wspomóc nauczanie, uczenie się naszych uczniów. Narzędzi, które pomogą zrealizować określone cele. Przykładem może być wykorzystanie platform do tworzenia quizów, testów (Quizizz, learningApps, Kahoot) w celu dokonania samooceny pracy uczniów. Wykorzystanie różnego typu programów do prezentacji celów i kryteriów nauczania, praca w chmurze, służąca współpracy uczniów, realizacji projektów uczniowskich. Różnych aplikacji służących opracowaniu nowego materiału. Za każdym razem, oceniamy celowość użycia konkretnego narzędzia (Barbara Jaworowicz, nauczycielka fizyki, Szkoła Podstawowa w Skulsku).
Niektórzy nauczyciele nie korzystali dotychczas na lekcjach z technologii TIK. Byli do takiej formy słabo lub negatywnie nastawieni. Wynikało to niekiedy z tego, że nie potrafili obsługiwać takich narzędzi. Niektórzy wspomagali się materiałami stworzonymi przez innych nauczycieli, co jest też wartościowe. Ale czymś innym jest jednak korzystanie z gotowych zasobów, a czym innym tworzenie własnych materiałów/ćwiczeń interaktywnych dla potrzeb danej klasy. W czasie zdalnego nauczania nauczyciele musieli przejść wiele szkoleń online, podejmowali współpracę z innymi nauczycielami, po to aby poznać obsługę narzędzi TIK (komunikatorów, platform, generatorów). Wielu nauczycieli podniosło swoje kwalifikacje w tym zakresie. Wielu przekonało się do tego, że są wartościowe i mogą wzbogacić ich warsztat pracy nawet po powrocie do szkół (Beata Minta, nauczycielka wczesnoszkolna SP nr 3 w Koźminie Wlkp.).
Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl.