Przekonałem się już nie raz, że spotkania z nauczycielami spoza dużych centrów naukowo-kulturalnych są bardzo inspirujące i mają ogromną wartość. W małych miejscowościach życie naprawdę toczy się wokół szkoły, która często jest głównym ośrodkiem kulturotwórczym i jest ona jedynym miejscem, z którym związana jest cała społeczność, uczniowie, ich rodzice, rodziny i nauczyciele.
Takie miejsca utwierdzają mnie w przekonaniu, że szkoła wypełnia swoją misję. W tych oddalonych od centrum ośrodkach spotykam osoby pełne pasji, ogromnej siły i zrozumienia zadań szkoły i narodowej edukacji. Dawno nie uczestniczyłem z tak dużą przyjemnością w konferencji jaką zorganizował już po raz czwarty Powiatowy Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Kluczborku W tym roku poświęcona była szkolnym uroczystościom i poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, jak dziś powinno wyglądać w szkole świętowanie rocznic, historycznych i patriotycznych wydarzeń, czy uroczystości poświęconych patronom szkoły. Wiele z nich przypomina nudne „akademie” podobne do tych, w których sam przed laty brałem aktywny udział.
Dziś przed nauczycielem stoi nowe wyzwanie, jak poradzić sobie z brakiem u uczniów zaangażowania, postawami roszczeniowymi, brakiem cierpliwości, niską etyką pracy, brakiem zainteresowań, kwestionowaniem autorytetów, brakiem kultury uczenia się, brakiem kompetencji społecznych, deficytem uwagi, wszechobecną praktyką plagiatowania. Tak są dziś postrzegani uczniowie. Taka panuje o nich powszechna opinia.
Konferencja w Kluczborku potwierdziła, że dzisiejsze pokolenie ma potencjał, którego nie wykorzystujemy. Wszystkie wystąpienia świadczyły o zrozumieniu znaczenia pielęgnowania rocznic i wydarzeń w wychowaniu i formowaniu młodzieży. Autorzy scenariuszy prezentowanych uroczystości byli świadomi celu, który chcą osiągnąć. I nie chodziło tutaj ani o zaliczenie kolejnej rocznicy w szkolnym kalendarzu imprez, ani o zrealizowanie obowiązku wynikającego z programu wychowawczego, ale podporządkowanie szkolnej aktywności uczniów wartościom, do których przybliża szkoła.
W dzisiejszych czasach, gdy informacja staje się dostępna w zasięgu niemal jednego kliknięcia w sieci, zmienia się rola szkoły. Dziś aspekt wychowania i kształtowania postaw staje się jednym z najważniejszych zadań. Koncentrujmy się więc na charakterze, wartościach i zasadach młodych obywateli, którzy niebawem wkroczą w dorosłe życie i za kilka lat zaczną funkcjonować w publicznych organizacjach. Nikt przecież nie zaprzeczy, że dziś o sukcesie decyduje kreatywność, przedsiębiorczość, skuteczność w działaniu, rozwijanie talentów, uczniowskich pasji, czyli to wszystko, co jest fundamentem do życia w trudnej do zdefiniowana przyszłości. Uroczystości szkolne są okazją do kształtowania nie tylko odpowiedzialnych postaw, ale samodzielności, inicjatywności, proaktywności, doświadczania konsekwencji z dokonywanych wyborów.
Znakomitym pomysłem organizatorów konferencji była prezentacja różnych form uroczystości, autentycznych, zorganizowanych w konkretnej szkolnej rzeczywistości, nie na potrzeby konferencji. Obejrzałem więc te organizowane w przedszkolu z okazji nadejścia wiosny. Uczestniczyłem w uroczystości rocznicowej poświęconej poległym w Katyniu. Podziwiałem inscenizację organizowaną z okazji święta patrona szkoły.
Ponad stu uczestników konferencji, dodatkowo dzieci i młodzież prezentująca szkolne spektakle, multimedialne pokazy i inscenizacje sprawiło, że konferencja stała się bardzo ważnym wydarzeniem dla lokalnej społeczności. Jej rangę podkreślali zaproszeni goście i fakt, że byli obecni przez cały czas jej trwania. Konferencja miała niezwykle praktyczny wymiar i pokazała, jak powinny być organizowane uroczystości dziś - w XXI wieku. Uczestnicy szukali formy i środków wyrazu, jakie powinny zawierać scenariusze w sytuacji, gdy do szkoły uczęszcza pokolenie uczniów wychowanych w czasach globalizacji, w otoczeniu internetu, mobilnej technologii z dostępem do audycji MTV i zagranicznych formatów telewizyjnych.
Jak wykorzystać potencjał pokolenia sieci i zachęcić do tworzenia, uczestnictwa i przeżywania treści patriotycznych? Jak sprawić, by sam proces tworzenia scenariusza, a potem osobisty udział był dla uczniów ważnym doświadczeniem, które wywiera wpływ na postawę i wywołuje głębszą refleksję nie tylko u uczestników i twórców, ale też odbiorców szkolnych uroczystości. Co zrobić, aby nie traktować tych uroczystości jako archaiczny przeżytek, mało atrakcyjną konieczność, ani nudną szkolną akademię, ale sprawić, aby były sposobem na rozbudzenie ciekawości, twórczej kreatywności, refleksji, ale także inspiracją do dyskusji i przeżycia czegoś wyjątkowego i jednocześnie doświadczenia radości z czynienia dobra. Udało się to w Kluczborku. Wierzę, ze temat tamtejszej konferencji zainspiruje tych, którzy szukają pomysłu na program szkoleń i lokalnych debat.
(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, dyrektorem i twórcą Collegium Futurum w Słupsku)