Niepełnosprawny uczeń ma ciągle pod górkę

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Niepełnosprawny uczeń jest osamotniony, żyje w biedzie i ma ograniczone perspektywy zawodowe - wynika z badań przeprowadzonych przez łódzkich socjologów z Uniwersytetu Łódzkiego oraz biura osób niepełnosprawnych Politechniki Łódzkiej. W jaki sposób można poprawić szanse edukacyjne młodych osób niepełnosprawnych?PHOTO: SXC.HU

Naukowcy łódzkich uczelni zaprezentowali pod koniec kwietnia opracowanie "Uczeń i student niepełnosprawny - warunki życia i nauki" - publikację, która informuje o zasięgu niepełnosprawności wśród łódzkich dzieci oraz sytuacji ich rodzin. Jak powiedziała jedna ze współautorek, dr Grażyna Mikołajczyk-Lerman, wyniki badań opracowano m.in. na podstawie analizy ankiet i wywiadów przeprowadzonych z rodzicami dzieci niepełnosprawnych.

W 2009 roku w Łodzi mieszkało ponad 4,2 tys. dzieci niepełnosprawnych, co stanowiło 3,8 proc. ogółu osób w tym wieku. Prawie 3 tys. z nich żyło w rodzinach o bardzo niskich dochodach. Średni dochód na osobę w rodzinie dzieci z niepełnosprawnością nie przekraczał 300 zł.

Badania ujawniły, że "bycie na granicy ubóstwa" spowodowane jest przede wszystkim tym, że jedno z rodziców musi być cały czas do dyspozycji niepełnosprawnego dziecka, które trzeba odwieźć do szkoły lub przygotować do zabrania przez specjalny transport, odebrać ze szkoły, pomóc w odrabianiu lekcji czy odwieźć na rehabilitację.

Z badań łódzkich socjologów wynika, że oprócz życia w biedzie niepełnosprawny uczeń jest osamotniony, brakuje mu relacji z rówieśnikami. Ma ograniczone perspektywy zawodowe przede wszystkim z braku miejsc w placówkach integracyjnych i braku możliwości kształcenia zawodowego.

"Dla normalnie funkcjonującego człowieka (bez niepełnosprawności) dzieciństwo i młodość są etapem wstępnym do dorosłego życia. Natomiast w życiu osoby niepełnosprawnej dzieciństwo (nawet trudne) jest często jedynym okresem względnej akceptacji i uczestnictwa w życiu społecznym" - zwraca uwagę Mikołajczyk-Lerman.

Według współautorki książki, prof. Wielisławy Warzywody-Kruszyńskiej z Uniwersytetu Łódzkiego, niepełnosprawność zagraża wykluczeniem takiej osoby z "aktywności dostępnych zdrowym osobom" - np. brakiem kontaktów z innymi czy brakiem znalezienia pracy.

Zdaniem autorów opracowania, aby temu przeciwdziałać konieczne jest – oprócz zwiększenia nakładów na pomoc niepełnosprawnym dzieciom:

  • dostosowanie większej liczby placówek szkolnych (tzw. szkół masowych) do przyjmowania dzieci i młodzieży niepełnosprawnej,
  • zwiększenie liczby godzin uczestnictwa nauczyciela wspomagającego,
  • wzmocnienie pozycji szkoły w kształceniu dzieci niepełnosprawnych poprzez zintensyfikowanie współpracy z poradniami pedagogiczno – psychologicznymi,
  • podniesienie umiejętności pracowników instytucji edukacyjnych i pomocowych w zakresie profesjonalnego wspierania dzieci i młodzieży niepełnosprawnej (szczególnie wychowujących się w zubożałych środowiskach),
  • zwiększenie oferty szkolnictwa zawodowego, aby umożliwić kształcenie dzieci i młodzieży niepełnosprawnej zgodnie z ich możliwościami i zainteresowaniami,
  • bardziej zdecydowane zaangażowanie władz lokalnych w poprawę sytuacji materialnej rodzin niepełnosprawnych uczniów.

(Źródło: Uniwersytet Łódzki, PAP Nauka w Polsce)

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie